Wydawnictwo: Pascal
Rok: 2014
Stron: 441
Anna Alessi, ekspertka w dziedzinie
historii bizantyńskiej, szuka sensownego faceta, by prowadzić z nim
inteligentne rozmowy, no i spędzać romantyczne chwile.
Pomijając dziwaków, z którymi wciąż umawia się na randki, u Anny nie mogło układać się lepiej: szczęśliwa trzydziestolatka z pracą, którą kocha. Jednak nie zawsze tak to wyglądało – o niektórych wydarzeniach z przeszłości wolałaby zapomnieć. Kiedy pojawia się James Fraser – człowiek, przez którego najadła się kiedyś największego wstydu na świecie – jej życie przewraca się do góry nogami. Jednak wygląda na to, że James się zmienił. Uprzejmy. Dojrzały. Zabawny. Ludzie się zmieniają, prawda? Dlaczego więc Anna boi się mu zaufać?
Pomijając dziwaków, z którymi wciąż umawia się na randki, u Anny nie mogło układać się lepiej: szczęśliwa trzydziestolatka z pracą, którą kocha. Jednak nie zawsze tak to wyglądało – o niektórych wydarzeniach z przeszłości wolałaby zapomnieć. Kiedy pojawia się James Fraser – człowiek, przez którego najadła się kiedyś największego wstydu na świecie – jej życie przewraca się do góry nogami. Jednak wygląda na to, że James się zmienił. Uprzejmy. Dojrzały. Zabawny. Ludzie się zmieniają, prawda? Dlaczego więc Anna boi się mu zaufać?
Dawniej Anna w liceum
była najgrubszą, nielubianą i prześladowaną przez rówieśników dziewczyną.
Punktem kulminacyjnym było upokorzenie przed publicznością podczas imprezy „Twoich
Przebojów” przez popularnego chłopaka, Jamesa Frasera (w którym Anna też się
podkochiwała). Teraz Anna ma 32 lata,
w dziedzinie nieudanych randek osiągnęła wysoki poziom zaawansowania.
Bynajmniej nie myśli obsesyjnie o małżeństwie, chce natomiast znaleźć tylko
kogoś, kto byłby dla niej ważny.
„Serwisy randkowe z największego
romantyka potrafią zrobić podstarzałego cynika.”
Zjazd absolwentów liceum
daje okazję do spotkania po 16 latach tych, którzy upokorzyli Annę. Wprawdzie
ona boi się, że „znów stanie się tamtą
grubą Aurelianą”, to niezałatwiona
sprawa, coś czemu nie stawiła czoła i przez to ma nad nią władzę. Jednak bohaterka tak się fizycznie
zmieniła, że nikt jej podczas tego spotkania nie poznał…. Przypadek,
kontakty zawodowe, kłamstwa i niemówienie prawdy sprawiają, że Anna wplątuje
się w relację z Jamesem, dawnym „dręczycielem”.
Wprawdzie
sam wątek romansowy może wydawać się
banalny, zwyczajny, ale w powieści podobało mi się podkreślenie, jak wydarzenia
z nastoletniego życia wpływają nadal na bohaterkę. Do tej pory Anna nie może
oswoić się z myślą, że inne osoby mogą ją postrzegać jako atrakcyjną. Czuje, że
nadal nie pasuje do otoczenia, a to rzutuje na jej relacje z innymi.
Co
wyniosłam z tej lektury? Pisarka ukazuje, że można byś skromnym, ale nie zaniżajmy swojej wartości. Nie
oceniajmy innych przez pryzmat jednego, kilku wydarzeń z przeszłości, ludzie
mogą się zmienić. Wiele prawdy jest w spostrzeżeniu, że „pora przyjąć do wiadomości, że to oni mają się czego wstydzić. Nie ty.”
„Uwaga!
To może być miłość” to lekka, zabawna,
ale i też z przesłaniem lektura, że można być kimś lepszym niż się jest i
warto (choć też trudno) pokonać demony z przeszłości. Wielbiciele historii miłosnych
i obyczajowych nie powinni być zawiedzeni.
OCENA:
4,6/ 6
Książkę czytałam i wspominam ją bardzo pozytywnie.
OdpowiedzUsuńMiłosna z odmianą i przesłaniem ciekawie zabrzmiała :)
OdpowiedzUsuńCzasami lubię sięgać po lekkie i zabawne książki :)
OdpowiedzUsuńTytuł na pewno sobie zapiszę :D
addictedtobooks.blog.pl
Chyba nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńTeraz takich lekkich i zabawnych historii mi potrzeba :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt w rodzinnej atmosferze i uśmiechu każdego dnia :)
Dziękuję, również życzę Wesołych oraz Szczęśliwych Świąt :)
UsuńZdrowych, Wesołych Świąt, spełnienia marzeń, samych sukcesów i realizacji celów oraz wszystkiego najlepszego Nowym Roku.:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
www.kosmetykiani.pl
Dziękuję, również życzę Pogodnych Świąt :)
UsuńByć może kiedyś na nią trafię,to z chęcią przeczytam ;) Wszystkiego dobrego w Nadchodzącym Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńCzytałam dość nie dawno! Jest dobra, więc i ja ją polecam ;)
OdpowiedzUsuń