wtorek, 20 października 2015

"Signora Fiorella. Kapeluszniczka Królowej Bony"- Renata Czarnecka

Autorka: Renata Czarnecka

Wydawca: Skrzat
Rok: 2010
Stron: 496



XVI-wieczny Kraków po elekcji na tron francuskiego księcia, Henryka Walezego, czeka na swojego króla. Zagorzali katolicy widzą w nim obrońcę wiary, protestanci mordercę ich współwyznawców we Francji w noc św. Bartłomieja, zaś Żydzi drżą w obawie przed wypędzeniem z Kazimierza i tułaczką po świecie. Ale największe nadzieje z Henrykiem wiążą dwie kobiety: polska infantka, Anna Jagiellonka, i Włoszka, Fiorella Carpaccio – kapeluszniczka królowej Bony. Pierwsza ma zostać żoną przystojnego księcia, druga liczy na szybki zarobek i upragniony wyjazd do ukochanych Włoch. Dwie kobiety, dwie historie, miłość i nienawiść, namiętność i odrzucenie, walka o byt w obcym kraju i walka o własną godność w ojczyźnie, dworskie intrygi, perwersja, przemoc i bezsilność, zemsta... 

Renata Czarnecka w tej powieści historycznej przedstawia nam barwny, XVI- wieczny Kraków (wtenczas stolicę Polski): katolicy i Żydzi, machlojki burmistrza, kupcy, kat wykonujący wyroki i zbierający po nocach swoje żniwo, wszechobecna rozpusta i stręczycielsko, bijatyki, bieda i bogactwo. Liczni bohaterowie knują i spiskują, planuję zemstę, aby tylko coś zyskać. Nie ma tutaj centralnej postaci, fabuła jest wielowątkowa, wręcz „porozrzucana”, można rzec, że głównym bohaterem jest panorama miasta. Dzieje się nawet sporo, szykują się zmiany, ponieważ na tron Polski ma zasiąść nowy król, Francuz, Henryk Walezy, zwany malowanym królem.

Liczyłam, że jednak więcej miejsca zostanie poświęcone zarówno Fiorelii i infantce Annie, jednak nie wyróżniają się one zbytnio na tle innych bohaterów. Wszechstronna i bystra kapeluszniczka prowadzi biznes, dodatkowo podsuwając swoje dziewczęta burmistrzowi i innym znamienitym personom. Oprócz smykałki do interesów, ma jednak też w sobie dozę współczucia, ale to nieciekawe czasy. Starość zabrała już jej urodę. Na Wawelu zaś spotkanie króla i infantki Anny nie przebiega zbyt pomyślnie: Henryk jest rozczarowany jej wiekiem i brakiem urody, nie w smak mu przyszły ożenek. Ona zaś czeka i wierzy w jego dobre intencje…

Mimo wiernie odmalowanego tła obyczajowo- społecznego tamtych lat, powieść mnie nie zachwyciła- nie wiem czy główną przyczyną było zbyt wielu bohaterów (którzy nierzadko giną okrutnie), za wiele poruszanych wątków, które znikają bezrefleksyjnie, ale faktem jest, że ten tytuł nie trafi niestety na półkę ulubione. Jednak sympatykom powieści historycznym, oddającym realia dawnych lat, w szerokim przekroju mogę polecić.


OCENA: 4,5/ 6

7 komentarzy:

  1. Przeczytałabym ze względu na opis ówczesnego Krakowa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, szkoda jedynie, że w książce pojawiło się zbyt wielu bohaterów i wątków. Nie mniej jednak i tak chciałabym przeczytać.

      Usuń
  2. Czasami, gdy porusza się za dużo wątków, można się pogubić. Sama nie wiem, może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę się jeszcze zastanowić. Z jednej strony ciekawa tematyka, z drugiej zbyt wiele wątków nierozwiniętych pewnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś ta książka mnie nie pociąga :) czasami tak już jest :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś nie mam przekonania do tej książki, ale zastanowię się jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak kiedyś zobaczę tą książkę w bibliotece, to być może się skuszę, chociaż nie jestem do końca przekonana czy to książka dla mnie :)
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...