sobota, 21 grudnia 2013

"Dwie królowe"- Philippa Gregory

Autor: Philippa Gregory

Wydawnictwo: Książnica
Rok: 2011
Stron: 544



Autorka „Kochanic króla” kontynuuje swoją opowieść, gdy na tronie angielskim zasiadają dwie królowe: Anna i Katarzyna, czego świat nie widział. W tej zbeletryzowanej wersji historii pisze o kobietach, które brały udział w grze na dworze, „śniły najgorszy koszmar”, nie znając dnia ani godziny, w której łaska króla Henryka- tyrana oddaliła się od nich bez żadnego pożegnania czy wyjaśnienia, a spiski i oskarżenia zakrawały na absurd.

Jane Boleyn: to samotna wdowa bez majątku, która chce powrócić do łask. Świadek wszystkiego. Wezwana, powraca na dwór, by służyć nowej królowej, nie zapominając o własnym interesie. Uważa, że jest tą „ która służyła swojej krwi do końca, nigdy się nie cofając, nigdy się nie wahając.” Prześladują ją widma przeszłości: mąż i jego siostra, których oskarżeniami wysłała na śmierć z chorobliwej zawiści i złej woli. Pisarka w jej kreacji pokusiła się o pewne rozterki i dylematy (chęć usłyszenia, że są rzeczy ważniejsze, niż wspinaczka po stopniach dworskiej kariery), próby powiedzenia „nie”, ale to wszystko na nic. Jane chce utrzymać się na powierzchni, a jedynym sposobem jest wepchnięcie pod wodę kogoś innego. Chcąc uratować siebie i swe dziedzictwo doprowadza do zguby innych, ale też siebie- jak w antycznej sztuce.

Anna Kliwijska: desperacko chce odejść z rodzinnego domu, uwolnić się od brata- tyrana. Na skutek politycznego sojuszu zostaje angielską królową, poddani przyjmują ją ciepło, sam dwór ją jednak onieśmiela. Dzięki jej narracji patrzymy innymi oczyma na Anglię, na zniszczenia dokonane w imię zreformowanej religii: gdzie w miejsce piękna zostawiono ruin- symbole zwykłej ludzkiej chciwości. Jej pierwsze spotkanie z Henrykiem burzy z mozołem budowaną ułudę młodości i urody króla- upokarza go, dając mu do zrozumienia, że jest obleśnym starcem- bo taka jest też prawda. Trafia w jego próżność, co skutkuje, że król zaczyna pałać gniewem na doradców, którzy zaaranżowali to małżeństwo. W Annie widać chęć czynienia dobra, jednak taka cecha nie jest ceniona na dworze. Dochodzi do tego, że pętla niebezpieczeństwa zacieśnia się na jej szyi…

Katarzyna Howard: to 14-letnia dziewczyna „lekkich obyczajów”, która myśli, że urodziła się do wielkich rzeczy, wychowana przez babkę stała się próżna, egoistyczna i chciwa, z umysłem pochłoniętym błahostkami. „Młot króla” Tomasz Howard, widząc, że spodobała się królowi, posyła ją w jego ramiona, knując kolejną intrygę… Katarzyna zręcznie sobie radzi z mężczyznami, jednak nie zdając sobie sprawy z wielu rzeczy. Gdy ogłupiały król odsyła Annę, a bierze Howard za żonę, liczy się dla niej „jej kolej”, chce dostać wszystko, co najlepsze, bez względu na konsekwencje, które musi ponieść. Dochodzi do wniosku, że nie musi z przeszłości swojej rodziny wyciągać wniosków- i to ją też gubi. Płaci za zawiedzione nadzieje starego szaleńca…

To czasy, gdy król Henryk decyduje o tym, co jest obowiązującą wiarą, a co herezją, Kościół i ludzie nie mają nic do powiedzenia. To król decyduje o życiu i śmierci, zasmakowawszy w rządach twardej ręki. Podejrzliwy, jeszcze bardziej o zmiennych nastrojach niż w poprzednich latach, niezrównoważony, niebezpieczny- naród jest struchlały ze strachu pod rządami tego tyrana. Każdy obawia się słowa „zdrada”, które wiedzie prosto do Tower, do katowskiego pieńka- bo zdradą może być dosłownie wszystko, szpiegiem jest każdy, a król wymaga dowodów, które akurat mu pasują. Zamieniony w potwora, pełnego szaleństwa i nienawiści, upatruje kolejnych wrogów.

„Potwór, który zwie się najwyższym kręgiem dworu królewskiego, śmietanką arystokracji, a tak naprawdę jest nienasyconą bestią o stu paszczach i tysiącu intryg, i dwu setkach oczu widzących w monarchę źródło swego bogactwa, potęgi i wszelkich zaszczytów.”

Kreacje bohaterek są niezwykle barwne, tak różne od siebie, poddają inspekcji własne uczucia i przemyślenia: Jane budzi kontrowersje i niesmak swoim postępowaniem, Anna- współczucie oraz podziw, gdy odnalazła się w niezręcznym dla niej położeniu, a Katarzyna- niedowierzenie, jak takie dziecko bez ogłady mogło zostać królową oraz smutek, gdy do ostatniej chwili myśli, że zostanie ułaskawiona.

Zapraszam po raz kolejny na dwór VI-wiecznej Anglii, który był śmiertelną pułapką dla tych, co nie mieli się na baczności. To wiarygodna i przemawiająca do wyobraźni wizja tamtych czasów w cieniu szafotu pod rządami tyrana, która zachwyca portretami psychologicznymi tych trzech kobiet.

OCENA: 5,7/ 6

 

15 komentarzy:

  1. Jestem świeżo po lekturze "Wiecznej księżniczki", która mnie totalnie oczarowała, zatem sięgnięcie po kolejne tomy serii tudorowskiej jest tylko kwestią czasu. :)
    Pozdrawiam i życzę wesołych świąt! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam już trzy za sobą, nie mogę się doczekać kolejnych :)

      Usuń
  2. Według mnie "Dwie królowe" to druga po "Kochanicach króla" najlepsza powieść Philippy. Cieszę się, że Ci się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę nadrobić książki Gregory, bo na razie czytałam jedną spoza tego strikte historyczno-romansowego cyklu.

    P.S. Czytałam jedną lubię dwie książki Fossum, także na słowo Ci wierzę, że ta polecona prze Ciebie jest dobra. Z chęcią ją przeczytam, jeśli tylko dorwę w najbliższej bibliotece.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że autorka odnajduje się w historycznym kostiumie, może tym samym zachęci czytelników, czy raczej czytelniczki, do samodzielnych i pogłębionych badań nad epoką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, historia w jej wykonaniu jest wielce pasjonująca :)

      Usuń
  5. Metodą małych kroczków przekonuje się do historycznych powieści, dlatego bardzo chętnie poznam twórczość Gregory, gdyż niemal w całej sieci figurują pozytywne recenzje jej książek, więc widocznie coś musi być na rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze książek tej autorki, ale oczywiście kiedyś muszę to zrobić, bo ilość pochwał jej książek sprawia, że coraz bardziej mam ochotę na jej prace. "Dwie Królowe" chętnie przeczytam, wiarygodna powieść historyczna jest w cenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ bym chciała przeczytać kiedyś wszystkie książki pani Gregory :) tylko skąd wziąć tyle czasu? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli powieść przemawia do wyobraźni to jak najbardziej książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książka już za mną. Bardzo dobra, podobnie jak inne tej pisarki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam coraz większą ochotę na książki tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam odłożone do przeczytania książki Philippy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...