wtorek, 12 czerwca 2018

"Cień matki"- Diane Chamberlain

Autorka:  Diane Chamberlain

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2018
Stron: 480


Sekrety rodziny O’Neill wychodzą na jaw, a prawda przynosi nadzieję, która rozświetla cienie przeszłości.

Annie O’Neill była kochającą matką i żoną. Wszyscy mieszkańcy Kiss River kochali ją za wielkie serce. Annie posiadała jednak pewną mroczną tajemnicę, która ujrzała światło dzienne dopiero wiele lat po jej tragicznej śmierci.
Lacey O’Neill, córka Annie, przez dwanaście lat we wszystkim naśladowała matkę. Aż wstrząsająca prawda, którą w końcu ją poznała, zachwiała fundamentami jej życia. Kolejnym ciosem była śmierć bliskiej przyjaciółki z dzieciństwa. Zgodnie z ostatnią wolą zmarłej Lacey została prawną opiekunką jedenastoletniej Mackenzie, córki Jessiki. Teraz, chcąc nie chcąc, musi odnaleźć się w roli matki. Skomplikowane życie uczuciowe Lacey oraz dwóch mężczyzn zabiegających o jej względy na pewno nie ułatwiają zadania. Tym bardziej, że Mackenzie niczego nie zamierza jej tego ułatwić, ani tym bardziej swojemu ojcu, którego poznała dzięki nowej opiekunce.
Tymczasem morderca Annie za dobre sprawowanie wkrótce wyjdzie na wolność. O’Neillowie i całe Kiss River postanawiają do tego nie dopuścić. Najtrudniejsze wyzwanie czeka Lacey. To ona będzie musiała zmierzyć się z przeszłością i wybrać pomiędzy zemstą i przebaczeniem, lękiem i miłością.

Lacey już na zawsze zapamięta pewne święta z 1990 roku- kiedy to w ośrodku dla kobiet i dzieci tragicznie zmarła jej matka- zabita przez nieznajomego mężczyznę, kiedy to stanęła w obronie pewnej kobiety. Tym trudniejsze jest to dla Lacey, gdyż w przeszłości miała matkę za niemalże „świętą”, uczynną, dobrą, a niedawno dowiedziała się o zmarłej pewnej prawdy, która wstrząsnęła jej światem. Teraz za wszelką cenę bohaterka nie chce przypominać swojej matki ani iść w jej ślady. Bo do tej pory nieświadomie robiła to, co tamta- wdawała się w romanse.

„Trudno jest odrzucić czyjąś tożsamość, nie mając własnej, która mogłaby ją zastąpić.”

Lacey po wypadku swojej przyjaciółki z dzieciństwa zostaje poproszoną o wielką i niespodziewaną przysługę. Bycie matką dla obcej dla niej nastolatki. Bohaterka nie rozumie tego życzenia, że ma zostać opiekunem dziecka. Jest krytykowana i sama ma wątpliwości. Ale spróbuje, w imię dawnej przyjaźni. Nie jest to bynajmniej łatwe, lecz to droga pełna wybojów.

Tym razem powieść Chamberlain to historia o aspekcie macierzyństwa; o tym, że trzeba poczuć ból, zanim się go wyleczy; o złości i gniewie, kwestii przebaczenia czy też zrozumienia. O byciu sobą, to chyba najważniejsze. Udana powieść obyczajowa.

OCENA: 5+/ 6

 

4 komentarze:

  1. Lubię takie udane powieści obyczajowe. Zapisuję sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham książki Chamberlain :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w sobie coś takiego, co pociąga mnie do książek, gdy zobaczę słowo tajemnica! Tak jest też tym razem. Liczę, że nie zawiodę się na tej powieści, bo mam ochotę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...