Wydawca:Otwarte
Rok: 2011
Stron: 288
Alison, szkolna gwiazda, znika w
niewyjaśnionych okolicznościach. Rok później jej przyjaciółki: Emily, Aria,
Spencer i Hanna, zaczynają otrzymywać niepokojące SMS-y. Ktoś zna sekrety,
które chciały pogrzebać wraz z pamięcią o Ali. Jak wiele dziewczyny są w stanie
poświęcić, by prawda nie wyszła na jaw?
Cztery przyjaciółki.
Jedna z nich, Alison- liderka, najbardziej popularna pewnego dnia zniknęła bez
śladu. Jeden sekret, o którym nie mogą nawet rozmawiać, który wydawałoby się,
że został pogrzebany… Tajemnice przyjaciółek były bezpieczne przez trzy lata,
jednak po tym czasie ktoś karze im sobie przypomnieć o tych pogrzebanych
sekretach, najciemniejszych sprawkach, małych i dużych grzeszkach. Czy to
Alison, która wiodła prym w ich paczce? Myśl, że ona mogłaby nie żyć przeraża
bohaterki, ale też przynosiła ulgę…
Przez
te trzy lata drogi dziewcząt rozeszły się, one się zmieniły. Ale tajemniczy/a A
ponownie spaja ich ze sobą, wysyłając im wiadomości, które znaczą, że je pilnie
obserwuje. Obserwuje to, co one
chciałyby za wszelką cenę ukryć. Romans z nieodpowiednią dla nich osobą,
kradzież i inne grzeszki.
„Kłamczuchy”
to młodzieżówka z ikrą, w której
ciągle się coś dzieje. Lekko paranoiczny nastrój i chęć dowiedzenia się co się
stało z Alison i kim jest A, zaskakuje i elektryzuje czytelnika. Znajdziemy tu
także tematy często poruszane w książkach dla nastolatek: pierwsza miłość,
walka z kompleksami, nacisk by być piękną i idealną, problemy z rodzicami.
W
sumie oprócz pojawiających się błahych rozmów
(pełnych blichtru i szpanu- co w sumie nie dziwi, przy takiej kreacji bohaterek,
historiach o imprezach itp.) widzę jeden minus: nie wyjaśnia się sprawa kim jest A, co dalej zrobi i czego tak naprawdę
chce. A ja jestem bardzo niecierpliwa…
Więc,
jeśli lubicie zagadki i młodzieżowe
klimaty i nie straszne Wam kolejne tomy serii to polecam „Kłamczuchy”, a ja
ten tytuł zaliczam do niezobowiązujących pozycji, które przypadły mi do gustu.
„Mam Was na oku.”
OCENA:
5/ 6
Serial oglądam na bierząco i bardzo go lubie. Bardzo chciałabym przeczytać chociaż pierwszą cześć i przekonać sie czy jest równie dobra jak film :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Mnie podobały się dwie pierwsze części, ale po czwartej spasowałam, bohaterki zaczęły mnie denerwować, a autorka zaczęła się sama w swojej historii gubić.
OdpowiedzUsuńMyślałam o przeczytaniu całej serii, tylko obecnie nie mam zwyczajnie na to czasu.
OdpowiedzUsuńChciałam kiedyś obejrzeć serial. A co do książki to nie przepadam za seriami, bo też jestem niecierpliwa, więc chyba się nie pokuszę ;p
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu planuje zabrać się za tą serię, ale ciągle coś mi ''przeszkadza''. Niemniej co się odwlecze to nie uciecze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serial, książek jeszcze nie miałam okazji czytać, ale mam nadzieję, że kiedyś się natknę na nie w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę przekonać się do tej serii. Może nie mój target, ale wolę sięgnąć po coś innego.
OdpowiedzUsuń