poniedziałek, 6 kwietnia 2015

"Tajemnica Nostradamusa"- Judith Merkle Riley

Autor: 






Francja, rok 1556. Na dworze Henryka II niepodzielnie panuje wpływowa metresa władcy, Diana de Poitiers. Odsuwana od męża królowa Katarzyna Medycejska, rozgniewana ciągłymi upokorzeniami, ucieka się do czarnej magii, by pozbyć się rywalki. Ponieważ jednak kolejne próby zawodzą, wzywa w końcu na pomoc nadwornego astronoma, Nostradamusa, którego potomni obdarzą mianem "wizjonera tysiąclecia"...

Pisarka wplotła w fabułę pierwiastek niesamowitości, wręcz fantastyki, o ile w „Czarze Wyroczni” mnie to nie przeszkadzało, o tyle tutaj gadająca czaszka, legendarne zło w najczystszej postaci, Pan Wszelakich Życzeń, irytowała swoim absurdem. Zamiast powieści historycznej bardziej moim zdaniem dostajemy klasyczną komedię pomyłek, dialogi bohaterów brzmią nieco teatralnie. Początek wydawał mi się nader obiecujący: Katarzyna Medycejska usiłująca pozbyć się metresy króla, korzystająca z usług czarnoksiężnika Kosmy. Nawet perypetie Sybylii, najstarszej córki z nader licznej rodziny królewskiego wasala, której Nostradamus przepowiada, że los zwiąże ją z losem Francji, zapowiadały coś ciekawego. Później wprawdzie wiele się dzieje, fabuła powieści jest dość zagmatwana, ale ociera się o farsę i groteskę. Nie gustuję w takiej konwencji, więc jednak jestem rozczarowana. Przerysowani bohaterowie również nie wzbudzili mojej aprobaty.

Trudno mi jednoznacznie napisać czy polecam. Możliwe, że przypadnie do gustu miłośnikom powieści historycznych z wątkami paranormalnymi.

OCENA: 3,5 / 6

 

6 komentarzy:

  1. Lubię książki z wątkami paranormalnymi, ale nie przepadam za to za powieściami historycznymi. Wobec tego nie skuszę się na powyższą pozycję, tym bardziej, że Tobie niezbyt przypadła do gustu. Zresztą przerysowani bohaterowie to dla mnie dość duża wada.

    OdpowiedzUsuń
  2. Słowa "tajemnica" i "Nostradamus" mnie bardzo kuszą. Uwielbiam takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gadające czaszki nie są tym, czego szukam w literaturze, choć przyznaję, że o przepowiedniach Nostradamusa chętnie bym poczytała.

    OdpowiedzUsuń
  4. A to mi :D lubię historię, lubię wszelakie przypowieści :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ach te Książnicowe okładki.... A sama historia rzeczywiście nie wygląda najlepiej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sam lepiej nie oceniłbym tej książki. Po jej skończeniu moje uczucia były mieszane, nie wspominam jej zbyt miło.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...