Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Rok: 2011
Stron: 292
Ewa, Witold i malutka Julijka, Andrzej z Karoliną, niania Jasia – oto bohaterowie Powrotu do Poziomki,
czarownego miejsca, przepełnionego miłością i spokojem, gdzie marzenia
się spełniają, a szczęście puka do drzwi. Jednak życie gotuje im
niespodziankę za niespodzianką: Ewa musi wybrać – mąż, czy przyjaciel,
Witold – rodzina, czy przygoda, Andrzej – pieniądze, czy… wolność,
Karolina musi pozostać wierna temu, kogo pokochała, choć to niełatwe,
zaś Jasia... Czy odnajdą drogę do domu, który jest w nich samych?
Katarzyna Michalak w drugim tomie bestsellerowego Roku w Poziomce
zabierze nas w nie tylko na piękną polską wieś, w miejsca znane i nieznane, ale
i w egzotyczną podróż do Indii, zapewniając dużo wzruszeń, zaskakujących
zwrotów akcji, silnych emocji, śmiechu i łez, a także wspaniałych opowieści o
zwierzętach, bez których Poziomka nie byłaby Poziomką. Dzień za dniem, miesiąc
za miesiącem autorka snuje opowieść o ludziach, w których jest prawdziwe,
szczere dobro. Jednak nawet oni nie pozbawieni są słabości i wad, dokonują
trudnych wyborów, czy zawsze trafnych?, popełniają błędy, raniąc najbliższych.
Czar opowieści trwa, trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Czy
historia skończy się dobrze…
Postać głównej
bohaterki jaką stworzyła Pani Michalak była w mojej opinii początkowo dość irytująca w odbiorze. Ewa to
pisarka, prowadząca wydawnictwo, ma męża Witolda i córeczkę Julię z
poprzedniego związku. Jej wadami nie do zniesienia jest nadwrażliwość,
egzaltacja, często reaguje histerycznie, wręcz przesadnie- szczególnie kiedy
jej mąż ni stąd, ni zowąd informuje ją o wyjeździe do Korei
(sic!).Trzeba mieć do niej świętą cierpliwość, ale bez niej byłoby nudno. Jak
to jej babcia Zosia powiedziała (co mnie rozbawiło):
„Zabierz się dziecko drogie do
pisania książki, bo wyobraźnia ci rozum odbiera”.
Ale
te emocje przykrywają coś innego: bardzo silne uczucie, nie tylko przyjaźni, do
Andrzeja, męża przyjaciółki, ojca dwóch małych dzieci. Ewa uparcie dąży do
kontaktu z nim, aż pewnego razu świadkiem ich chwilowej namiętności jest Ta
Michalak. (Wcielenie pisarki? Dobra czy zła wróżka?). Po tym zdarzeniu, mimo że
nie zaszli zbyt daleko z Andrzejem, Ewa czuje się winna, tym jak blisko była
złamania zasad, zdrady, ciężko jej na sercu.
Napisałam
o wadach bohaterki, ale to przede wszystkim kreacja kobiety odważnej, walczącej
o dobro innych, wrażliwej na krzywdy słabszych: dzieci i zwierząt, kochającej i
dobrej przyjaciółki.
„Bardzo łatwo obwiniamy za nasze
niepowodzenia wszystkich, tylko nie siebie.”
A
przecież tylko od nas zależy, jakie będzie nasze dalsze życie…Dopóki nie jest
za późno warto się odnaleźć: wybaczyć, wyjaśnić sprawy. W złości zdarza się nam
powiedzieć okropne, raniące bliskich słowa, których tak naprawdę nie czujemy.
Ale ta druga osoba tak łatwo nie może potem o tym zapomnieć. Mowa jest także w
tej książce o ciężkich decyzjach, rozstaniach, powrotach, ot życie. A
najważniejsze z tego jest poczucie, że ma się dokąd i do kogo wracać.
„Jak cudne są powroty do miejsca,
które jest naszą małą ojczyzną, do naszego azylu, gdzie życie z jego trudami,
chwilami zwątpienia, z poczuciem przegranej, możemy zostawić za drzwiami.”
Taką historią, która
zapadła mi w pamięci jest historia Jasi, obecnej opiekunki córeczki Ewy-
fascynująca, bolesna, niespodziewana dla czytelnika, ale też dająca nadzieję,
że dla każdego kiedyś zaświeci słońce.
Sceptycznie byłam
nastawiona do wzmiankowanej podróży Ewy do Indii, ale niepotrzebnie, bo ta
podróż oraz to, co bohaterka tam przeżyła to jeden z najbardziej najciekawszych
fragmentów książki. Bo wyjazd zmienił bohaterkę, wróciła odmieniona, „ktoś, kto
widział więcej niż powinien i tyle samo przeżył”.
„Powrót do Poziomki” to
lektura dla czytelników lubiących życiowe, z pewnością niebanalne historie z
odcieniami zarówno smutku i radości, takie, które skłaniają do refleksji,
niepozbawione humoru. Moim zdaniem warto się z tą pozycją zapoznać.
OCENA
5,3/6
Jestem ciekawa tej serii Michalak.
OdpowiedzUsuńZnam jedynie ,,Mistrza'', ,,Bezdomną'' i ,,Sklepik z niespodzianką. Bogusia'', ale zamierzam nadrobić zaległości w poznawaniu kolejnych dzieł tej autorki, więc nie omieszkam sięgnąć również po powyższą książkę.
OdpowiedzUsuńJa niestety nie znam żadnej z powieści tej pisarki i niesamowicie żałuję. Wydaje się pisać bardzo emocjonalnie, dlatego jestem bardzo chętna, by przeczytać cokolwiek.
OdpowiedzUsuńchętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tej autorki, ale tyle się o niej mówi, że chętnie sięgnę po jakąś jej lekturę, żeby przekonać się na własne oczy :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPóki co planuje przeczytać serie o sklepiku. Zakupiłam już trzy części. Jeśli przypadnie mi do gustu to zajrzę i do tej serii.
OdpowiedzUsuńMam oczywiście w planach, tak jak i inne książki pani Michalak, które jeszcze nie wpadły w moje ręce!
OdpowiedzUsuńMoże za dziesięć lat, na razie chyba szkoda mi czasu na ksiażki Pani Michalak :)
OdpowiedzUsuńA ja ciągle przymierzam się do poznania twórczości pani Michalak i w sumie nie wiem czemu jeszcze do tej pory nie przeczytałam żadnej z napisanych przez nią powieści. Może tak na dobry początek zacznę od pozycji, która za parę dni ukarze się w księgarniach?
OdpowiedzUsuńpierwsza część Poziomki... mnie nie zachwyciła, chyba nie pokuszę się o nastepną
OdpowiedzUsuńKolejna autorka, którą uwielbiam! Uśmiałam się nieźle przy tej lekturze :)
OdpowiedzUsuń