Wydawnictwo: Czarna Owca
Rok: 2014
Stron: 608
Parna czerwcowa noc. W
odrestaurowanym dworku miejscowych notabli odbywają się długo oczekiwane
zaręczyny ich syna Eryka z piękną, lecz osieroconą dziewczyną. Dom tonie w
kwiatach, a szampan leje się strumieniami. Uroczystość zostaje przerwana tuż po
północy. Narzeczona znika z posiadłości w tajemniczych okolicznościach. Na
miejsce zostaje wezwana policyjna detektyw Julia Krawiec, której asystuje nowa
ekscentryczna podopieczna, Michalina Bodnar.
Początkowe podejrzenia policji, że narzeczona Eryka rozmyśliła się i w kontrowersyjny sposób zrezygnowała ze zbliżającego się ślubu, zostają szybko zweryfikowane. W miasteczku dochodzi bowiem do kolejnych incydentów, które Julia musi powiązać ze sprawą zaginionej dziewczyny.
Tymczasem atmosfera w bogatym domu Kornatowskich staje się coraz bardziej napięta. Rodzina, której celem do tej pory było utrzymywanie wzorowego wizerunku, okazuje się daleka od ideału…
Początkowe podejrzenia policji, że narzeczona Eryka rozmyśliła się i w kontrowersyjny sposób zrezygnowała ze zbliżającego się ślubu, zostają szybko zweryfikowane. W miasteczku dochodzi bowiem do kolejnych incydentów, które Julia musi powiązać ze sprawą zaginionej dziewczyny.
Tymczasem atmosfera w bogatym domu Kornatowskich staje się coraz bardziej napięta. Rodzina, której celem do tej pory było utrzymywanie wzorowego wizerunku, okazuje się daleka od ideału…
Detektyw.
Tutaj to bezkompromisowa, rozwódka i matka kilkuletniej córki, policjantka Krawiec, „była” alkoholiczka.
Bynajmniej nie romantyczna Julia, lecz pozbawiona złudzeń, samowystarczalna,
walcząca z wyrzutami sumienia, że przedkłada pracę nad córkę. Tzw. twarda sztuka, nie ma dla niej nic gorszego
od śledztwa, które utknęło w martwym punkcie. Do pomocy ma asystentkę Michalinę,
dziewczynę szybką w działaniu, która nie umie trzymać języka za zębami i
wyrzuca z siebie komentarze bez zastanowienia. Razem to dobry, nietypowy duet.
„Nie wykluczaj tego, co wydaje się
niemożliwe.”
Zbrodnia.
Na początku tajemnicze zniknięcie
narzeczonej chłopaka z bogatej, lokalnej elity, w dniu zaręczyn. Potem dochodzi
kolejna zaginiona dziewczyna, więc Krawiec stara się odkryć co łączy dwie,
pochodzące z różnych środowisk bohaterki. Aż w końcu mamy makabryczne odkrycia…
Co
ponadto? Mamy tu także wgląd w „dziwne” relacje
w rodzinie Kornatowskich, która pozuje na idealnych i szczęśliwych, lecz w
rzeczywistości jest zupełnie inna, wyczuwa się u nich pewne napięcie, a za tym
kryje się nienawiść i wstręt. Domownicy w tym domu skaczą sobie do gardeł. Pisarka
okrasiła to lekko ironicznym stylem, szczególnie widoczne jest to w dialogach
Julia- Michalina i w kąśliwych uwagach Krawiec. Zaskakuje efektowne zamknięcie
sprawy przez Julię.
Małe mankamenty.
Nie obyło się oczywiście bez nich: czy każda pani detektyw musi zmagać się z
nałogiem alkoholowym? Takie to schematyczne. Także pewien motyw mistyczny,
związany z pogańskimi wierzeniami pojawił się nagle, nie wnosząc nic do sprawy.
Myślę,
że powieść spodoba się wielbicielom kryminałów z rozbudowanymi wątkami
obyczajowymi. Autorka skutecznie przyciągnęła moją uwagę.
OCENA:
5,3/ 6
Koniecznie chce przeczytać tę książkę, ponieważ poprzednia powieść autorki, czyli ''Uśpienie'' bardzo mi się spodobała, dlatego mam nadzieję, że niebawem w moje ręce trafią także "Rajskie ptaki".
OdpowiedzUsuńJa z kolei nie czytałam "Uśpienia", ale to jest do nadrobienia.
UsuńPrzeczytaj koniecznie. Naprawdę świetny debiut.
UsuńCoś dla mnie :) Nigdy nie słyszałam o tej autorce...
OdpowiedzUsuńMuszę zapisać ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą co do schematyczności - samotna matka, była alkoholiczka to przecież opis Saszy Załuskiej, bohaterki z książek Bondy! Niestety nie lubię kryminałów z rozbudowanym wątkiem obyczajowym, więc raczej sobie daruję ;)
OdpowiedzUsuńPS po dłuższej przerwie sama postanowiłam wrócić do blogowania, jeśli masz ochotę zapraszam na nowego bloga http://patrzac-z-ksiezyca.blogspot.com przepraszam za spam :D
Tak, mi się też kojarzyła z bohaterką Bondy, to taki mały minus, taka schematyczność. A zajrzę na Twój nowy blog :)
UsuńZaczynam myśleć, że nałóg alkoholowy jest wpisany w ten zawód. :P
OdpowiedzUsuńChyba tak, co czytam , to w prawie wszystkich mają ten problem, że chce im się "łyka".
UsuńLubię kryminały, a wątek obyczajowy tak rozbudowany mi nie przeszkadza.
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, nie znam tej autorki, więc muszę się przekonać na własnej skórze, jak to jest z jej twórczością.
OdpowiedzUsuńCzytałam "Uśpienie" - przeciętny kryminał , w którym można doszukać się kilku mankamentów; ale chętnie dam szansę autorce i sięgnę po "Rajskie ptaki" :)
OdpowiedzUsuńPomimo drobnych minusów, mam chęć na tę książkę, Chętnie przeczytam ten kryminał :)
OdpowiedzUsuń