Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2018
Stron: 296
W tajemniczych okolicznościach
ginie kochanek dziennikarki telewizyjnej Matyldy Kwiatek, a w jej otoczeniu
zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Kiedy szef bez powodu wyrzuca ją z pracy,
Matylda postanawia odpocząć od stresów i wyjechać z przyjaciółką na wczasy
odchudzające nad morze. Tu niespodziewanie natyka się na serię zagadkowych
morderstw. Odzywa się w niej instynkt reporterki. Matylda, rozczarowana swoim
życiem, chwyta się śledztwa jak ostatniej deski ratunku. W działaniach może
liczyć na wsparcie zauroczonego nią porucznika Kudełki i bratniej duszy,
Natalii.
„Stało
się” jest reklamowana jako komedia kryminalna. Owszem, komizm występuje, ale
generalnie mało bawi czytelnika. Docinki Matyldy, potyczki z matką, postać
policjanta kudełki- to dobre (acz tylko dobre) elementy.
Sama
zaś historia kryminalna trochę jest niedopracowana, chociaż zapowiada się
bardziej obiecująco. Bo ciekawie się zaczyna: spotkanie bohaterki Matyldy z
żoną jej zmarłego kochanka- zwaną Podłą. Potem mamy wyjazd nam morze na turnus,
gdzie podczas treningów coś wisi w powietrzu. Matylda wieczorami potajemnie
spotyka się z policjantem, przekazują sobie nowiny i informacje, nieoficjalnie
pomaga w śledztwie. Tajemnicze zdarzenia dzieją się wokół niej i u reszty
bywalców turnusu. Intryga kryminalna chyba miała być zapętlona i pomieszana,
ale ostatecznie domyśliłam się coś trzyma w zanadrzu pisarka.
Podsumowując,
debiut pisarki nie ma w sobie efektu „wow”, ale dosyć miło spędza się przy nim
czas. Czyta się dobrze, ale to niedopracowana komedia kryminalna. Mimo to jeszcze
pewnie z ciekawości sięgnę po inne książki pisarki.
OCENA:
4/ 6
Chętnie zapoznam się z tym debiutem, pomimo tego, że jest średni :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej komedii kryminalnej.
OdpowiedzUsuńKomedia kryminalna? Brzmi nietypowo ;)
OdpowiedzUsuń