wtorek, 21 kwietnia 2015

"Zaklęci w czasie"- Audrey Niffenegger

Autorka: Audrey Niffenegger

Wydawca: Nowa Proza
Rok: 2009
Stron: 640



Clare, urocza studentka sztuk pięknych i Henry, niekonwencjonalny bibliotekarz, spotkali się po raz pierwszy, gdy ona miała sześć lat, a on trzydzieści sześć. Kiedy Clare skończyła dwadzieścia trzy, a Henry trzydzieści jeden - zostali małżeństwem. Choć wydaje się to niemożliwe, jednak jest prawdziwe. Henry bowiem to jedna z pierwszych osób na świecie, u których wykryto rzadkie zaburzenie genetyczne: od czasu do czasu jego biologiczny zegar uruchamia się na nowo i Henry przemieszcza się w czasie. Znika nieoczekiwanie, pozostawiając po sobie tylko stosik ubrań. Nigdy nie wie, gdzie się znajdzie i jaka będzie otaczająca go rzeczywistość. Odmierzając swoją miłość kolejnymi spotkaniami, oboje za wszelką cenę próbują wieść normalne życie. Ale czy może liczyć na normalność człowiek, który jest niewolnikiem własnego ciała, a przede wszystkim nagłych podróży w czasie..

Dawno temu i teraz Clare i Henry są razem, ale też osobno, bo on jest mężczyzną spoza czasu. Czekanie, tęsknota potęgują miłość.
Film, widziany kilka lat temu mnie oczarował, książka trochę mniej- chyba z tego względu, że wiedziałam o czym będzie i przez trochę chaotyczny układ (narzucony przez przypadłość Henry’ego).

To w głównej osi historia miłości, o spotkaniach, pokonywaniu trudności, o życiu razem i osobno dwójki bohaterów przez te wszystkie lata. Henry gdy podróżuje w czasie, czasem trafia do miejsca, gdzie już jest, gdzie był, gdzie będzie. Ale wiedza o wydarzeniach może też być przekleństwem, bo przyszłości jak i przeszłości nie może zmienić.

„Moje całe życie to jedno wielkie deja vu.”

Razem z Clare kibicujemy, by przypadłość Henry’ego nie stanęła na przeszkodzie ich rodzicielskim planom, by mogli być razem tu i teraz. Wzruszamy się, czytając o zdarzeniach z ich życia, czasem też uśmiechniemy się z rozbawieniem.

„Zaklęci w czasie” to magiczna, nierealna, wyjątkowa historia o sile codziennej, wytrwałej miłości ponad czasem i śmiertelnością, o triumfie radości nad smutkiem. Polecam sympatykom miłosnych historii i ciekawych koncepcji fabularnych.

OCENA: 5,4/ 6


8 komentarzy:

  1. Kiedy czytałam tą książkę czytałam to czułam niepokój... tak się przejmowałam ich losem, że było mi z tym aż źle ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak!! Zdecydowanie jest to książka dla mnie. Uwielbiam takie magiczne historie o miłości ponad czasem i śmiertelnością. Dlatego też muszę koniecznie przeczytać „Zaklęci w czasie”.

    OdpowiedzUsuń
  3. Opowieści o miłości zawsze znajdują miejsce w moim czytelniczym grafiku. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, coś mi się wydaje, że pomysł jest przekombinowany.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakoś ostatnio stronię od opowieści o miłości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyjaciółka polecała mi tę książkę, bardzo chętnie ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś wypożyczyłam tę książkę, ale nie zdążyłam ją przeczytać, a koniecznie muszę to zrobić, szczególnie że jestem ciekawa filmu :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę mnie martwią te przeskoki w czasie i co za tym idzie problematyczna narracja, ale sam pomysł na książkę ciekawy i z chęcią przyjrzę się bliżej temu tytułowi :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...