Wydawnictwo: Sensus
Rok: 2016
Przyjmij zaproszenie i spędzaj z
jogą 13 księżycowych miesięcy w każdym roku...
Na świecie można spotkać bardzo różnych ludzi. Jedni wolą spędzać czas na pielęgnacji ogrodu, inni w modnej kawiarni, a jeszcze inni w pracy. Niektórzy ćwiczą na siłowni, inni chodzą na basen, a jeszcze inni siedzą przed telewizorem. Ale coraz więcej ludzi... ćwiczy jogę. Dlaczego? Może to dziwne, ale joga wbrew obiegowej opinii jest dostępna dla wszystkich: grubych, chudych, energicznych i flegmatycznych, zabieganych i niechętnie uprawiających sport, elastycznych i sztywnych. A także dla tych, którzy mają problemy ze zdrowiem.
Autorka tej książki twierdzi, że joga zawsze przynosi ze sobą pozytywne zmiany, dotyczące nie tylko zdrowia i samopoczucia, ale także myślenia i życia. Na własnym przykładzie opisuje procesy, które towarzyszą ćwiczeniom, inspiruje, proponuje różne rozwiązania, zachęca do systematycznych praktyk. Jej celne rady przydadzą się zwłaszcza początkującym, a opisy pozycji jogi ułatwią samodzielne ich wykonywanie. Książka wzbogacona jest także o jej przepisy na energetyczne potrawy. Napisana z humorem i życzliwością pomoże przetrwać niejeden kiepski dzień. Oczywiście książka nie zastąpi realnego działania, czyli po prostu wybrania się do szkoły jogi i praktykowania, ale może wspaniale uzupełnić Twoje ćwiczenia i zwiększyć Twoje zaangażowanie. Najpierw książka, potem mata i do dzieła!
"Kiedy regularnie staję na macie, w moim życiu wszystko samo doskonale się układa..."
Joga od jakiegoś czasu jest modna, zachęca do niej to, że jest dostępna dla wszystkich. Agnieszka Passendorfer pokazuje 13 asan (pozycji w jodze) na 13 księżycowych miesięcy, opowiada trochę o swoim życiu, o elementach związanych z praktykowaniem jogi.
Na świecie można spotkać bardzo różnych ludzi. Jedni wolą spędzać czas na pielęgnacji ogrodu, inni w modnej kawiarni, a jeszcze inni w pracy. Niektórzy ćwiczą na siłowni, inni chodzą na basen, a jeszcze inni siedzą przed telewizorem. Ale coraz więcej ludzi... ćwiczy jogę. Dlaczego? Może to dziwne, ale joga wbrew obiegowej opinii jest dostępna dla wszystkich: grubych, chudych, energicznych i flegmatycznych, zabieganych i niechętnie uprawiających sport, elastycznych i sztywnych. A także dla tych, którzy mają problemy ze zdrowiem.
Autorka tej książki twierdzi, że joga zawsze przynosi ze sobą pozytywne zmiany, dotyczące nie tylko zdrowia i samopoczucia, ale także myślenia i życia. Na własnym przykładzie opisuje procesy, które towarzyszą ćwiczeniom, inspiruje, proponuje różne rozwiązania, zachęca do systematycznych praktyk. Jej celne rady przydadzą się zwłaszcza początkującym, a opisy pozycji jogi ułatwią samodzielne ich wykonywanie. Książka wzbogacona jest także o jej przepisy na energetyczne potrawy. Napisana z humorem i życzliwością pomoże przetrwać niejeden kiepski dzień. Oczywiście książka nie zastąpi realnego działania, czyli po prostu wybrania się do szkoły jogi i praktykowania, ale może wspaniale uzupełnić Twoje ćwiczenia i zwiększyć Twoje zaangażowanie. Najpierw książka, potem mata i do dzieła!
"Kiedy regularnie staję na macie, w moim życiu wszystko samo doskonale się układa..."
Joga od jakiegoś czasu jest modna, zachęca do niej to, że jest dostępna dla wszystkich. Agnieszka Passendorfer pokazuje 13 asan (pozycji w jodze) na 13 księżycowych miesięcy, opowiada trochę o swoim życiu, o elementach związanych z praktykowaniem jogi.
„Dlatego napisałam ten kalendarz.
Żeby nie przestawać. Żeby zmotywować i siebie, i ciebie przy okazji do praktyki
przez cały rok.”
Najbardziej
przekonały mnie rozdziały:
-
o decyzji- jak już zaczniemy jakiś
projekt, ruszymy z miejsca, podejmiemy działanie, będzie już łatwiej. Ach ten
pierwszy, milowy krok, prawda?
-
o powtórkach- nikt od razu nie jest
doskonały w jakiejś dziedzinie. Aby wyrobić nawyk potrzeba x powtórek (może być
10 tysięcy godzin), idealnie byłoby ćwiczyć jogę 5 dni w tygodniu, ale życie
jak to życie, więc lepiej raz na jakiś czas niż wcale. I czasami trzeba zrobić
sobie urlop, non practice balance
jest ważna.
„Nie chce ci się? Przynajmniej zrób
jedno powitanie słońca i zobacz co dalej.”
-o rytuałach- pewne rzeczy robi się zawsze tak samo, ich
powtarzalność nadaje rytm życiu, zaznacza granice i czujemy się bezpiecznie.
Jednak czasami warto pewne rytuały odświeżyć.
-
integralność- aby praktykować jogę
nie musisz wcale być wegetarianinem itd. Każdy ma swoją integralność, dążymy do
top formy, ale dla każdego te „top” to, co innego, co warto odkryć.
Króciutkie
rozdziały, nienachalne treści, kilka wartych uwagi spostrzeżeń oraz zdjęcia
asan sprawiły, że takie ujęcie jogi spodobało mi się, zachęciło mnie do praktyki.
OCENA:
5/ 6
Najważniejsze, że zachęciło. Praktyczna publikacja.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za jogą :D
OdpowiedzUsuńMnie ta joga chyba nigdy nie będzie pociągała :)
OdpowiedzUsuńTo raczej nie dla mnie... Za leniwa jestem nawet na jogę ;)
OdpowiedzUsuń