Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Cykl: Lipowo (tom 6)
Rok: 2016
Stron: 832
Kolejny,
szósty tom sagi o Danielu Podgórskim, Klementynie Kopp i innych policjantach z
malowniczego Lipowa. Opowieści o Lipowie łączą w sobie elementy klasycznego
kryminału i powieści obyczajowej z rozbudowanym wątkiem psychologicznym.
W domu pewnego bezrobotnego sędziego policja odkrywa makabryczną inscenizację. Sprawca stworzył postać składającą się z rozczłonkowanych zwłok prawnika i nieznanej kobiety. Wkrótce okazuje się, że na miejscu zbrodni znajduje się dowód inkryminujący aspiranta Daniela Podgórskiego. Odkrycie tożsamości drugiej ofiary tylko pogarsza sytuację policjanta. Czyżby to Daniel stał za morderstwami? A może to ktoś z komendy chce wrobić go w podwójne zabójstwo? Tylko skoro Podgórski jest niewinny, to dlaczego ucieka?
Tym razem na początku mamy makabryczną zbrodnię, ponurą
inscenizację w domu sędziego Jaworskiego. Został zabity gospodarz oraz pewna
kobieta. Na dodatek Podgórski nie przyznaje się innym do znajomości z sędzią,
ukrywa tez inne fakty, a z czasem
technicy na miejscu zbrodni znajdują ślad wskazujący na Daniela jako podejrzanego…A on jeszcze ucieka… Instynkt czy wina?
Kolejny tom sagi
kryminalnej Lipowo, to kolejne udane spotkanie ze znanymi i nowymi realnymi, wiarygodnymi psychologicznie
bohaterami. Poznajemy ich sekrety, tajemnice, brudne sprawki. Puzyńska
ponownie stawia na wielowątkowość, co
sprawia, że powieść jest wciągająca i zaskakująca. Mamy tu dawne
porachunki, mafię, samosąd, zemstę, tchórzostwo, nękanie, dawne traumy oraz
sposoby radzenia sobie z nimi.
Z czasem podejrzani
mnożą się, także powiązania między nimi a ofiarami. Jaki jest prawdziwy motyw
zbrodni? Kim jest tytułowy Łaskun?
„Wreszcie
nie byłam sama.”
Namiesza trochę Kopp,
która właśnie wyszła z wariatkowa i jest cywilem (odebrali jej odznakę). Ale
bynajmniej nie powstrzyma jej to przed badaniem tropów. O nie. Klementyna jak
zawsze jest niesforna i stosuje stare dobre metody jak np. włamanie. A co.
Sympatycy wciągających
kryminałów z rozbudowaną warstwą obyczajowo-psychologiczną nie wahajcie się
sięgnąć po „Łaskuna” (i poprzednie tomy serii)- pisarka potrafi pisać i wie,
jak zaskoczyć czytelnika.
„Tyle
błędów, jeden wynikał z drugiego, a potem pojawiał się kolejny. I kolejny.
Jednym słowem, typowa równia pochyła. W dół, w dół.”
OCENA:
6-/ 6
Cała seria dopiero przede mną :)
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza i jak do tej pory jedyna książka autorki na koncie. Połknęłam ją w kilka wieczorów :)
OdpowiedzUsuńjestem fanką Puzyńskiej, już wyczekuję Narcyzów
OdpowiedzUsuńMam w planach przeczytać całą serię skoszona całym mnóstwem pozytywnych opinii. Tylko kiedy wygospodaruję na to czas? :)
OdpowiedzUsuńJakie tomiszcze! Ja na razie spasuję, ale cieszę się, że Tobie książka przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńJa przed sobą mam dopiero lekturę "Motylka" i liczę na to, że po przeczytaniu również i ja stanę się fanką autorki :)
OdpowiedzUsuńLubię takie kryminały, nie czytałam jeszcze książek tej autorki, trzeba będzie nadrobić :)
OdpowiedzUsuńWypadałoby najpierw sięgnąć po tom 1, ale jestem pewna, że gdy się zdecyduję to na pewno nie będę żałować :)
OdpowiedzUsuń