Autor: Christopher W. Gortner
Wydawca:
Książnica
Rok: 2012
Stron: 416
„Dzisiejszej nocy przedstawię
świadectwo przeszłości. Opiszę wszystko, com przeżyła i widziała, wszystko, com
uczyniła, każdy sekret ukrywałam. Będę pamiętać, albowiem królowa nigdy nie
zapomina.”
Tymi
słowami Joanna Kastylijska, córka
hiszpańskiej pary królewskiej Izabeli i Ferdynarda rozpoczyna opowieść o swoich
życiu, począwszy od najmłodszych lat od roku 1492, aż do roku 1554, kiedy
to zmarła po 46 latach uwięzienia. Pierwszym wydarzeniem, które przywołuje jest
zdobycie Granady, górskiej twierdzy, gdzie dotąd władali Maurowie, które
zmieniło wiele w jej życiu. Jej matka, królowa Hiszpanii, żądała, by córka
zachowywała się odpowiednio do swojej pozycji: infantki, potomkini królów. Stąd
przed nią była ściśle wytyczona przyszłość,
została wybrana do wielkiego zadania: dzięki małżeństwu z księciem Flandrii
Filipem Pięknym miała umocnić pozycję swojej rodziny. Okazało się, że ich
małżeństwo zaowocowało namiętnym związkiem, bliskością, ponieważ oboje czuli
żelazne kajdany obowiązku. Joanna uczy się łamać protokół hiszpański, upaja się
byciem królową w centrum zainteresowania, w swej ignorancji i niewinności nie
dostrzega mroku, który nadchodzi.
Brutalna rzeczywistość wdziera się
w ten idylliczny świat: tragiczna śmierć, zdrada,
konfrontacje z wrogami, manipulacja, szantaże, groźby, przemoc- to wszystko
dotknie bezpośrednio bohaterkę. Stanie ona niejednokrotnie przed trudnymi
wyborami, będzie świadkiem cierpienia, triumfalnych tortur, pozna smak bolesnej
samotności, głębokiej tęsknoty, będzie zastanawiać się, gdzie było jej miejsce.
Jej życie za sprawą pewnych zdarzeń
odmienia się diametralnie, doprowadzając ją do nieoczekiwanego, przerażającego
miejsca, gdzie w pewnym momencie pchnięta do ostateczności czyni coś nieodwracalnego,
owszem strasznego, a czy koniecznego? Śledzenie losów Joanny z pewnością
przyniesie nam z powodu tych nierozstrzygniętych dylematów wiele emocji, chwil
refleksji. Ona sama przybyła długą, zaskakującą drogę i w końcu „podążyłam tam, gdzie trony nie mają znaczenia.”
Ogromnym
plusem jest to, że Gortner ukazuje drugą
stronę życia władców: to nie tylko splendor i bogactwo, jak nam się by
wydawało na pierwszy rzut oka, lecz samotność oraz paradoksalnie pragnienie
wolności. Korona nie jest tym, czym się
z pozoru wydaje. Aby przetrwać władający muszą nauczyć się, jak osłonić
serce twardą tarczą. Żądza władzy i nieznająca granic ambicja rozrywa życie na
strzępy, zabierając wszelkie uczucia. Najgorzej jest gdy zetrą się dwa
przeciwne obozy władzy, gdy nikt nie chce ustąpić, rozważyć rozsądnie, a potem
za zwycięstwo płaci się straszliwą cenę. Joanna zapłaciła- pod wpływem
wątpliwości komu i w co wierzyć traci zdrowy rozsądek i zostaje uznana za
szaloną i zamknięta w odosobnieniu.
„W istocie byłam szalona. Oszalałam
ze smutku i bólu wywołanego zdradą. Z wściekłości, żalu i strachu.”
„Ostania
Królowa” może posłużyć także jako kopalnia
wiedzy o tamtych czasach: istnienie okrutnych misji, dworskich protokołów i
zwyczajów, nieustanna walka pary królewskiej o władzę, cel mariaży, które są
posunięciami politycznymi. Niezwykle plastyczny język sprawia, że dosłownie
widzimy obrazy: miejsca zbrodni mające egzotyczny splendor, obfitującą w
bogactwa i tętniącą entuzjazmem Flandrię.
Myślę,
że pisarz oddał sprawiedliwość postaci Joanny: jej namiętności, odwadze,
wyjątkowemu charakterowi, ukazał jej wewnętrzne rozdarcie. Na pewno można o niej powiedzieć, że była niezwykłą postacią swoich
czasów. Warto również zwrócić uwagę na jeszcze inne postacie. Z pewnością
ciekawą z nich jest królowa Izabela
(matka Joanny)- kobieta o żelaznym sercu, która za wszelką cenę chciała
ochronić Kastylię. Mówiła, że musiała się „poświęcić,
czasami królowa musi działać przeciwko swemu sercu, jeśli chce przetrwać.”
Jej osobowość dominowała nad życiem jej dzieci, nadzorowała każdy aspekt ich
wychowania. Natomiast beztroska galanteria w połączeniu z frustracją
spowodowaną brakiem statusu, dumą i innymi cechami stworzyła u księcia Filipa wybuchową mieszankę,
pchnęła do radykalnych rozwiązań, przyćmiła honor i poczucie ludzkiej
przyzwoitości. „Nie był złym człowiekiem.
Nikt nie jest na początku, lecz dobro zwykle przegrywa z ambicją.”
Przypadło
mi do gustu również, to że w powieści zostały nakreślone różnorodne relacje bohaterów, które z czasem ewoluują: małżonków,
ale też między rodzeństwem oraz dziecka z rodzicami. Na przykład Joanna z
jednej strony podziwiała matkę, ale nie chciała być taka jak ona, ale z czasem
cierpienie, łzy i oddanie łączy je zmazując wcześniejsze nieporozumienia.
Uwierzyła, w jej słowa, że zostanie królową, jaką może być, wtedy, gdy da wiarę
temu kim jest. Zaskoczy ją także jej ojciec, ale tego już nie zdradzę.
Dla
mnie książka nie ma prawie żadnych minusów, akceptuję wszystko, co autor chciał
przekazać, zachwycam się każdym elementem: kreacją bohaterów, klimatem tamtych
lat. Wprawdzie niektóre wydarzenia są przyśpieszone czasowo i miejscami pojawia
się pewna skrótowość, ale przesłanki takiego działania Gortner wyjaśnia w
posłowiu.
Reasumując
z całego serca polecam powieść „Ostatnia Królowa” fanom nie tylko historii, ale
również tym, co wypatrują porywającej lektury.
OCENA:
5,7/ 6