czwartek, 11 marca 2021

Hanna Greń- Popielate laleczki

 

Astrida jest fryzjerką, z własnym salonem, długo pracowała na swój sukces. Nie miała łatwego startu, bo pochodziła z patologicznej rodziny. Teraz ma męża i córkę oraz własny biznes. Ale ma też pewien sekret z przeszłości. Pewnego dnia jej córka Tuła dowiaduje się, że jej matka jest szantażowana przez sprawę sprzed 20 lat. Wciela w życie swój plan.

Ma miejsce pierwsze zabójstwo. Potem kolejne. A z każdym łączy się osoba Tuli. Ale też inne bohaterki przez błędną decyzję z fatalnym finałem przegrały całą swoją przyszłość. Ktoś popełnia zbrodnie z emocjonalnych przesłanek.

„Popielate laleczki” to kryminał rozgrywający się na przestrzeni lat (co ma swoje plusy i minusy), o błędnych decyzjach, traumatycznych wydarzeniach, sekretach, by chronić bliskich. Intrygująca lektura. Polecam.

OCENA 5+/6


Magdalen Wala-Marianna

 

Marianna w wieku 18 lat jako panna na wydaniu przebywała w zakonie. Jej rodzina lada dzień ma ogłosić bankructwo, mimo znakomitego pochodzenia. Dziewczyna zaniepokojona sytuacją w domu, uciekła z klasztoru, co rujnuje jej reputację.

Jednakże jej matce udaje się wydać ją za mąż, za mężczyznę, którego Marianna nie widziała, ani na żywo, ani na portrecie. Po przyjeździe do jego domu, okazuje się, że mąż jest nieprzystępny, w domu rządzi teściowa, a w nocy bohaterkę nawiedza Biała Dama, która zastępuje koszmary z pola bitwy. Jak w tej sytuacji poradzi sobie dziewczyna?

„Marianna” to klimatyczna powieść osadzona w innych czasach, gdy szlachcianka mogła wybierać między klasztorem a małżeństwem.

OCENA 5/6


środa, 10 marca 2021

Weronika Wierzchowska- Prawdziwa ja

 

Historia o trzech przyjaciółkach, które od lat się wspierają i sobie pomagają, mimo, że każda inaczej ułożyła sobie życie. Danka zawsze wie najlepiej, szybko przechodzi do realizacji swoich pomysłów, ma DDA, prowadzi własną aptekę. Ewa nie okazuje emocji, bada ludzkie charaktery, ma dysfunkcyjną osobowość. A Asię, aktualnie porzucił mąż, zostawiając ją z dwójką dzieci.

O ile początek powieści podobał mi się, o tyle później fabuła wydaje mi się, że jest zbyt przekombinowana niestety. Machlojki, podejrzane interesy, bohaterki dały się omamić pewnej osobie, która obiecywała „złote góry”, nie podobała mi się taka naiwność. Plusem tej powieści z kolei jest ukazanie wartości przyjaźni. 

„Odnalazły to, co odebrał im czas i codzienność. Siebie. „

OCENA 3+/6


sobota, 27 lutego 2021

Anna J. Szepielak- Młyn nad czarnym potokiem

 

Bohaterka Marta od kilku lat tkwi w tym samym miejscu, zmęczona monotonią i brakiem perspektyw. Mąż nie pomaga jej w opiece nad chorowitą córką, a na dodatek w pewnym momencie wyjeżdża za granicę do pracy. Marta postanawia wraz z dzieckiem pojechać w rodzinne strony, pomóc w przygotowaniach do Wielkanocy. Mają się na niej pojawić goście z Ameryki, dalsza rodzina, zobaczyć jak wyglądają polskie święta.

W rodzinnym gronie powraca sprawa tajemniczego zniknięcia pradziadka Mikołaja, rodzinnego młyna.

A w Marcie zaczyna się dokonywać zmiana. Zrozumiała, że tylko od niej zależy, którą drogę wybierze i jakie konsekwencje swojego wyboru poniesie.

Sympatyczna obyczajowa powieść.

OCENA 4+/6


środa, 24 lutego 2021

Magdalena Witkiewicz, Stefan Darda- Cymanowski młyn

 

„Nigdy na zawsze nie zamkniesz tych drzwi. „

Urlop na odludziu ma uratować związek Moniki i Macieja, którzy po siedmiu latach małżeństwa są coraz bardziej obok siebie, mijają się. Monika zamiast skupić się na teraźniejszości, to wspomina ukryte albumy, że zdjęciami, których nie może oglądać, bo to wciąż ją boli. Miała wiele marzeń, ale życie brutalnie przekreśliło większość z nich. W pensjonacie Monika nawiązuje nić porozumienia z Łukaszem, synem właściciela, który przypomina kogoś z jej przeszłości, a ona zaczyna czuć, to co wtedy. Ale czy aby na pewno?

To dobrze napisany thriller, z namacalnymi emocjami, niekonwencjonalną fabułą. Panuje tu lekki nastrój grozy, taki „ creepy”, deja vu. To historia o błędnych decyzjach, pojawia się krzyk nad jeziorem, śmierć, a pod skórą lęk i pewien niepokój.

OCENA 5+/6


poniedziałek, 22 lutego 2021

Daisy Goodwin- Moja ostatnia księżna

 

Cora Cash to bogata, pewną siebie, amerykańska księżniczka, która wyjeżdża z matką do Anglii, by znaleźć męża, arystokratę z tytułem. W nowym miejscu dziewczyna jest anonimową, nikt jej nie podziwia. Pewnego dnia po upadku z konia Cora znajdzie się w gościnie u pewnego księcia. Po tygodniu znajomości biorą oni ślub. Ale to nie początek bajki...

To starcie dwóch światów, amerykańskiego i angielskiego, innych zachowań i obyczajów. To ukazanie związku dwojga ludzi, którzy nie do końca się rozumieją. Ciekawą postacią poboczną jest na pewno postać swatki Amerykanek, która wprowadza je w kręgi angielskiej socjety.

OCENA 4+/6


Daisy Waugh- Na Hester Street topnieje śnieg

 

Dwutorowa powieść o sławnej i bogatej parze, której małżeństwo zmierza ku końcowi, ale świat Hollywood widzi w ich imprezie pewną tradycję. Drugi wątek to tragiczny pożar w fabryce, po którym nie zostało już nic, co mogłoby spłonąć. Gdy był koniec wszystkiego. Też książka opowiada o ciągłej nadziei, nieustannym poszukiwaniu córki.

Dobra powieść, szczególnie przez ukazanie zdarzeń z przeszłości.

OCENA 4+/6


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...