Wydawnictwo: Czarna owca
Cykl: Jakub Zimny (tom 4)
Rok: 2017
Stron: 384
Kuba
Zimny otrzymuje propozycję napisania biografii znanego przedsiębiorcy Marka
Sawickiego, twórcy korporacji biotechnologicznej Sawicki, która z małej
kaszubskiej firmy przerodziła się w europejskiego giganta na rynku
farmaceutycznym. Biografia ma być częścią kampanii reklamowej Sawickiego, zaprojektowanej
przez słynnego Bruno Giacomo. Tymczasem w otoczeniu Sawickiego, pozornie
nieskazitelnego przedsiębiorcy, dochodzi do tajemniczych zbrodni – giną
skonfliktowani z nim ludzie.
Kuba Zimny podejrzewa, że został zaangażowany w projekt nieprzypadkowo.
Sprawę morderstw będzie badał nielubiany przez policyjną wierchuszkę śledczy Lenz.
Kuba Zimny podejrzewa, że został zaangażowany w projekt nieprzypadkowo.
Sprawę morderstw będzie badał nielubiany przez policyjną wierchuszkę śledczy Lenz.
Sensacyjna powieść
Mariusza Zielke w prologu zaczyna się od czołówki z ciężarówką. Bo należy uważać,
gdy pozna się zbyt wiele tajemnic…
20 lat później, czyli
teraz, Kuba Zimny, były dziennikarz, dostaje zlecenie, by napisać książkę,
która będzie częścią kampanii reklamowej spółki Marka Sawickiego. Poznaje
firmę, oprowadza go piękna, młoda Magda, a sam właściciel Marek jawi się jako moralny,
uczciwy geniusz. Jednak przy szukaniu o nim informacji Kuba natrafia na
niejasne podejrzenia. Anikę. I wokół tego „złotego” człowieka kiedyś i teraz
giną w tajemniczych okolicznościach ludzie…
„Brzmi
za ładnie. Nie ma takich ludzi.”
Zielke
swoją książką nie do końca mnie przekonał. Początek był
najpierw ciekawy, ale chaotyczny i zbyt enigmatyczny, potem zrobiło się mało
wciągająco. Tak w połowie fabuła i akcja nabrała intrygującego charakteru, z
kolei otwarte zakończenie, nie wyjaśniające wszystkiego i pozostawiające
domysły mnie nie satysfakcjonuje.
Podobał mi się motyw zemsty, słowa klucza, gorejącej
nienawiści (tu autor bardzo dobrze zmyla tropy o kim to mowa). Wątek rozgrywek
biznesowych i twardych graczy nawet nawet, ale jeszcze lepsze było sięgnięcie w
przeszłość: zbrodnie sprzed lat, sabotaży. Z bohaterów ciekawym wydawał mi się
komisarz Wydziału Operacji Specjalnych Lenz, który monitoruje sprawę
Sawickiego.
„Oczywiście
wiemy, że to nie pan.”
„Nienawiść” to męski kawał prozy sensacyjnej z dobrym
motywem zemsty i nienawiści; to historia o skrzywionym umyśle i biernej
postawie. Nie do końca wszystkie motywy i rozwiązania fabularne mnie
przekonały, ale ukazały, że nie wszystko jest czarno-białe i jasne.
„Co
sprawia, że taki człowiek staje się mordercą?”
OCENA:
4+/ 6
Ja cenię sobie książki tego autora. Ale tej jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńMusze przeczytac!:)
OdpowiedzUsuńWesolych swiat :)
Zapowiada się interesująco.:)
OdpowiedzUsuńNie mój klimat niestety ;)
OdpowiedzUsuńZdrowych i radosnych Świąt :)
OdpowiedzUsuń