Wydawnictwo: Albatros
Rok: 2015
Stron: 480
Hope w stanie Montana to spokojna
miejscowość, w której żyją farmerzy zajmujący się wypasem bydła. Pewnego dnia
miasteczko paraliżuje wiadomość o wilku, który próbował zaatakować dziecko.
Informacja trafia do federacji obrony zwierząt, skąd zostają przysłani
specjaliści mający stwierdzić, czy rzeczywiście napadu dokonał wilk i czy
istnieje dalsze zagrożenie atakami ze strony tych zwierząt. Do Montany przybywa
Helen Ross, młoda biolog, której zadaniem jest wytropienie wilków, ocena ich
zachowania i ewentualna decyzja co do przeniesienia ich na inne tereny. Zaczyna
się wojna obrońców zwierząt z farmerami, którzy za wszelką cenę próbują pozbyć
się ze swojego terytorium wilków, rzekomo atakujących ich zwierzęta i tym samym
powodujących ogromne straty finansowe. Wilki są jednak pod ścisłą ochroną, więc
zabicie jakiegokolwiek z nich wiąże się z surowymi karami, łącznie z
pozbawieniem wolności. Walka, którą prowadzi Helen, przeobraża się w batalię o
przetrwanie, o własną godność i o obronę zakazanej miłości do młodszego
mężczyzny, który jest synem jej najzacieklejszego wroga – brutalnego i
charyzmatycznego farmera, Bucka Caldera.
Wilki to dziki, ale też zagrożony
gatunek zwierząt, stąd są pod ścisłą ochroną. Mieszkańcy Hope od wieków pałają do nich
nienawiścią, a punktem zapalnym staje się atak jednego z wilków na domowego
psa. Sprawa została nagłośniona przez media i rozpoczyna się pełna szumu „walka o terytorium”, gdzie różne
chwyty, czasami nieuczciwe i poza prawem są dozwolone.
Pisarka
wyraziście wykreowała niektórych
bohaterów, takich jak rodzinę Calderów, właścicieli jednego z największych
rancza w miasteczku: Luke to syn jąkała, wrażliwy, z pasją do samotnych
wędrówek i obrońca wilków; charyzmatyczny ojciec Buck, kobieciarz, pełen
nienawiści do wilków; matka patrząca przez palce na romanse męża i broniąca
syna. W tej rodzinie kiedyś doszło do tragedii, co ją rozbiło, niż zespoliło.
Inną ciekawą postacią, jest Helen, biolog, badacz wilków, która przybywszy do
miasteczka nie znajduje tu sympatii. Samotna, po rozpadzie związku, „dała z siebie wszystko, ale i tak okazało
się, że to za mało”, niespodziewanie znajduje wspólny język z Luke, z
czasem w tych mało sprzyjających okolicznościach pojawia się uczucie. Ale czy
to może się udać? On jest sporo młodszym synem jej najzacieklejszego wroga…
„W
pętli” to utwór o dramatycznych próbach
ocalenia wilków, niestety nie tylko ludzie je ratują, lecz też eliminują,
bo stanowią zagrożenie dla gospodarczych zwierząt. Znajdziemy tutaj opisy świata przyrody, w tym wędrówek i
polowań wilków; u ludzi zakazane uczucia
i zawiłe losy. Choć czuję pewien niedosyt, związany z zakończeniem,
rozwiązania pewnych wątków, mimo to lekturę uważam za dosyć udaną.
Zainteresowani mogą się rozejrzeć za tym tytułem.
„Niektórzy sądzą, że zapach
morderstwa może trwać w jakimś miejscu przez lata.”
OCENA:
4/ 6
Nie przypominam sobie, żebym wcześniej widziała tę książkę. Chyba jednak nie. Ale muszę przyznać, że fabuła wzbudziła moje zainteresowanie. Mimo to widzę, że Ciebie powieść nie powaliła na kolana. Szkoda. Zatem muszę się jeszcze zastanowić nad tą pozycją.
OdpowiedzUsuńPewnie bym płakała nad losem tych biednych, dzikich zwierząt. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńCzytałam już kiedyś książkę o relacji ludzi i wilków - "Pół życia" tytuł chyba brzmiał a autorką była Picoult :) bardzo Ci ją polecam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Pół życia", zgadzam się, niesamowita książka. Tam też był bohater o imieniu Luke, badacz wilków, ale przypadek.
UsuńWiele powieści autora czytałam, tej jeszcze nie. Czas nadrobić zaleglości ;)
OdpowiedzUsuń