środa, 23 grudnia 2015

"Uwaga! To może być miłość"- Mhairi McFarlane

Autorka: Mhairi McFarlane

Wydawnictwo: Pascal
Rok: 2014
Stron: 441



Anna Alessi, ekspertka w dziedzinie historii bizantyńskiej, szuka sensownego faceta, by prowadzić z nim inteligentne rozmowy, no i spędzać romantyczne chwile.
Pomijając dziwaków, z którymi wciąż umawia się na randki, u Anny nie mogło układać się lepiej: szczęśliwa trzydziestolatka z pracą, którą kocha. Jednak nie zawsze tak to wyglądało – o niektórych wydarzeniach z przeszłości wolałaby zapomnieć. Kiedy pojawia się James Fraser – człowiek, przez którego najadła się kiedyś największego wstydu na świecie – jej życie przewraca się do góry nogami. Jednak wygląda na to, że James się zmienił. Uprzejmy. Dojrzały. Zabawny. Ludzie się zmieniają, prawda? Dlaczego więc Anna boi się mu zaufać?

Dawniej Anna w liceum była najgrubszą, nielubianą i prześladowaną przez rówieśników dziewczyną. Punktem kulminacyjnym było upokorzenie przed publicznością podczas imprezy „Twoich Przebojów” przez popularnego chłopaka, Jamesa Frasera (w którym Anna też się podkochiwała). Teraz Anna ma 32 lata, w dziedzinie nieudanych randek osiągnęła wysoki poziom zaawansowania. Bynajmniej nie myśli obsesyjnie o małżeństwie, chce natomiast znaleźć tylko kogoś, kto byłby dla niej ważny.

„Serwisy randkowe z największego romantyka potrafią zrobić podstarzałego cynika.”

Zjazd absolwentów liceum daje okazję do spotkania po 16 latach tych, którzy upokorzyli Annę. Wprawdzie ona boi się, że „znów stanie się tamtą grubą Aurelianą”, to niezałatwiona sprawa, coś czemu nie stawiła czoła i przez to ma nad nią władzę. Jednak bohaterka tak się fizycznie zmieniła, że nikt jej podczas tego spotkania nie poznał…. Przypadek, kontakty zawodowe, kłamstwa i niemówienie prawdy sprawiają, że Anna wplątuje się w relację z Jamesem, dawnym „dręczycielem”.

Wprawdzie sam wątek romansowy może wydawać się banalny, zwyczajny, ale w powieści podobało mi się podkreślenie, jak wydarzenia z nastoletniego życia wpływają nadal na bohaterkę. Do tej pory Anna nie może oswoić się z myślą, że inne osoby mogą ją postrzegać jako atrakcyjną. Czuje, że nadal nie pasuje do otoczenia, a to rzutuje na jej relacje z innymi.
  
Co wyniosłam z tej lektury? Pisarka ukazuje, że można byś skromnym, ale nie zaniżajmy swojej wartości. Nie oceniajmy innych przez pryzmat jednego, kilku wydarzeń z przeszłości, ludzie mogą się zmienić. Wiele prawdy jest w spostrzeżeniu, że „pora przyjąć do wiadomości, że to oni mają się czego wstydzić. Nie ty.”

„Uwaga! To może być miłość” to lekka, zabawna, ale i też z przesłaniem lektura, że można być kimś lepszym niż się jest i warto (choć też trudno) pokonać demony z przeszłości. Wielbiciele historii miłosnych i obyczajowych nie powinni być zawiedzeni.
OCENA: 4,6/  6

10 komentarzy:

  1. Książkę czytałam i wspominam ją bardzo pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłosna z odmianą i przesłaniem ciekawie zabrzmiała :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami lubię sięgać po lekkie i zabawne książki :)
    Tytuł na pewno sobie zapiszę :D
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Teraz takich lekkich i zabawnych historii mi potrzeba :)

    Wesołych Świąt w rodzinnej atmosferze i uśmiechu każdego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, również życzę Wesołych oraz Szczęśliwych Świąt :)

      Usuń
  5. Zdrowych, Wesołych Świąt, spełnienia marzeń, samych sukcesów i realizacji celów oraz wszystkiego najlepszego Nowym Roku.:-)

    Pozdrawiam,
    www.kosmetykiani.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, również życzę Pogodnych Świąt :)

      Usuń
  6. Być może kiedyś na nią trafię,to z chęcią przeczytam ;) Wszystkiego dobrego w Nadchodzącym Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam dość nie dawno! Jest dobra, więc i ja ją polecam ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...