Wydawca: Prószyński i S-ka
Rok: 2014
Stron: 493
Upłynęły trzy lata, odkąd Agnieszka
wróciła z pełnego wrażeń Paryża do szarej rzeczywistości w peerelowskiej
Polsce. Wspomnienia zbladły, a życie toczy się dalej. Pewnego dnia, na
urodzinowym przyjęciu, pod naciskiem braci, Agnieszka zgadza się na przyspieszenie
ślubu z narzeczonym. W dodatku bracia już mają pomysł na ich podróż poślubną!
Nigdy nie byli w Paryżu, a myśl o wyjeździe na „zgniły zachód” bardzo ich kusi.
I tak, zanim Agnieszka zdąży zaprotestować, klamka zapada. Teściowa szyje
piękną suknię, matka Agnieszki cieszy się, że wreszcie związek będzie
zalegalizowany. Dwa tygodnie później cała piątka wyjeżdża polonezem na Zachód:
Agnieszka, jej świeżo upieczony mąż Artur, dwaj bracia i bratowa. Pięcioro
duszyczek nastawionych na same atrakcje! Czy to marzenie się spełni, kiedy
dojadą do celu?
Agnieszka obecnie mieszka w Polsce, nie wie czy rzeczywiście
chce ślubu z narzeczonym Arturem. Ale mężczyzna niespodziewanie oświadcza się
jej, a obecna przy tym rodzina chcą jechać z nimi do Paryża w podróż poślubną. Wspólna wyprawa wydaje się wariackim
pomysłem, a dla bohaterki to powrót do Francji po trzech latach- teraz jako
przewodniczka grupy. Powracają wspomnienia, ale…
„Dawne przeżycia muszę upchnąć w
najdalszych zakamarkach duszy.”
Trochę brakowało
mi nieznajomości wcześniejszych tomów, ale zdarzenia są tak opisane, że mogłam
się bez problemu odnaleźć w fabule. Z początku miałam wrażenie, że bez wyrazu akcja ciągnie się zbyt długo,
jednak potem jest już lepiej- dochodzą rozterki miłosne, wątek a la
detektywistyczny (pojawia się syn zmarłego znajomego) oraz trochę zaskakujących
wydarzeń.
Co do głównej
bohaterki, co ona właściwie robi? Pogubiła się, szuka dawnego paryskiego
kochanka, nie satysfakcjonuje jej małżeństwo, ponieważ powoli zdaje sobie
sprawę, że wyszła nie za tego faceta. Fabuła zmierza w tym kierunku, że Agnieszka musi podjąć życiowe decyzje:
serce czy rozum, Polska czasów PRL czy Paryż, mąż czy dawna miłość, odnaleźć swoje
miejsce, bo zbliża się termin ważności jej biletu powrotnego.
„Paryska podróż” to lekka, wręcz wakacyjna lektura,
aczkolwiek uważni czytelnicy dostrzegą w niej morał, że trzeba wykorzystywać
szanse by odnaleźć swoje szczęście, a nie je marnować. Ciekawych przygód
Agnieszki w barwnym Paryżu mogę polecić.
OCENA: 4,5/ 6
Nie miałam pojęcia, że to część serii. W takim razie dam sobie spokój z tą książką, bo nie lubię zaczynać niechronologicznie danego cyklu.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMnie się często zdarza czytać niechronologicznie :)
UsuńTeż myślałam, że jest to pojedyncza historia. Widać, że jest to raczej wakacyjna książka, a nie pełna emocji lektura na jesienny wieczór :)
UsuńNie jestem pewna czy to historia dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks
Na jesienne dni to lektura idealna jak widzę.
OdpowiedzUsuńA owszem :)
UsuńCiekawie się zapowiada, ale nie czytałam wcześniejszych tomów :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej przyjaciółki :)
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie dla mnie, chociaż przyznaję, że mam mieszane uczucia, może z braku innej możliwości bym się skusiła, ale specjalnie szukać jej nie będę ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach Pokojówkę. Nie mam zbytnio ochoty na tę powieść, jednak zostawię sobie ją w dalszej perspektywie.
OdpowiedzUsuńLubię takie obyczajówki :) odprężają mnie, chociaż ostatnio coraz więcej z nich nudzi mnie w połowie :(
OdpowiedzUsuńOstatnio czuję lekki przesyt lekkimi pozycjami i mam ochotę na coś bardziej wstrząsającego oraz wywołującego więcej emocji :)
OdpowiedzUsuńJednak tytuł na pewno sobie zapiszę i może kiedyś sięgnę po tą pozycję :D
addictedtobooks.blog.pl