piątek, 6 kwietnia 2018

"Kilka dni z życia Alice"- Liane Moriarty

Autorka: Liane Moriarty



Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2018
Stron: 520



A gdyby ktoś wymazał z twojej pamięci dziesięć najważniejszych lat życia?

Alice Love, radosna i żywiołowa dwudziestodziewięciolatka, ma wszystko, o czym zawsze marzyła – własny dom, kochającego męża Nicka i dziecko w drodze. Wszystko zmienia się, gdy odzyskuje przytomność po wypadku na siłowni. Dowiaduje się, że ma 39 lat, jest matką trójki dzieci i właśnie rozwodzi się z Nickiem. Jest zdezorientowana i przerażona – nie potrafi sobie przypomnieć ostatnich dziesięciu lat swojego życia. Co więcej, Alice nie lubi nowej siebie – płytkiej materialistki.
 Czy zdoła odzyskać utracone wspomnienia i uratować małżeństwo? Czy odkryje kim jest tajemnicza Gina, o której wszyscy boją się wspomnieć?

Alice podczas treningu na siłowni upada i traci przytomność. Gdy się ocknęła, okazuje się, że „wyrzuciła” z pamięci swoje ostatnie 10 lat życia. Myśli, że ma 29 lat i oczekuje z mężem pierwszego dziecka. Ale rzeczywistość jest zupełnie inna…

Alice jest zszokowana, nie rozumie co się wokół niej dzieje. Nie zna istotnych faktów ze swojego obecnego życia. Na dodatek przez te dziesięć lat zmieniło się wiele w życiu Alice. Ze strachem bohaterka przekonuje się, że obecna „ona” wcale nie jest sympatyczna, lecz zaganiana. Nie układa jej się z siostrą. Ma trójkę dzieci, których nie poznaje. Rozwodzi się z ukochanym Nickiem. Nie pamięta ślubów, rozwodów. Nawet Giny.

„Ona naprawdę niczego nie pamięta. Nawet Giny.”

Chwil wzruszeń i obrazu trudnej życiowej sytuacji dostarczają szczere fragmenty terapeutycznego dziennika siostry Alice- Elizabeth. Jej bolesna historia to historia niepłodności, o przedwczesnych stratach, poronieniach, usilnych starań o dziecko. Widać w niej próbę zdystansowania się do przeżyć, ale to nadal boli.

„To tylko kolejne utracone hipotetyczne dziecko.”

Powieść Moriarty to bardzo udana, celna, pełna refleksji i emocji historia o dramacie niepłodności i o zmianach w naszym życiu. Pisarka zgrabnym stylem pisze o  czasami trudnych relacjach między rodzeństwem („czy Cię zawiodłam?”). Ukazuje, że na każde złe wspomnienie może przypadać i dobre, mówi o rozpadach związków, o tym, że jednak koniec związku nie przekreśla szczęśliwym chwil. Motyw utraty pamięci pozwolił bohaterce na zmianę „obiektywu”, spojrzenia na swoje życie z innej strony, spojrzenia na fakty bez bagażu wspomnień i wyplątanie z pajęczyny uczuć. Powieść serdecznie polecam.

„Nie potrafię tego opisać inaczej niż słowem, które przemknęło mi przez myśl: Wróciłaś.”
OCENA: 5+/ 6
 

3 komentarze:

  1. Czytałam dwie książki tej autorki i byłam zadowolona. Myślę, że po tę też sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka porusza trudny temat. Będę miała go na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...