sobota, 10 października 2015

"Córki marionetek"- Maria Ernestam

Autor: Maria Ernestam

Wydawca: Czwarta Strona
Rok: 2015
Rok: 320



Pewnego letniego popołudnia na początku lat 80. jedenastoletnia Mariana dokonuje mrożącego krew w żyłach odkrycia. Na karuzeli, do jednego z drewnianych koni, przywiązano jej ojca. Ktoś go śmiertelnie postrzelił, a policja nie może znaleźć sprawcy okrutnego morderstwa. Trzydzieści lat później Mariana nadal mieszka w tym samym miejscu. Z wielką pasją i oddaniem prowadzi rodzinny sklep z zabytkowymi lalkami. Spokojne i przewidywalne życie kobiety przerywa nagłe pojawienie się Amerykanina Amnona Goldsteina, który bardzo szybko zyskuje zaufanie mieszkańców szwedzkiego miasteczka. Amnon ma w planach odrestaurować starą piekarnię, ale także wyjaśnić pewien sekret z przeszłości. Przybycie do miasteczka nieznajomego otworzy całkiem nowy rozdział w życiu Mariany, która będzie zmuszona skonfrontować się z nigdy niewyjaśnioną tragedią. Obecność Goldsteina wywoła lawinę nieprzewidywalnych i tajemniczych zdarzeń, a mieszkańcy miasteczka nagle odważą się robić rzeczy, o których przedtem nawet nie śnili.

Na początku Marianna znalazła swojego ojca martwego na karuzeli, ten widok będzie ją prześladował do końca życia. Przez lata uciekała od mrocznej trwogi, od niewyjaśnionego spektakularnego morderstwa, trochę je „oswoiła”, jednak nadchodzi dzień, który jest inny. Coś się wydarzy… Takie wprowadzenie czytelnika z rozmachem w klimat grozy jest atutem tej powieści. Jednakże potem akcja zwalnia tempo. Do miasteczka, opuszczonej piekarni wprowadza się nieznajomy mężczyzna, Amnon, który rozmawia z mieszkańcami szwedzkiego miasteczka na temat przeszłości, sam będąc dosyć tajemniczy. Bo odpowiedzi tkwią w rozmowach. Tak więc fabuła zamiast w stronę thrillera idzie w kierunku obyczajowo-psychologicznym, dużo miejsca zajmują listy Marianny do męża i kochanka (dla mnie to spory minus).

Niektórzy bohaterowie są dosyć ciekawie sportretowani: Amnon szukający odpowiedzi, Marianna prowadząca sklep z marionetkami, agresywny i kochliwy Jan; aczkolwiek jest ich sporo i raczej nie zapadają głębiej w pamięć. Co ponadto? Między stronami czuć sukcesywnie narastające napięcie, dzieją się rzeczy, których nie można do niczego przypisać: podrzucane zwierzęce szczątki, swastyki, ale treść zaskakuje tylko w kilku momentach. A szkoda, mogłoby być lepiej: bardziej tajemniczo i intrygująco.

„Córki marionetek” to opowieść o ludziach, którzy puścili zasłonę ciszy na przeszłość, czasami wołają o przebaczenie czynów, od których nie mogą się uwolnić. To historia też o nietolerancji, o ślepocie i milczeniu, na to, co powinno lub jest oczywiste. Spodoba się fanom powieści obyczajowo-psychologicznych (miłośnicy mocnych wrażeń mogą być raczej rozczarowani) osnutych mgiełką złowieszczej atmosfery.

„I nikt nic nie powiedział. Nikt.”

OCENA: 4,7/ 6




13 komentarzy:

  1. Ogromnie mi się podobała! Do tego ta okładka. :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Podejrzewam, że będę rozczarowana ale nie mogę się oprzeć tej okładce:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obecnie nie czuję zainteresowania tą książkę, ale jeśli mi się coś odwidzi to będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mroczna, ale intrygująca okładka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawi sama fabuła. Myślę, że mogłabym się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Od kiedy tylko zobaczyłam okładkę tej książki, już spory czas temu, wiedziałam, że chcę ją przeczytać :) ale czas mija i mija a ja dalej nie zapoznałam się z "córkami marionetek" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem wstępnie zainteresowana, choć nie do końca. Myślałam, że fabuła będzie bardziej porywająca i mocniej zaznaczony zostanie aspekt psychologiczny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem pewna czy to aby była tematyka ;) Lubię powieści troszkę psychologiczne... ale z większą ilością akcji - by nie były za bardzo obyczajowe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka zapowiada się naprawdę bardzo interesująco i pomimo kilku wad, i tak bardzo chciałabym ją przeczytać. A okładka jest obłędna :D
    Szkoda tylko, że jest mało zwrotów akcji, które tak bardzo cenię w książkach.
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka wdaje się ciekawa, może przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczęłam czytać tę książkę, ale rzuciłam ją w kąt i jakoś nie mogę zmotywować się do lektury...

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że ,,Córki marionetek" mogłyby mi się spodobać, fabuła dosyć ciekawa. Wpisuję na listę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę że książka idealna dla mnie. Muszę koniecznie ją przeczytać! :)
    Pozdrawiam
    wiktoria-zrecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...