Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Rok: 2014
Stron: 343
Na tropie zdrad, kłamstw i
niewierności. Historia oparta na faktach.
Te dziewczyny są gotowe na wszystko. Gdy poprosisz je o pomoc, poczęstują cię herbatą i okażą zrozumienie, a potem zrobią wszystko, by dowiedzieć się prawdy i zdemaskować zdradzających.
Na ulicach Londynu śledzą niewiernych mężów, sprawdzają lojalność narzeczonych podczas wieczorów kawalerskich, na wystawnym przyjęciu prowadzą obserwację pewnego handlarza diamentów, a w pensjonacie we Włoszech szukają domniemanej kochanki pewnego Anglika… Nic się przed nimi nie ukryje. Przejrzą każde kłamstwo.
Te dziewczyny są gotowe na wszystko. Gdy poprosisz je o pomoc, poczęstują cię herbatą i okażą zrozumienie, a potem zrobią wszystko, by dowiedzieć się prawdy i zdemaskować zdradzających.
Na ulicach Londynu śledzą niewiernych mężów, sprawdzają lojalność narzeczonych podczas wieczorów kawalerskich, na wystawnym przyjęciu prowadzą obserwację pewnego handlarza diamentów, a w pensjonacie we Włoszech szukają domniemanej kochanki pewnego Anglika… Nic się przed nimi nie ukryje. Przejrzą każde kłamstwo.
Niewierni strzeżcie się!
Tak
sobie myślę, po przeczytaniu tej książki, że taka damska agencja detektywistyczna to ciekawy pomysł na biznes. Jak to
wygląda? Klienci dzwonią do nich, a one rozwiązują ich problemy, pomagają im
znaleźć dowody zdrady partnerów. W tym celu śledzą, obserwują, grzebią w
cudzych brudach- ale gdzie czasami leży granica?
„Nie ma takiej granicy, której nie
przekroczę, żeby dostać się tam, gdzie chcę.”
O
czym jest ta historia? Autorka-narratorka, Rebecca opowiada o założeniu agencji, odsłania kulisy takiej pracy i
przedstawia niektóre historie swoich klientów. Opowiada też trochę o swoim
życiu prywatnym, że kiedyś była zdradzaną żoną (i sama też zdradzała) i nie
miała na to dowodów, nie miała do kogo się zwrócić. Jej małżeństwo się rozpadło,
eks-mąż tajemniczo znikał, została sama z małą córką. Pogubiła się
emocjonalnie, działała nieracjonalnie i niedojrzale- co sama przyznaje. W
trakcie czytania czuje się, że to autentyczne przeżycia.
Jej
praca jest zarazem pasjonującą, ciekawa, różnorodna, ale też wymaga
poświęcenia, zdarzają się uciążliwi klienci oraz pojawiają się pewne dylematy
natury moralnej. Bo mają nie wydawać sądów o ludziach, tylko świadczyć usługi
detektywistyczne.
„W
szpilkach na tropie” to czasami zabawna, życiowa historia o tym jak być damskim
detektywem i o tym, że trudno znaleźć kogoś, kto nie zdradził. Polecam dla
relaksu.
OCENA:
4/6
Taki damski detektyw musi mieć fajną pracę. Chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco. Mnie w każdym razie przekonałaś do sięgnięcia po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPlanuję przeczytać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zabawne historie, dlatego na pewno rozejrzę się za tą książką :D
OdpowiedzUsuńaddictedtobooks.blog.pl
Czytałam, bardzo dobra książka :)
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam sprawdzić, jak to jest być detektywem :) Książka, mimo tego, że nie powala może być całkiem dobrym czasoumilaczem.
OdpowiedzUsuń