piątek, 12 stycznia 2018

"Klin"- Joanna Chmielewska

Autorka: Joanna Chmielewska

Wydawnictwo: Olesiejuk

Rok: 2012
Stron: 237




W chłodny zimowy wieczór Joanna czeka na telefon od ukochanego. Zamiast niego w słuchawce odzywa się tajemniczy głos mężczyzny. Telefoniczna znajomość przeradza się w płomienny romans, a główna bohaterka wplątuje się w niebezpieczną aferę.

Debiut pisarki.
“Trzeci dzień czekałam na telefon.”
Katalizatorem wydarzeń było czekanie na telefon od ukochanego. Joanna na zmianę czuje radosną nadzieję i wpada w czarną rozpacz. Wstrząsy sercowe i gonitwa myśli prowadzą ją do pomysłu z telefonem. Podczas przekonywania przyjaciółki by ta zadzwoniła do hotelu, gdzie przebywa amant Joanny, w ich rozmowę włącza się przypadkowy nieznajomy. Ma pewną radę.
“Dam pani świetną radę: klin klinem.”
Bohaterka Joanna to osoba odważna, szalona i nietypowa. Spontanicznie zgadza się na randkę w ciemno, a gdy mężczyzna jest nadal tajemniczy i pozostaje incognito, ta postanawia stanąć na głowie i dowiedzieć się o nim wszystkiego. Joanna nie może sobie darować tej pięknej zabawy w detektywa, głęboko wsiąka w śledztwo. Dzięki czemu historia jest zabawna, pełna szalonych wydarzeń.
“Klin” to zabawny galimatias o fance kryminałów, która wyruszyła na podbój tajemnic nieznajomego o pięknym głosie. To szalona historia o romansie telefonicznym, tajemniczych akcjach i zabawnych pomysłach. Lektura na pewno urozmaici szary wieczór i ukazuje, że czasami warto klin klinem.
“To prawda, że kocham tajemnice i niezwykłe wydarzenia, uwielbiam sensacje w życiu, ale to jeszcze nie powód, żeby mi się miały rzeczywiście przytrafiać.”
OCENA 5+/6

1 komentarz:

  1. Dużo się słyszy o tej autorce, ale póki co czytałam tylko "Nawiedzony dom" :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...