Wydawca: Książnica
Rok: 2016
Stron: 304
Namiętności, spiski i zdrada na
dworze Króla Słońce
Po śmierci matki Ludwik XIV może wreszcie rządzić samodzielnie. Pamiętając o niedawnych buntach społecznych, młody król pragnie za wszelką cenę wzmocnić władzę monarszą i utrzymać szlachtę pod kontrolą. Planuje budowę pałacu w Wersalu, z dala od Paryża, chcąc uczynić z niego złotą klatkę dla arystokratów.
W nowej siedzibie monarchy uczciwość i lojalność ścierają się z kłamstwem i podstępem, namiętności i żądze rozpalają krew. Wkrótce okazuje się, że Ludwik jest uzdolnionym strategiem i makiawelicznym władcą. Będąc najpotężniejszym królem Europy, musi jednak zdecydować, komu może zaufać: swoim ministrom i doradcom, bratu, wiernemu pokojowcowi czy kolejnym kochankom?
Powieść, oparta na nakręconym z rozmachem serialu Canal+, ukazuje pikantne szczegóły życia na dworze Króla Słońce.
Po śmierci matki Ludwik XIV może wreszcie rządzić samodzielnie. Pamiętając o niedawnych buntach społecznych, młody król pragnie za wszelką cenę wzmocnić władzę monarszą i utrzymać szlachtę pod kontrolą. Planuje budowę pałacu w Wersalu, z dala od Paryża, chcąc uczynić z niego złotą klatkę dla arystokratów.
W nowej siedzibie monarchy uczciwość i lojalność ścierają się z kłamstwem i podstępem, namiętności i żądze rozpalają krew. Wkrótce okazuje się, że Ludwik jest uzdolnionym strategiem i makiawelicznym władcą. Będąc najpotężniejszym królem Europy, musi jednak zdecydować, komu może zaufać: swoim ministrom i doradcom, bratu, wiernemu pokojowcowi czy kolejnym kochankom?
Powieść, oparta na nakręconym z rozmachem serialu Canal+, ukazuje pikantne szczegóły życia na dworze Króla Słońce.
Sięgnęłam
po ten tytuł z ciekawością, ponieważ historia w barwnym wydaniu, dworskie
intrygi, ludzkie namiętności są zwykle pasjonującą lekturą. Nie widziałam
serialu, a jaka okazała się ta książka nim inspirowana?
„Wersal.
Prawo krwi” to łatwa lektura, napisana tak, by pokazywać małe ujęcia, urywki, krótkie epizody, z mnogością bohaterów.
Na scenę wkracza pragnienie władzy, żądza, tortury, zdrady, rozpusta, odkrywane
są kolejne spiski i zamachy na króla. Króla Ludwika pochłania królewski projekt
budowniczy, dręczą go dawne i obecne koszmary, chce wynieść Francję z ciemności
w światło. Prócz niego w książce pojawia się jego brat Filip z kochankiem
Kawalerem, jego żona Henrietta, królowa, zwykłe służki, żołnierze i konspiratorzy.
Fani
napisanych z rozmachem powieści historycznych na pewno rozczaruje brak szczegółowych opisów społeczeństwa, polityki, a
także, psychologii postaci. Nie brakuje
zaś tu spisków, knowań, dynamicznej akcji i wielu ludzkich namiętności,
bohaterów uwikłanych w sidła ambicji. Taka fragmentaryczność
bądź co bądź nie zaspokaja w pełni ciekawości, poza tym zakończenie pozostawia
w niepewności, co będzie dalej.
„Królowie nie płaczą”.
Lekturę
polecam fanom Francji Ludwika Słońce, a także historii napisanych na podstawie
serialu. Nawet dobra rozrywka.
OCENA:
4/ 6
O, to zdecydowanie nie dla mnie, nie lubię takiej tematyki. ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie w wolnej chwili . ;)
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
Przyznam, że książki pisane na podstawie serialu mnie jakoś nie przekonują. Ale nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńNie jestem do niej przekonana, chociaż lubię powieści historyczne.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze ze szkoły pamiętam, że Król Słońce był jedną z ciekawszych, barwniejszych postaci historycznych ;) Trochę szkoda, że brak w książce psychologii postaci, bo to zawsze doceniam, chociaż intrygi też lubię :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, to ciekawa postać, ale tu bardzo "spłaszczona".
UsuńJa spasuje, gdyż wolę powieści osadzone we współczesnych realiach.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się taki miszmasz różnych wątków, może się skuszę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń