sobota, 30 maja 2015

"Królewski Spisek"- Steve Berry



Autor: Steve Berry

Cykl:
Cotton Malone (tom 8)
Wydawnictwo Sonia Draga
ROK: 2014
Stron: 456

Cotton Malone, były agent amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości, po raz kolejny wpada w sam środek międzynarodowej rozgrywki szpiegowskiej. Tym razem jednak musi walczyć nie tylko o siebie, ale i o swoją rodzinę. Kiedy władze Wielkiej Brytanii, wbrew protestom Stanów Zjednoczonych, decydują się na wypuszczenie z więzienia znanego terrorysty, Amerykanie postanawiają uciec się do szantażu. Blake Antrim, ambitny i bezwzględny oficer CIA, staje na czele operacji zmierzającej do ujawnienia mrocznego sekretu dynastii Tudorów, co mogłoby postawić historię angielskiej monarchii w bardzo niekorzystnym świetle i doprowadzić do poważnego kryzysu politycznego. Ale Antrim ma także własne plany – kieruje nim pragnienie osobistej zemsty, a pionkiem w jego grze staje się piętnastoletni syn Malone’a, Gary. Tak rozpoczyna się londyńska przygoda Malone’a, w której przyjdzie mu zmierzyć się ze szpiegami, najemnymi zabójcami i groźnymi członkami tajnego stowarzyszenia, a także odkryć prawdę dotyczącą wielkiego królewskiego spisku.

Na kartach tej powieści roi się od tajnych agentów różnych służb specjalnych, akcja mknie niesamowicie prędko. Poruszane są tematy politycznych negocjacji, mają miejsce podstępy, pościgi, morderstwa z zimną krwią, nie brak też zdrad, osobistych zagrywek. Bohaterowie są w ciągłym niebezpieczeństwie. Czym jest operacja o nazwie królewski spisek? O jaką stawkę toczy się gra?

Motywem-wabikiem do tej lektury była dla mnie tajemnica związana z historią Tudorów, tajemnica licząca ponad pięćset lat, która obecnie przyciąga uwagę agencji różnych krajów. Całkowita fikcja (a może i nie?), ale bardzo intrygująca.

I teraz przejdę do rzeczy, będącej zarzutem. Za bardzo pisarz chciał zaskakiwać czytelnika, zmienia koncepcje, sojusze jak rękawiczki, zły jest dobrym i na odwrót. Niestety naciągane. Kreacja Malone’a: stanowczego, skupionego, odważnego agenta to takie połączenie superbohaterów, choć też widać, że nie ominęły go w życiu błędy.

Lektura czysto rozrywkowa, dynamiczna, bez zastanawiania się nad prawdopodobieństwem zdarzeń. Płaszczyzna sensacyjna bez rewelacji jak dla mnie, natomiast wątki historyczne dla fanów tematyki to gratka.

OCENA: 4,5 /6



6 komentarzy:

  1. Szkoda, że płaszczyzna sensacyjna bez rewelacji, gdyż wolałabym, aby ten aspekt dopracowany został do perfekcji, zaś wątki historyczne były bardziej w tle. Jednak to nie koncert życzeń, więc muszę zaakceptować tak, jak jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba bym nie dała rady tej pozycji ^^ Nie czytałam nigdy o agentach, ale z tego, co piszesz, wynika, że tam akcja nadskakuje akcji, a co za dużo akcji - to też nie dobrze ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawie! Na pewno sięgnę po tę serię w wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię wszelakie spiski i już samo to słowo mnie zachęca bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  5. To może być całkiem niezła seria. Chyba poszukam w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie książki. Tajemnice, historia :) Poszukam :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...