Wydawnictwo: REPLIKA
Rok: 2017
Stron: 256
Już
nic nie miało znaczenia, bo właśnie w tej chwili jej życie się skończyło. Życie
i małżeństwo, które okazało się tak bardzo koszmarne, tak zakłamane, że już
sama nie wiedziała, czy chociaż przez chwilę rzeczywiście było prawdziwe.
Historia dwojga młodych ludzi, którzy po krótkiej znajomości postanawiają się pobrać, rozstając się jednocześnie z wcześniejszymi partnerami. Wkrótce po ślubie Piotr zaczyna być agresywny. Kiedy dochodzi do pierwszego poronienia otwarcie obwinia Ankę o tę sytuację. Kobieta pod wpływem szoku przechodzi krótkie załamanie nerwowe, podczas którego traci kontakt z rzeczywistością.
Historia dwojga młodych ludzi, którzy po krótkiej znajomości postanawiają się pobrać, rozstając się jednocześnie z wcześniejszymi partnerami. Wkrótce po ślubie Piotr zaczyna być agresywny. Kiedy dochodzi do pierwszego poronienia otwarcie obwinia Ankę o tę sytuację. Kobieta pod wpływem szoku przechodzi krótkie załamanie nerwowe, podczas którego traci kontakt z rzeczywistością.
Myślę, że „Pozorność”
to (niestety) bardzo realna historia, która może się zdarzyć. Opowiada o młodej
kobiecie Ani, jej małżeństwie i życiu, w którym panują pozory. Pozory normalności, które ukrywają przemoc fizyczną i psychiczną, męża tyrana, rodziców, którzy nie
widzą, co dzieje się w małżeństwie córki. Ta tyrania i przemoc zmieniła życie
bohaterki, kosztowała zdrowie, ona od wielu lat czuje lęk i ma poczucie
zagrożenia, udaje, kłamie, nie myśli o sobie, lecz o tym co ludzie powiedzą.
Chroni innych przed brutalną rzeczywistością. Ance brakuje zdrowego egoizmu, wolności,
wręcz instynktu samozachowawczego- dla mnie sytuacja niepojęta, ale czytelnicy
pomyślcie, ile może być takich kobiet?
„Pozorność
stała się jej drugą naturą w zmaganiu z rzeczywistością.”
Ta obyczajowa historia
to dogłębne studium ukrywania i
wypierania przemocy domowej, zachowywania pozorów oraz psychologiczny portret
ofiary, która nie ma siły, twierdząc, że nie może uwolnić się od toksycznego
związku. Bohaterkę stać tylko na rezygnację, nie ma siły na walkę. Wielokrotnie
chciałam ją potrząsnąć, by coś zrobiła ze swoim życiem- w tym sensie budziła we
mnie negatywne odczucia.
„Pozorność” to historia
szczera, bardzo smutna, o bezsilności, może skłonić do pewnych przemyśleń.
OCENA:
4/ 6
Czytałam już kilka recenzji tej książki i przyznam, że mnie nawet zainteresowała.
OdpowiedzUsuńSkłania do przemyśleń. I to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńDobrze, że skłania do przemyśleń. Chciałabym ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńCzytałam. Całkiem dobra historia ale mnie też bohaterka denerwowała swoim pogodzeniem się z losem.
OdpowiedzUsuńTo trudna opowieść, niestety jak słusznie zauważyłaś, całkiem realna. takie rzeczy i inne o wiele gorsze dzieją się na co dzień, a otoczenie niczego nie zauważa. Z utęsknieniem czekam na kolejne powieści autorki.
OdpowiedzUsuńMyślę, że książka mogłaby spodobać się mojej mamie, ale może i ja ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach, może jeszcze nie teraz, ale chętnie po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Powieść budzi emocje, oj budzi.
OdpowiedzUsuń