niedziela, 16 listopada 2014

"Ósemka"- Katherine Neville

Autor: Katherine Neville

Wydawca: Rebis
Rok: 2010
Stron: 678



Nowy Jork, 1972 Catherine Velis, specjalistka od komputerów, zatrudniona przez jedną z wielkich firm wyjeżdża służbowo do Afryki. Znajomy antykwariusz prosi ją o przywiezienie figur z bardzo starego kompletu szachowego, które są ponoć ukryte w Algierii... Francja, 1790 Mireille i jej kuzynka Valentine odbywają nowicjat w opactwie Montglane, gdzie ukryte są szachy, które należały ongiś do Karola Wielkiego. Osoba, która zgromadzi te figury, przejmie władzę nad światem...

Życie to rodzaj szachów. To gra, w której one są pionkami.
Fabuła tej powieści nasycona jest wieloma wątkami: tajemnicze przepowiednie, pojedynki szachowe kończące się tajemniczą śmiercią, matematyczne gry, muzyka sfer, obsesja władzy, zemsta za krzywdy. Sensacja miesza się z thrillerem, wątkami mistycznymi, historią i romansem.

Wydarzenia są przedstawiane dwutorowo: prawie współcześnie Velis, informatyk z firmy należącej do bractwa „Wielkiej Ósemki” dostaje polecenie wyjazdu do Algierii. Natomiast w przeszłości młode zakonnice dostają misję chronienia figur szachowych z kompletu pochodzącego od Karola Wielkiego. Przeplata się tu fikcja z historią, gdyż na kartach powieści występują postacie historyczne: caryca Rosji Katarzyna, Napoleon, Robespierre. Nie zabraknie bezwzględnych graczy, odważnych kobiet jak Mireille i Catherine- wybranych by odkryć tajemnicę ósemki. Kim jest Biała Królowa? A Czarna? To wszystko łączy tajemnica szachów, wielkiego skarbu, który może wyrządzić zło, a mającego swój początek w przeszłości Maurów i pustyni- to klamra spinające te dwie płaszczyzny czasowe.

Niestety bogata galeria postaci z zawiłą genealogią oraz niekiedy natłok wydarzeń, zbyt wielka dynamika mogą spowodować dezorientację. Muszę przyznać, że bardziej ciekawiły mnie wydarzenia z XVIII wieku: czasy rewolucji francuskiej, dramatyczne chwile, strata, ciągłe niebezpieczeństwo.

Wraz z rozwojem fabuły i odkrywaniem tajemnicy przekonujemy się, jak wiedza może przynieść niebezpieczeństwo, w tym śmierć- bo toczy się pojedynek na śmierć i życie. Na dodatek ta gra kosztowała wiele, zbyt wiele, by zapomnieć i wybaczyć. I „ jeszcze się nie skończyła. W pewnym sensie dopiero się zaczęła.”

Myślę, że „Ósemka” najbardziej przypadnie do gustu fanom nieco nieprawdopodobnej sensacji z teoriami spiskowymi, koktajlu tajemnicy i wyobraźni. Całość uważam za pomysłową, choć może nieco przekombinowaną, nie wszystko brzmi przekonywająco.

OCENA: 4,4/ 6






10 komentarzy:

  1. Nie lubię wielowątkowości postaci i zawiłej genologii. To jakoś mnie zniechęca do sięgnięcia po tę książkę, ale z drugiej strony nie skreślam jej całkowicie. Po prostu, jak przypadkiem wpadnie w moje ręce to dam jej szansę, ale usilnie szukać nie będę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakoś nie specjalnie ciekawi mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi całkiem ciekawie, nie przeraża mnie nawet duża dawka fantazji i spisków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Początek recenzji był bardziej zachęcający do lektury niż jej koniec, ale i tak mnie ta książka zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba ta książka mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami za bardzo rozbudowana fabuła może wywołać uczucie dezorientacji. Pomimo tego zajrzałabym do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sam fakt dwutorowej fabuły mówi mi, że ta książka będzie dobra, uwielbiam takie. Jednak sama historia zupełnie nie wpisuje się w mój czytelniczy gust.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanowię się jeszcze nad nią...

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak na razie to mam ochotę na jakąś obyczajówkę :)

    Pozdrawiam, naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja nie lubię powieści sensacyjnych, podobnie jak filmów, dlatego jestem całkowicie na nie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...