niedziela, 28 czerwca 2015

"Ostrożnie z marzeniami"- Maja Kotarska

Autorka: Maja Kotarska

Wydawca: Prószyński i S-ka
Rok: 2012
Stron: 304



Zaczęło się całkiem niewinnie, od przejęcia spadku po zmarłym wujku.
Agnieszka przez krótką chwilę uważała, że uśmiechnęła się do niej Fortuna… Zmieniła zdanie, kiedy w krótkim czasie odszedł od niej narzeczony, weszła w drogę szajce przestępców, a starsza pani, z którą dzieliła dom, wstąpiła na ścieżkę wojenną. Sabina Boszko miała swoje powody, żeby nie lubić Agnieszki i robiła wszystko, by uprzykrzyć dziewczynie życie. A pomysłów jej nie brakowało. Po kilku miesiącach nieustannej wojny podjazdowej Agnieszka była skłonna podejrzewać staruszkę nawet o spowodowanie wybuchów na Słońcu. A jakby tego było mało, nastąpiła na odcisk bandytom. Na szczęście z przeciwnościami losu nie musiała się zmagać samotnie. Nie zawiedli przyjaciele, a na horyzoncie pojawiła się nowa miłość…

Można rzec, że zamiast uśmiechu od losu, Agnieszka, bohaterka „Ostrożnie z marzeniami” dostała od niego sporego kopniaka. Gdy przeprowadza się do domku, który otrzymała w spadku po zmarłym wuju, staje oko w oku ze staruszką- lokatorką o imieniu Sabina.

„Jedna krew, jedna zaraza, tfu!”

Sabina bynajmniej nie pałająca sympatią do swojego zięcia (zarazem wuja Agnieszki), chce rozpracować swojego nowego wroga i wszelkimi dostępnymi środkami zmusić do odwrotu, by dom był tylko jej. A arsenał ma całkiem spory… Akcje, które mają uprzykrzyć i zatruć życie Agnieszki, podwójna gra- mają miejsce sytuacje rodem jak z „Pawła i Gawła” Fredry. Są tygodnie pozornego spokoju, a potem wybuch w najmniej oczekiwanym momencie. Sabina ma niezłą frajdę obserwując, jak jej ofiara miota się bezradnie. Agnieszkę czeka sporo przygód, też nieprzyjemnych, zdradzę, że będzie nawet bosa i bezdomna, a nie lubi tych słów na B.

„Wymownie spojrzała w górę, jakby oczekując ratunku od Stwórcy, lecz do nieba było daleko, natomiast do Sabiny blisko. Niebezpiecznie blisko.”

Tak więc polecam ten tytuł na wakacyjny okres: sporo rozrywki, perypetie bohaterki są i pełne humoru, trochę smutne, robi się nawet a la „dreszczowiec” kiedy na horyzoncie pojawiają się bandyci. Czy sprytny plan powiedzie się Agnieszce i czy uda jej się zakopać topór wojenny z sąsiadką? Zapraszam do lektury.

OCENA: 4,5 / 6

9 komentarzy:

  1. Coś dla mojej szwagierki :) może nawet ja się kiedyś na tę książkę skuszę, kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytam taką zabawną historię
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam ją będąc nad morzem i była idealnym czytadłem. ;) Lekka, zabawna, niezmuszająca do intensywnego myślenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Intrygujący tytuł... Lubię od czasu do czasu takie czytadła... więc kto wie. Może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, przyjemna, rodzima książka :) coś, co na pewno znajdzie swoje miejsce na mojej półce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książkę czytałam i bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny tytuł posiada ta książka. Chętnie bym ją przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem zainteresowana tą książką - może uda mi się przeczytać w wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wydaję się być ciekawa, więc może kiedyś sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...