Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2017
Stron: 416
Kiedy jest nam tylko dobrze, to nie
zawsze dobrze…
Blanka jest toksykologiem zatrudnionym w firmie wykonującej ekspertyzy sądowe i kryminalistyczne. Jej życie osobiste wali się w gruzy – zostaje porzucona przez wieloletniego partnera, który w dodatku jest jej szefem. Katastrofa w związku pociąga zatem za sobą także drastyczne zmiany w pracy. Blanka trafia do nowego działu, gdzie musi podjąć współpracę z co prawda przystojnym, ale ekscentrycznym Patrykiem. I kiedy wydaje się, że w spokoju może odzyskiwać równowagę psychiczną, na horyzoncie pojawia się trzech mężczyzn wprowadzających w jej życie jeszcze większy zamęt. Blanka nawet nie przypuszcza, że moment przełomowy dopiero nastąpi…
Przewrotna opowieść o zawrotnej fortunie, potrzebie kochania i niezwykłych zrządzeniach losu.
Blanka jest toksykologiem zatrudnionym w firmie wykonującej ekspertyzy sądowe i kryminalistyczne. Jej życie osobiste wali się w gruzy – zostaje porzucona przez wieloletniego partnera, który w dodatku jest jej szefem. Katastrofa w związku pociąga zatem za sobą także drastyczne zmiany w pracy. Blanka trafia do nowego działu, gdzie musi podjąć współpracę z co prawda przystojnym, ale ekscentrycznym Patrykiem. I kiedy wydaje się, że w spokoju może odzyskiwać równowagę psychiczną, na horyzoncie pojawia się trzech mężczyzn wprowadzających w jej życie jeszcze większy zamęt. Blanka nawet nie przypuszcza, że moment przełomowy dopiero nastąpi…
Przewrotna opowieść o zawrotnej fortunie, potrzebie kochania i niezwykłych zrządzeniach losu.
Książka
zapowiadała się jako lekkie czytadło obyczajowe, ale to tylko na początku.
Dosyć szybko Blankę, która zostaje porzucona przez Kamila (jednocześnie jej
szefa), czekają inne niespodziewane wydarzenia. W pracy zostaje przydzielona do
pracy z entomologiem Patrykiem (hodowcą i badaczem owadów), co do którego ma
mieszane odczucia. Z kolei randkę z nowo poznanym znajomym psuje włamanie do
mieszkania… A to dopiero początek…
Zaczynają
ginąć ludzie- świadkowie, dużo i w zagadkowych okolicznościach, szefostwo
naciska na tuszowanie sprawy badań, Blance zaczyna grozić niebezpieczeństwo.
Jest coraz bardziej zbrodniczo, ale też niestety przez te przypadki i za dużo
przewrotnych, podstępnych bohaterów fabuła trochę traci na realności.
Ciekawym
wątkiem są badania owadów, które dają wskazówki co do przestępstw. Zaletą
powieści jest bardzo dynamiczna akcja, ciągle coś się dzieje bohaterom, nie ma
miejsca na nudę. Świat leków i korporacji farmaceutycznych intryguje. Mało
natomiast podobało mi się zakończenie, w którym za dużo było przebiegłych i
wyrachowanym bohaterów, w końcu nie wiadomo było kto kogo manipulował.
„To
nie tak” mogę polecić fanom mroczniejszych klimatów, zbrodni i
niebezpieczeństwa.
OCENA:
4+/ 6
Fajnie, że akcja jest tak dynamiczna.
OdpowiedzUsuńNie czytam raczej takich książek, ale ta wydaje się niezła ;)
OdpowiedzUsuńJakby moje klimaty, nie zwróciłam wcześniej uwagi na książkę, ale teraz to zrobię. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Czytałam, całkiem niezła ta książka :)
OdpowiedzUsuń