sobota, 17 maja 2014

"Dracena przerywa milczenie"- Maja Kotarska

Autor: Maja Kotarska

Wydawca: Wydawnictwo Bliskie
Rok: 2007
Stron: 302




Amotorzy-detektywi w spódnicy w akcji!

Agata po obozie na łonie natury z utęsknieniem wraca do pracy do instytutu genetyki. Ale zamiast pracować nad badaniami, wraz z Jolą starają się rozwikłać, kto zabił nielubianą szefową, profesor, która okazuje się, że miała „haka” na wiele osób. Mordercą najprawdopodobniej jest ktoś z ich zespołu. Agata dla siebie rezerwuje rolę kierowniczą, Jola pełni funkcje pomocniczo-porządkowe. Porażki ich nie zniechęcają, a wręcz przeciwnie- podrażniają ambicje złapania sprawcy.

„Morderca z tytułem naukowym, to plama na honorze uczelni i my ją zmyjemy”.

W sumie nic odkrywczego, kryminałek w wersji humorystycznej. Tytuł zaś odnosi się do akcji o kryptonimie „niemy świadek” z tytułową draceną w roli głównej, która przerywa milczenie. I wiecie, co? Pisarka napisała prawdę, był taki eksperyment, na którym wzorowała się policjantka Lidia, chcąc przenieść osiągnięcia naukowe na grunt kryminalistyki (o tym możecie przeczytać tutaj). Taka ciekawostka, a trochę dodała oryginalności fabule. Bo w sumie lekka i przyjemna lektura, ale do szybkiego zapomnienia.
OCENA: 4 / 6



środa, 14 maja 2014

" Noc w Orient Expressie"- Veronica Henry

Autor: Veronica Henry

Wydawca: Pascal
Rok: 2013
Stron: 352



„Pośpieszcie się. Wasze miejsca już czekają.”

Podróż luksusowym, pełnym przepychu pociągiem jadącym z Londynu do Wenecji o sławnej nazwie Orient Express niejako łączy bohaterów książki Veronicy Henry. Mamy parę, która poznaje się tutaj na randce w ciemno, zgłoszona do agencji matrymonialnej przez osoby trzecie. Pewna rodzina z problemami nastoletnich dzieci wybiera się także w podróż. Sławny fotograf chce w pociągu celebrować pewne wydarzenie, ponieważ w końcu podjął pewną decyzję. Imogen, za sprawą swojej babki Adele, ma pewną misję do spełnienia. Przywołuje tym samym wielką miłość, romans sprzed wielu lat, kiedy to Adele jako samotna mężatka wdaje się w romans z również żonatym mężczyzną. Czytelnik poznaje poprzez retrospekcje rozterki Adele, tą nutkę niebezpieczeństwa w jej życiu, którą wniósł sekretny romans.

Moim zdaniem pisarka miała ciekawy pomysł na powieść, ale niepotrzebnie zostało wprowadzonych aż tylu bohaterów i osobnych historii. Przez to w sumie autorka na niczym się znacząco nie skupiła i w pewnym momencie pogubiła (np. pomyłka w imieniu nieżyjącego bohatera z istniejącym, z innej pary). Potencjał ukazania problemów bohaterów np. odnośnie związków, tajemnic z przeszłości nie został do końca wykorzystany, o każdej parze jest po trochu na przemian. Wprawdzie lekki, prosty styl sprawia, że pozycję czyta się dosyć szybko, ale mimo to lektura mnie nie zachwyciła. Brakuje jakiegoś pazura, głębszej myśli, która sprawiłaby, że będzie się myślało o bohaterach.

Komu mogę wskazać „Noc w Orient Expressie” jako lekturę do przeczytania? Na pewno tym czytelnikom, którzy lubią wielowątkowe historie o miłości, z nutką tajemnicy.
OCENA: 4/ 6

poniedziałek, 12 maja 2014

"Niewidzialny strażnik"- Dolores Redondo

Autor: Dolores Redondo

Wydawca: Czarna Owca
Rok: 2013
Stron: 408



W mrocznej dolinie rzeki Baztán zostaje znalezione nagie ciało nastoletniej dziewczyny. Policja szybko ustala związek pomiędzy jej śmiercią a mordem na innych młodych ofiarach. Śledztwo trafia w ręce detektyw śledczej Amaii Salazar. Aby je prowadzić, Amaia wraca w do rodzinnego miasteczka, które kojarzy jej się raczej z koszmarami dzieciństwa, niż beztroską idyllą młodości. Jej zmagania ze sprawą brutalnych morderstw angażują ją także osobiście, a wstrząsające zbrodnie ujawniają symbolikę seksualną. Wzdłuż rzeki odnajdują się kolejne ciała, nie pozostawiając detektyw ani chwili wytchnienia. Przerażająca, nierozwikłana tajemnica z dzieciństwa powraca niczym koszmarny sen…

Inspektor Amai Salazar powraca do miasteczka, w którym spędziła większość życia. Zmaga się z duchami przeszłości, sugestywnymi snami oraz macierzyństwem, które nie nadchodzi. Niepokoi ją także niechęć siostry i jej wyrzuty. Potrafi wyczuć wiele rzeczy, stawiając tarota, czy to jej pomoże w rozwiązaniu zagadki tych rytualnych morderstw? Być może morderca jest ktoś, kogo ona zna? Martwi się skrycie, że stanie się to, czego obawia się wielu śledczych: horror, z którym na co dzień się styka, zabierze jej wszystko, co najlepsze w prywatnym życiu. Atutem tego kryminału jest niewątpliwie pogłębiona analiza psychologiczna bohaterów: samej Amai zagubionej we własnej przepaści, żyjącej w stanie ciągłego napięcia; przy zakończeniu osoby mordercy- a także jego wcześniejsze profilowanie. Również pojawią się fałszywe tropy, które wzmagają napięcie i złowieszczą atmosferę.

„Karty to drzwi, a drzwi nie należy otwierać bez powodu. Ani zostawiać otwartych.”

Natomiast nutką „świeżości” w Czarnej Serii jest połączenie tradycyjnego kryminału psychologicznego z mitologią i wierzeniami baskijskimi. Pisarka tak zintegrowała to wszystko w jedną, zgrabną, intrygującą całość, że wchodzimy w świat tego miasteczka z wierzeniami mieszkańców, szukając mordercy pośród nich. Basajaun. Strażnik czystości. Drapieżnik oznaczający teren butami ofiar, co chce im przekazać?
„Przesłonięte mgłą rzeki oczy, które żądały sprawiedliwości z najgłębszych głębin doliny Baztán, o której śniła czasem w najczarniejsze noce.”

„Niewidzialny strażnik”, to kryminał, który wydaje się zwyczajny, jakich wiele. Jednak kryje się w nim intrygująca historia: z mroczną przeszłością detektyw, zagadkowymi morderstwami oraz co najważniejsze, fragmentem pewnie mało znanej czytelnikom, kultury baskijskiej. Warto sięgnąć. Polecam.

OCENA: 5,4/ 6








sobota, 10 maja 2014

"Sezon na cuda"- Magdalena Kordel

Autor: Magdalena Kordel

Wydawca: Prószyński Media
Rok: 2010
Stron: 320



Wyczekiwany powrót do malowniczego Uroczyska. Ciepła opowieść o miłości i walce z samotnością. Maja zadomowiła się na dobre w Malowniczym - urokliwym miasteczku w Sudetach, gdzie uciekła z hałaśliwego miasta od przeszłości i byłego męża. Prowadzi pensjonat i żyje niespiesznym rytmem miejscowości, którą ponoć pod swoje skrzydła wziął jeden z aniołów. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Maja postanawia zaprosić na Wigilię wszystkich mieszkańców. Jednak spełnienie oczekiwań gości wcale nie będzie proste! W jednej chwili na Maję spadną problemy uczuciowe sąsiadów i przyjaciół. W dodatku jej córka zacznie zachowywać się dziwnie, a na horyzoncie pojawi się atrakcyjny mężczyzna. Kiedy jeszcze do drzwi pensjonatu zapuka nieznośna Paulina, która postanawia poszukać sobie w okolicy faceta, świat Mai stanie na głowie…

"Sezon na Cuda" Magdaleny Kordel to kontynuacja powieści "Uroczysko", której recenzję jakiś czas temu zamieściłam tutaj, gdzie przenosimy się do miasteczka  Malownicze w Sudetach. Niedługo będą Święta Bożego Narodzenia, a co robią znani i „nowi” bohaterowie?

Leontyna- starsza pani, która sprzedaje w sklepie z antykami, nie chce kolejnych samotnych świąt. Stąd staje się pomysłodawczynią pomysłu Wigilii dla mieszkańców w pensjonacie Majki. Ta natomiast nadal uczy klasę z oryginalnymi pomysłami i martwi się o losy pensjonatu. Do tego jej córka, Mania przechodzi od buntowniczej nastolatki do wersji opiekuńczej. Niestety Wigilia staje pod znakiem zapytania, z powodu warunków pogodowych, które niosą niemałe komplikacje. Ale od czego ma się przyjaciół i rodzinę.

Książka „Sezon na cuda” niesie ze sobą wiele pozytywnych wartości. Pokazuje, na przykładzie Kasi, że nie należy wsadzać wszystkich do „jednego wora”, kiedy ktoś potrzebuje pomocy, dajmy mu ją. Ale pomagajmy mądrze. Lepiej nakierować, pokazać możliwości, a nie na siłę ulepszać komuś życie. Trzeba dawać, nawet gdy nam się wydaje, że to mało i nic nie zmieni. Ale przysłowiowy kamień do kamyczka… Tak myśli Maja i niech to będzie też nasze myślenie i zachowanie.

„Każda droga, nawet najdłuższa, zaczyna się od pierwszego kroku.”

To powieść, którą warto przeczytać nie tylko przed świętami dla magicznej atmosfery, ale też w każdej chwili jako antydepresant. Majka posiada tak wiele cech, z którymi z łatwością się panie utożsamią i stąd ją polubią. Umie walczyć o swoje, posiada wewnętrzne ciepło, mimo, że „sparzyła się”, to wie, że ryzyko jest potrzebne do szczęścia. Do tego lekkie pióro pisarki sprawia, że historia wręcz sama się czyta. Gorąco zachęcam!

„Kobietą się jest, a nie na siłę udowodnia to sobie, wkładając najwyższe szpilki świata.”
OCENA: 5/ 6





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...