Wydawnictwo: Sine Qua Non
Rok: 2017
Stron: 432
Prześmieszna,
fantastyczna, romantyczna i (niezupełnie) prawdziwa historia Lady Jane Grey.
Książka Moja Lady Jane autorstwa Cynthii Hand, Brodi Ashton i Jodi Meadows to
jedyna w swoim rodzaju opowieść fantasy osadzona w tradycji ustanowionej przez
Narzeczoną dla księcia Williama Goldmana, której bohaterami są król
niespecjalnie garnący się do królowania, jeszcze mniej garnąca się królowa i
szlachetny rumak, a która nie grzeszy przesadnie nabożnym szacunkiem dla źródeł
historycznych. Bo czasem nawet historii trzeba nieco pomóc.
Szesnastoletnia
Lady Jane Grey, mająca niebawem wyjść za zupełnie obcego mężczyznę, wplątuje
się w konspirację, celem której jest obalenie jej kuzyna, króla Edwarda. Ale
Jane nie zawraca sobie głowy takimi błahostkami, skoro ma niebawem zostać
królową Anglii.
Trudno mi ocenić ten
tytuł, ale niestety w żadnej mierze nie przypadł mi do gustu, jak dla mnie
wielkie nieporozumienie.
Historia Tudorów w
różnych wydaniach zawsze mnie ciekawi i kusi, ale niestety takie wątki fantastyczne jak tutaj zostały
przedstawione zupełnie do mnie nie przemawiają. Bohaterowie ediani- zamieniani
w zwierzęta- całkowicie nie moja bajka. Nie odnalazłam się też w
przedstawionych wydarzeniach, nie rozumiem przekazu tej pozycji.
Dialogi i sytuacje nie
były dla mnie zabawne, wręcz absurdalne. Romantyzmu nie znalazłam. Bohaterowie
nudni, pretensjonalni. Książka za długa, pomieszanie z poplątaniem. Stanowczo
wolę klasyczną wersję historii Tudorów i Lady Jane, bez żadnych wątków
fantastycznych.
Książki nie polecam,
chyba, że ktoś jest fanem specyficznych lektur fantastycznych- być może ten
tytuł go zaciekawi.
OCENA:
2/ 6
O kurczę naczytałam się tylu pozytywów, że 2/6 to dosłownie kubeł zimnej wody na mój entuzjazm. Mam nadzieję, że mi jednak bardziej przypadnie do gustu ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Patka
Książka była specyficzna i miała swoje wady, nie można traktować jej na poważnie, ale jako rozrywka całkiem przyjemna.
OdpowiedzUsuńUuu, same minusy. Na pewno się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńBez większego żalu odpuszczam sobie ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńOo nie, a mi ta książka się całkiem podobała :) Oczywiście brałam pod uwagę, że jako dorosła kobieta nie jestem grupą docelową dla tej pozycji ale umiliła mi ze dwa wieczory :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że często tak bywa, dla ludzi, którzy siedzą głęboko w jakimś temacie i mają na jego temat wiedzę, tego typu wersja będzie działała rażąco. Ja, mimo zachwytów nad pozycją, uznałam, że to chyba nie moja bajka, więc nie mogę się wypowiedzieć :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Ech, mam nadzieję, że mi się jednak spodoba, bo miałam co do tej książki pewne nadzieje...
OdpowiedzUsuń