Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Rok: 2015
Stron: 444
Rok 2012. Cały kraj w euforii
szykuje się do inauguracji najważniejszej sportowej imprezy w historii. W
cieniu przygotowań do Euro toczy się jednak rozgrywka, która może wstrząsnąć
fundamentami całego państwa.
W wypadku drogowym pod Piotrkowem Mazowieckim ginie młoda kobieta Dagmara Frost. Wezwany na miejsce, dobiegający czterdziestki i rozczarowany życiem, prokurator Radosław Bolesta z początku nie widzi w sprawie nic podejrzanego. Zbyt duża prędkość i niebezpieczny manewr wyprzedzania to najczęstsze przyczyny wypadków. Gdy jednak chce poinformować o tragedii rodzinę dziewczyny, okazuje się, że kobieta była na świecie zupełnie sama. Żadnych krewnych, żadnych przyjaciół. Tak jakby ktoś celowo pozacierał wszelkie ślady. Prokurator ma nadzieję, że pomoże mu laptop znaleziony przy zmarłej na miejscu wypadku. Jeszcze o tym nie wie, ale uruchomienie komputera zmieni całe jego dotychczasowe życie.
Jakiego typu informacje znajdują się w komputerze Dagmary Frost? Komu zależy na odzyskaniu dysku? Czy jej śmierć to rzeczywiście tragiczny wypadek? Prokurator Bolesta, włączając komputer, otworzył puszkę Pandory. Już wkrótce będzie musiał stawić czoło siłom, które działają w cieniu i zrobią wszystko, aby w cieniu pozostać.
W wypadku drogowym pod Piotrkowem Mazowieckim ginie młoda kobieta Dagmara Frost. Wezwany na miejsce, dobiegający czterdziestki i rozczarowany życiem, prokurator Radosław Bolesta z początku nie widzi w sprawie nic podejrzanego. Zbyt duża prędkość i niebezpieczny manewr wyprzedzania to najczęstsze przyczyny wypadków. Gdy jednak chce poinformować o tragedii rodzinę dziewczyny, okazuje się, że kobieta była na świecie zupełnie sama. Żadnych krewnych, żadnych przyjaciół. Tak jakby ktoś celowo pozacierał wszelkie ślady. Prokurator ma nadzieję, że pomoże mu laptop znaleziony przy zmarłej na miejscu wypadku. Jeszcze o tym nie wie, ale uruchomienie komputera zmieni całe jego dotychczasowe życie.
Jakiego typu informacje znajdują się w komputerze Dagmary Frost? Komu zależy na odzyskaniu dysku? Czy jej śmierć to rzeczywiście tragiczny wypadek? Prokurator Bolesta, włączając komputer, otworzył puszkę Pandory. Już wkrótce będzie musiał stawić czoło siłom, które działają w cieniu i zrobią wszystko, aby w cieniu pozostać.
Radosław,
jako prokurator przyjeżdża na miejsce wypadku samochodowego młodej dziewczyny,
Dagmary. Na kolanach ofiary znajdował się notebook, który „uchylił drzwi do cudzego świata, który mnie przeraził.”
Bohater
jak zwykle, zaczyna ustalać fakty dotyczące wypadku. Szybko okazuje się, że
ofiara, pracująca jako freelancer, nie ma żadnych bliskich czy rodziny.
Prokurator (niezgodnie z prawem) kopiuje zawartość jej komputera, wnika w
prywatny świat dziewczyny. Zachowuje się jak błędny rycerz, który nie potrafi
się pogodzić ze śmiercią napotkaną na zawodowej drodze. Okazuje się, że Dagmara
jako dziennikarka z misją zbierała informację, pisała lub chciała pisać o
sprawach, na które inni przymykali oko- o przestępstwach, patologiach. A ktoś
interesuje się danymi, które miała na komputerze.
„Są ludzie, którzy nie życzą sobie
dyskusji na określone tematy gdziekolwiek.”
Szczerze-
nie jestem przekonana do tej historii, wydaje się bardzo mało prawdopodobna,
dużo to zbiegów okoliczności, teorii spiskowych, nielegalnych działań służb,
kilka niepotrzebnych wątków (zaczętych, a nie dokończonych). Do tego sporo
nowinek technologicznych, interesujący wątek inwigilacji, nagrywania życia bez
wiedzy danej osoby. Zgrane trio detektywistyczne: prokurator, policjant i
ksiądz. I co najważniejsze, rozczarowuje niestety zakończenie: tyle kumulacji i
na końcu nic, bez fajerwerków zakończenie. A szkoda.
„Notebook”
to na pewno z jednej strony oryginalny thriller, z drugiej po lekturze czuję
niedosyt, można było jeszcze ciekawej przedstawić akcję i zaskakująco zakończyć
historię. A tak to wyszedł przeciętniak.
OCENA:
4/ 6
Hmm, szkoda, że książka wywołuje pewien niedosyt. Ja nie mam jej na razie w planach.
OdpowiedzUsuńMam na półce i liczę na dobrą lekturę, bo recenzje ma w sumie całkiem niezłe. Czyli będę rozczarowana? Nie lubię, gdy czekam na wielkie wow a dostaję na końcu wielkie nic;p Zobaczymy jak to u mnie będzie:)
OdpowiedzUsuńMimo swojej przeciętności i tak mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuń