Phoebe to mężatka, która ma za sobą kilka nieudanych prób in vitro, śmierć sławnego ojca rekina biznesu, sama zaś jest dziedziczką fortuny, która obecnie można rzec jest pogrążona w depresji. Dla niej obserwacja przez okno pewnego auta to przerywnik w pozbawionym wydarzeń dniu. Pewne emocje wzbudzają u niej pewnego dnia nowi sąsiedzi: małżeństwo z nastoletnim synem...
Z drugiej strony w powieści mamy narrację pewnej kobiety, która włamuje się do cudzych domów i kradnie pewne rzeczy. To jej hobby, nie tylko obserwowanie Phoebe z auta. A także wie, że jest obserwowana.
A tymczasem Phoebe po kłótni z mężem idzie do sąsiadów, zapoznaje się z ich synem, a także z sąsiadką Vicky. Która notabene ma własne problemy. I dalej ktoś zostaje pozbawiony złudzeń.
Sporo dramatycznych wydarzeń i pojawi się druga pani Miller. To pewien plan i zaskakująca prawda kto jest kim i jakie ma motywy.
Z pewnością to ciekawy thriller: o dysfunkcyjnej rodzinie, fatalnym zauroczeniu, samooszukiwaniu się, o koszmarach, które dzieją się naraz, o walce o przetrwanie. To książka o ludziach, którzy zbudowali sobie pustą fasadę życia, a także o tych chciwych, co za pieniądze zrobią wszystko.
Bo pieniądze, emocje, morderstwo i szantaż to mieszanka wybuchowa. Gorąco polecam lekturę.
OCENA 6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz