Wydawca: Wydawnictwo Dolnośląskie
Rok: 2013
Stron: 452
Ciało supermodelki Luli Landry
zostaje znalezione pod oknem balkonu jej londyńskiej rezydencji. Policja
stwierdza samobójstwo, ale brat celebrytki w to nie wierzy, dlatego zatrudnia
prywatnego detektywa, Cormorana Strike’a. Strike jest weteranem wojennym, podczas
służby w Afganistanie ucierpiał i fizycznie i psychicznie. Ma kłopoty finansowe
i właśnie rozstał się z kobietą swojego życia. Sprawa Luli jest dla niego
szansą na odbicie się od dna, ale im bardziej detektyw wikła się w
skomplikowany świat wyższych sfer, tym większe grozi mu niebezpieczeństwo.
Wciągająca, elegancka intryga zanurzona w atmosferze Londynu - od spokojnych uliczek Mayfair, przez ciasne bary East Endu, aż po zgiełk Soho - sprawia, że "Wołanie kukułki" jest nadzwyczajną książką. To pierwsza powieść z Cormoranem Strikem napisana przez J.K. Rowling pod pseudonimem "Robert Galbraith".
Wciągająca, elegancka intryga zanurzona w atmosferze Londynu - od spokojnych uliczek Mayfair, przez ciasne bary East Endu, aż po zgiełk Soho - sprawia, że "Wołanie kukułki" jest nadzwyczajną książką. To pierwsza powieść z Cormoranem Strikem napisana przez J.K. Rowling pod pseudonimem "Robert Galbraith".
„Stacje telewizyjne podawały tę
wiadomość już od kilku godzin.”
Piękna,
sławna modelka Lula Landry popełniła
samobójstwo, skacząc z balkonu pokoju hotelowego- tak uważa policja i nawet
media. Ale brat zmarłej, John Bristow nie wierzy w tą wersję wydarzeń, stąd
udaje się do Cormorana Strike’a, detektywa, aby przeprowadził śledztwo. Ten
dzień dla detektywa nie jest za szczęśliwy: właśnie rozstał się z narzeczoną i
z braku mieszkania musi spać w biurze, a także od jakiegoś czasu jego firma
sunie po spirali ruiny finansowej. Co ciekawe ten dzień, to też pierwszy dzień
w pracy Robin, jako sekretarki przysłanej z agencji tymczasowej.
„Wszyscy wiedzą kim była Luna, a
przynajmniej tak im się wydaje.”
Zmarła
była dziewczyną z problemami, z chorobą dwubiegunową, z dysfunkcyjną rodziną,
żyjącą w świecie fleszy, rywalizacji i zazdrości. Strike bierze tę sprawę, aby wyłuskać prawdę z zlekceważonym zeznań
świadków, kłamstw i fałszu, owszem potrzebuje pieniędzy, ale sprawiedliwość
jest jeszcze lepszym powodem. Robin zaś jest bardzo podekscytowana pracą, nawet
wykonywaniem zwykłych telefonów, zdobywaniem potrzebnych jej szefowi
informacji, czuje się ważna i potrzebna. Między tą dwójką nawiązuje się nić
porozumienia, ale „tylko dotąd i ani
kroku dalej.”
Podoba mi się przedstawienie metod
pracy detektywa: skrupulatne i staranne przesłuchiwanie
świadków, odtwarzanie życia Luny, tropienie prawdy ukrytej za kłamstwami. Większość
bohaterów jest ciekawie przedstawiona: Strike jako weteran, który stracił pół
nogi i narzeczoną, Robin, która ma pasjonującą pracę, rodzina Luny pełna
niechęci do siebie, pełen fałszu świat modelingu.
Coś,
co od początku nie dawało detektywowi spokoju, w końcu się wyjaśniło; odkrył on,
kto miał środki, motyw i okazję- przyznam, byłam zaskoczona, miałam inne typy.
„Wołanie
kukułki” to ciekawie skonstruowany
kryminał, w którym można wczuć się w akcję i razem z bohaterami rozwikłać
zagadkę, bez mocnych wrażeń, ale z dobrą intrygą. Polecam.
OCENA:
5+/6
Książkę mam już od dawna w swojej biblioteczce, ale jeszcze nie miałam sposobności jej czytać.
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam od drugiego tomu, a teraz pierwszy, został mi trzeci
UsuńCały czas mam w planach :)
OdpowiedzUsuńKsiążka naprawdę mi się podobała! Trzeci tom przede mną ;)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Przede mną też :)
UsuńJa mam teraz obecnie w planach trzeci tom tej serii.
OdpowiedzUsuńPierwsza cześć chyb najbardziej mi się podobała z pierwszych dwóch. Dobra lektura ;)
OdpowiedzUsuń