Wydawnictwo: Rea
Rok: 2010
Stron: 1108
„Księga wszystkich
dokonań Sherlocka Holmesa” to zbiór
wszystkich opowiadań i nowel o zagadkach kryminalnych, które rozwiązywał ten
sławny na całym świecie detektyw. To uczta literacka dla sympatyków
klasycznych kryminałów. W większości z opowiadań narratorem jest doktor John
Watson, czasami głos też zabiera sam Holmes.
Zbiór ten zaczyna tytuł
„Studium w Szkarłacie”, kiedy Watson poznaje Holmesa i razem wynajmują
mieszkanie na Baker Street. Doktora zdumiewa jego współlokator- u którego
dedukcja i obserwacja idą w parze, ma zdolności
analityczne i niezwykły charakter- to zarazem leń i energiczny człowiek,
studiuje zbrodnie i łowi przestępców. Jego ostry jak brzytwa umysł tępi się od
bezczynności, ale jak złapie ślad zbrodni, to jest jak skuteczny pies gończy z
błyskiem w oku. Holmes stawia hipotezy, które wyjaśniają wszystkie fakty,
uważa, że poszlaki mogą być mylące. A Watson pełni skromną, a zarazem ważną
funkcję: kronikarza, przyjaciela, pomocnika, stymulanta umysłu geniusza.
„Tak
bardzo zbliżyłeś wykrywanie przestępstw do nauk ścisłych, jak chyba jeszcze
nikt przed tobą.”
„Uważam,
że Holmes jest najdoskonalszą maszyną do obserwacji i dedukcji, jaką widział
ten świat, a miłostki skomplikowałyby jego życie i pracę.”
Trudno z tego zbioru
wybrać mi najbardziej ulubione opowiadania, ale myślę, że będą to: „Błękitny
diadem”, „Buczyna”, „Skandal w Bohemii”, „Liga Rudzielców”, „Przedsiębiorca
budowlany z Norwood.”, „Tańczące sylwetki”. Historie i zagadki są i komiczne i
tragiczne, osobliwe i dziwne. Żadna nie jest zwyczajna.
„Moim
zadaniem jest wiedzieć.”
„Zbrodnia
jest powszechna. Logika jest rzadka.”
W większości detektyw
ponosi sukces- odkrywa prawdę, czasami szybko, czasami błądzi jak np. w
opowiadaniu pt. „Żółta twarz.” Podejmuje wyzwanie, aby pokonać geniusza zbrodni
profesora Moriarty. W „Drugiej Plamie” stwierdza, że wiedział, „że nie ma go
gdzie indziej.” Holmes patrzy i widzi, dostrzega „oczywistości”, które nikt
inny nie dostrzega, ale zarazem przestrzega przed wyciąganiem wniosków, zanim
się pozna wszystkie fakty. W „niezwykłych wydarzeniach na moście Thor” Holmes
mówi do Watsona:
„Gdy
tylko zmienisz punkt widzenia na daną sprawę, ten jeden dowód, który do tej
pory wydawał się niepodważalny, może okazać się kluczem do poznania prawdy.”
„Gram
tę grę dla samej gry.”
Fizycznie piękne, ale
ciężkie wydanie- ponad 1000 stron to nie bagatela.
OCENA:
5+/ 6
Nigdy nie byłam fanką Sherlocka Holmesa, ale mój tato go uwielbia , więc jemu polecę powyższą książkę.
OdpowiedzUsuńZ Sherlockiem właściwie nigdy się nie zapoznałam, ale mojej przyjaciółce książka z pewnością by się spodobała ;)
OdpowiedzUsuńDla wszystkich fanów detektywa to na pewno nie lada gratka.
OdpowiedzUsuńPostać Sherlocka Holmesa jest mi bliska od dawna. Zarówno z serialu emitowanego przez BBC oraz filmów. Ten zbiór już widziałem i coraz bardziej skłaniam się do jego zakupu.
OdpowiedzUsuńTo z pewnością nie jest książka do podróży, ale idealnie nadaje się na długie wieczory. :)
Serial także ciekawy :)
UsuńDokładnie na podróż książka za ciężka, ale na wieczory w domu idealna :)
Zaopatrzyłam się w tę księgę, gdy całkowicie oszalałam na punkcie "Studium w szkarłacie". Jestem zachwycona, choć faktycznie, ciężkie jak diabli.
OdpowiedzUsuńCegiełka, ale ile czytania :)
UsuńJedna z bliskich mi osób się z nią teraz "męczy", ale jest to przyjemna męka. Mnie bardzo podoba się to wydanie, którego nie miałam jeszcze okazji przeczytać i nie wiem kiedy to zrobię, gdyż przeraża mnie ilość. Póki co obejrzałam jedynie film o Sherlocku i jeszcze nie pojęłam jego fenomenu.
OdpowiedzUsuńNiedawno widziałam w bibliotece, nawet miałam przemożną chęć wypożyczyć, ale nie dałabym rady przeczytać szybko, zatem pozostawiam na zimowe wieczory zaczytania. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina