poniedziałek, 25 lutego 2013

"Ostatni dobry człowiek"- Kazinski A.J.


Autorzy: A.J. Kazinski
Wydawca: Amber
Rok: 2011

Stron: 510 



UWAGA SPOILERY!!!

W różnych częściach świata śmiercią nagłą i niewytłumaczalną giną mężczyźni i kobiety. Na ich ciałach widnieje tajemniczy znak. Duński negocjator policyjny Niels Bentzon, wrażliwy humanista załamujący się po każdym niepowodzeniu, i Hannah Lund, wybitna astrofizyczka zmagająca się z depresją, rozpoczynają szaleńczy wyścig z czasem, by ocalić ostatnich sprawiedliwych. Ale wcześniej muszą ich znaleźć.

Bo kto to jest dobry człowiek?

Okładka: Ciemna postać idącego mężczyzny. Nie widzimy twarzy i to już zapowiada tajemnicę fabuły. Ocena 5,5/6

Fabuła/ motywy: Jest zagadka kryminalna ( kto zabija ludzi, dlaczego ofiary mają tajemniczy znak na plecach), wątki filozoficzne i religijne (niektóre niestety przegadane, za długie, monotonne i trochę się przez tą rozmywa główna treść). Nowatorski pomysł szukania dobrych ludzi, tylko idealne pytanie: co to znaczy dobry człowiek i czy dobroć jest zawsze dobra? Szukając dobra znaleźć możemy zło. Bo kto tak naprawdę jest bez winy? Każdy ma coś na sumieniu, nie ma nikogo bez skazy. Gorzka refleksja, że dzisiejszy świat stawia diagnozę na każdą okazję, choroba dziś tłumaczy każdą zmianę nastroju. Bohaterowie prowadzą walkę z czasem (szczególnie sceny w szpitalu). Niels nie był jednak przygotowany na to, co odkrył. Bo dobroć może być problemem, wtedy ludzie są bez wyboru, są pionkami w grze. Być może trzeba zrobić coś złego, naprawdę złego, poświęcić bezgraniczną wiarę w siebie, poświęcić kogoś innego…Trudna ocena, ale 5/6

Bohaterowie: Głównymi bohaterami książki są Niels i Hannah. Świetnie nakreśleni, z dużą dawką psychologii.  Niels to zdolny  i twardy negocjator policyjny, który czuje strach przed lataniem (fobia). Przez innych widziany jako naiwny maniak. Hannah to naukowiec geniusz, umysł ścisły, kobieta, która straciła syna. Oboje zmagają się z depresją. Tez ciekawa postać Abdula, którego „zemsta będzie odkupieniem”, przedstawia krytyczne spojrzenie na zachód. Zupełnie tylko nie podobała mi się postać żony Nielsa, Katherina (zbędna, nic specjalnego nie wnosiła). Więc tylko 5/6

Zakończenie:  Zaskoczyło mnie totalnie. Nie spodziewałam się takiego obrotu rzeczy, dlatego duży plus za to. Choć trochę niejasne z drugiej strony. Scena Niels i Hannah na dachu, co oboje zrobili. I słowa Nielsa. „Nie był dobry. Był po prostu sobą”. Daję 6-/6

Styl/ kompozycja: Niestety zgrzyty. Szybkie przeskakiwanie z jednego poziomu na drugi (Niels, potem Thomasso, Hannah), wprowadzało to jakiś chaos. Natomiast sam język żywy, ciekawy. Ocena tylko 4/6

Ocena 4,9/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...