środa, 25 marca 2015

"Świat w pastelach Ingi"- Aneta Rzepka

Autorka: Aneta Rzepka

Wydawca: Replika
Rok: 2012
Stron: 328




Świat młodej polonistki Gabrysi zdaje się rozpadać. Stłamszona przez nieudane małżeństwo szuka pociechy w Internecie, pisząc pod pseudonimem Inga własnego bloga. Równocześnie bardzo angażuje się w pracę, podejmując trudne pedagogiczne wyzwania. Tworzy sprawnie działające kółko teatralne i pomaga chłopcu z rodziny dotkniętej problemem alkoholowym, gdy tymczasem sama pada ofiarą przemocy we własnym domu.
Czy wirtualna przyjaźń z wytrwałym czytelnikiem bloga pomoże jej wyrwać się z codziennego koszmaru?

Pisarce udało się stworzyć bohaterkę, z którą wiele czytelniczek będzie mogło się utożsamić. Gabriela mimo, że zajęta pracą, wychowywaniem córeczki, czuje się samotna i nierozumiana. Słabo lub wcale nie protestuje przeciwko przedmiotowemu traktowaniu przez męża, jego obsesyjnej zazdrości, porywczości i raniących słów, gdy nagle on pewnego dnia posuwa się za daleko. Ma „dosyć chodzenia w masce i udawania, że wszystko jest wspaniałe”. Na swoim blogu szczerze pisze, co leży jej na sercu, a wierny czytelnik o nicku „Nikt_Ważny” ma dla niej rady, czasami dobre słowo- czy to pomoże jej coś zmienić w swoim życiu?

To powieść w głównej mierze obyczajowa- o ludziach z problemami takimi jak samotność, problem alkoholowy, niemożność porozumienia się z bliskimi, dzieci pozostawiane bez opieki. Bohaterowie starannie to ukrywają, aby świat nie poznał prawdy, ale nie zawsze im się to udaje. Można też wysnuć wniosek, że nie należy śpieszyć się z oceną drugiego człowieka, nie znając dokładnie jego przeszłości, motywacji i całej życiowej sytuacji.

Z łatwością można kibicować sympatycznej i wrażliwej Gabrieli w walce o własne szczęście, o spełnienie marzeń, o godne życie, mimo sporej przewidywalności wydarzeń. Historia może specjalnie nie zapada w pamięć, ale pani Rzepka ma na tyle dobry styl, że historię czyta się szybko i płynnie. Z chęcią przekonam się, jakie są inne jej książki.

OCENA: 4,7/ 6

6 komentarzy:

  1. Takie historie zazwyczaj wciągają mnie do ostatniej strony. Chętnie więc przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przez tę kolorową okładkę wzięłam tę książkę za typowo kobiecą czytankę. Dopiero po zagłębieniu się w jej opis i Twoją opinię zrozumiałam, że się pomyliłam. Bardzo interesują mnie "wirtualne relacje" między ludźmi (wszak sama mam wielu wirtualnych znajomych, w sferze blogowej to całkiem naturalne), więc bez wątpienia sięgnę po tę książkę. Nawet dopisałam ją do swojej listy na 2015. :)

    Zapraszam przy okazji do nas: http://naszksiazkowir.blogspot.com/. Może również odkryjesz jakąś ciekawą lekturę? ^_^

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę czytałam jakiś czas temu, ale pamiętam, że wywarła na mnie pozytywne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki obyczajowe, chociaż w polskich książkach zawsze główna bohaterka jest albo nauczycielką albo dziennikarką :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabuła zapowiada się bardzo interesująco, mam ochotę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Będę miała na uwadze tę książkę ;) Swoją drogą, ciekawe dlaczego akurat polonistki mają zawsze pod górkę w książkach :P

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...