niedziela, 28 lipca 2013

"Powrót do Poziomki"- Katarzyna Michalak

Autor: Katarzyna Michalak

Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Rok: 2011
Stron: 292




Ewa, Witold i malutka Julijka, Andrzej z Karoliną, niania Jasia – oto bohaterowie Powrotu do Poziomki, czarownego miejsca, przepełnionego miłością i spokojem, gdzie marzenia się spełniają, a szczęście puka do drzwi. Jednak życie gotuje im niespodziankę za niespodzianką: Ewa musi wybrać – mąż, czy przyjaciel, Witold – rodzina, czy przygoda, Andrzej – pieniądze, czy… wolność, Karolina musi pozostać wierna temu, kogo pokochała, choć to niełatwe, zaś Jasia... Czy odnajdą drogę do domu, który jest w nich samych?
Katarzyna Michalak w drugim tomie bestsellerowego Roku w Poziomce zabierze nas w nie tylko na piękną polską wieś, w miejsca znane i nieznane, ale i w egzotyczną podróż do Indii, zapewniając dużo wzruszeń, zaskakujących zwrotów akcji, silnych emocji, śmiechu i łez, a także wspaniałych opowieści o zwierzętach, bez których Poziomka nie byłaby Poziomką. Dzień za dniem, miesiąc za miesiącem autorka snuje opowieść o ludziach, w których jest prawdziwe, szczere dobro. Jednak nawet oni nie pozbawieni są słabości i wad, dokonują trudnych wyborów, czy zawsze trafnych?, popełniają błędy, raniąc najbliższych. Czar opowieści trwa, trzyma czytelnika w napięciu do ostatniej strony. Czy historia skończy się dobrze…

Postać głównej bohaterki jaką stworzyła Pani Michalak była w mojej opinii  początkowo dość irytująca w odbiorze. Ewa to pisarka, prowadząca wydawnictwo, ma męża Witolda i córeczkę Julię z poprzedniego związku. Jej wadami nie do zniesienia jest nadwrażliwość, egzaltacja, często reaguje histerycznie, wręcz przesadnie- szczególnie kiedy jej mąż ni stąd, ni zowąd informuje ją o wyjeździe do Korei (sic!).Trzeba mieć do niej świętą cierpliwość, ale bez niej byłoby nudno. Jak to jej babcia Zosia powiedziała (co mnie rozbawiło):

„Zabierz się dziecko drogie do pisania książki, bo wyobraźnia ci rozum odbiera”.

Ale te emocje przykrywają coś innego: bardzo silne uczucie, nie tylko przyjaźni, do Andrzeja, męża przyjaciółki, ojca dwóch małych dzieci. Ewa uparcie dąży do kontaktu z nim, aż pewnego razu świadkiem ich chwilowej namiętności jest Ta Michalak. (Wcielenie pisarki? Dobra czy zła wróżka?). Po tym zdarzeniu, mimo że nie zaszli zbyt daleko z Andrzejem, Ewa czuje się winna, tym jak blisko była złamania zasad, zdrady, ciężko jej na sercu.

Napisałam o wadach bohaterki, ale to przede wszystkim kreacja kobiety odważnej, walczącej o dobro innych, wrażliwej na krzywdy słabszych: dzieci i zwierząt, kochającej i dobrej przyjaciółki.

„Bardzo łatwo obwiniamy za nasze niepowodzenia wszystkich, tylko nie siebie.”
A przecież tylko od nas zależy, jakie będzie nasze dalsze życie…Dopóki nie jest za późno warto się odnaleźć: wybaczyć, wyjaśnić sprawy. W złości zdarza się nam powiedzieć okropne, raniące bliskich słowa, których tak naprawdę nie czujemy. Ale ta druga osoba tak łatwo nie może potem o tym zapomnieć. Mowa jest także w tej książce o ciężkich decyzjach, rozstaniach, powrotach, ot życie. A najważniejsze z tego jest poczucie, że ma się dokąd i do kogo wracać.

„Jak cudne są powroty do miejsca, które jest naszą małą ojczyzną, do naszego azylu, gdzie życie z jego trudami, chwilami zwątpienia, z poczuciem przegranej, możemy zostawić za drzwiami.”

Taką historią, która zapadła mi w pamięci jest historia Jasi, obecnej opiekunki córeczki Ewy- fascynująca, bolesna, niespodziewana dla czytelnika, ale też dająca nadzieję, że dla każdego kiedyś zaświeci słońce.
Sceptycznie byłam nastawiona do wzmiankowanej podróży Ewy do Indii, ale niepotrzebnie, bo ta podróż oraz to, co bohaterka tam przeżyła to jeden z najbardziej najciekawszych fragmentów książki. Bo wyjazd zmienił bohaterkę, wróciła odmieniona, „ktoś, kto widział więcej niż powinien i tyle samo przeżył”.

„Powrót do Poziomki” to lektura dla czytelników lubiących życiowe, z pewnością niebanalne historie z odcieniami zarówno smutku i radości, takie, które skłaniają do refleksji, niepozbawione humoru. Moim zdaniem warto się z tą pozycją zapoznać.

OCENA 5,3/6


11 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tej serii Michalak.

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam jedynie ,,Mistrza'', ,,Bezdomną'' i ,,Sklepik z niespodzianką. Bogusia'', ale zamierzam nadrobić zaległości w poznawaniu kolejnych dzieł tej autorki, więc nie omieszkam sięgnąć również po powyższą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety nie znam żadnej z powieści tej pisarki i niesamowicie żałuję. Wydaje się pisać bardzo emocjonalnie, dlatego jestem bardzo chętna, by przeczytać cokolwiek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam nic tej autorki, ale tyle się o niej mówi, że chętnie sięgnę po jakąś jej lekturę, żeby przekonać się na własne oczy :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Póki co planuje przeczytać serie o sklepiku. Zakupiłam już trzy części. Jeśli przypadnie mi do gustu to zajrzę i do tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam oczywiście w planach, tak jak i inne książki pani Michalak, które jeszcze nie wpadły w moje ręce!

    OdpowiedzUsuń
  7. Może za dziesięć lat, na razie chyba szkoda mi czasu na ksiażki Pani Michalak :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja ciągle przymierzam się do poznania twórczości pani Michalak i w sumie nie wiem czemu jeszcze do tej pory nie przeczytałam żadnej z napisanych przez nią powieści. Może tak na dobry początek zacznę od pozycji, która za parę dni ukarze się w księgarniach?

    OdpowiedzUsuń
  9. pierwsza część Poziomki... mnie nie zachwyciła, chyba nie pokuszę się o nastepną

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolejna autorka, którą uwielbiam! Uśmiałam się nieźle przy tej lekturze :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...