Wydawca: Wydawnictwo MG
Rok: 2012
Stron: 256
Agnes Grey
tytułowa bohaterka i jednocześnie narratorka
opowiada czytelnikom o swoich doświadczeniach, które zdobyła w czasie pracy guwernantki
przy dwóch posadach. Mówi o swojej motywacji: chęci pomocy rodzinie, jako że
żyli bardzo skromnie oraz potrzebie rozpoczęcia samodzielnego życia. Agnes będąc
córką pastora, jest mniej obyta
towarzysko od dziewcząt w jej wieku 19 lat, niewinna i naiwna, pełna
świetlistej nadziei i nieświadoma przeciwności losu, wyrusza w „duży świat”, by
otoczyć opieką i nauczać cudze dzieci.
Agnes zetknie się z rzeczywistością,
która znacznie odbiega od jej wyobrażeń. Dzieci są zuchwałe, krnąbrne,
bezmyślnie okrutne, a pracodawcy krępują dziewczynę swoich zachowaniem, mają
wobec niej ogromne oczekiwania, jednocześnie dając jej mało uprawnień, które
mogłyby pomóc utrzymać dyscyplinę u dzieci. To ludzie nieprzystępni, którzy insynuują
i krytykują, przez co bohaterka nie może odpowiedzieć na zarzuty, których
otwarcie nie postawiono. Niesłuszna krytyka boli ją, ale znosi ją bez słowa
skargi. Myślę, że na jej postawę trzeba patrzeć przez pryzmat jej wychowania- nauczona została pokorności i mało
spotykanej cierpliwości. Tak więc, w jej historii nie zabraknie smutku, ale
też i radości, nadziei i rozczarowania, a i może spotka kogoś, kto stanie się
jej bliski…
Co
można powiedzieć o książce? Akcja
biegnie tu nieśpiesznie, sporo tu szczegółowych opisów, dla osób których
interesuje temat pracy z dziećmi może i ciekawe, ja jednak odebrałam je jednak
jako nużące. Ukazuje precyzyjnie świat
XIX-wiecznej Anglii: osób, które spotyka na swojej drodze, obyczajów i uprzedzeń,
które panują w tym czasie. Nie można odmówić temu realizmu, choć trochę to zbytnio
czarno-białe: ludzie bogaci są egoistyczni i aroganccy, pogardliwy wobec niższych
stanem, a ci, co nie mają wiele dóbr materialnych, mają za to wiele w sercu.
„Nasi stali współtowarzysze mają
ogromny wpływ na nasz umysł i zachowanie. Ci, których czynów nieustannie
jesteśmy świadkami i których słowa systematycznie dźwięczą nam w uszach w
sposób naturalny, stopniowy i niedostrzegalny, sprawiają, że się do nich
upodabniamy.”
Dla
tych co lubią statyczne powieści o
prostej, przewidywalnej fabule, mówiące o tym, że piękno duszy (miłość i
dobroć) są ważniejsze niż powierzchowność i posiadane bogactwo ”Agnes Grey”
mogę polecić jako lekturę, która pozwoli ujrzeć, jak wyglądał świat oczami
młodej guwernantki w tamtych okresie.
OCENA:
4,4/ 6
Dwie rzeczy mnie zniechęcają. Po pierwsze nadmierna ilość szczegółowych opisów, pod drugie, powolna akcja. Wiem, że bardzo irytowałby mnie to, dlatego chyba jednak podziękuje tej książce.
OdpowiedzUsuńNie lubię powolnej akcji i długich opisów, ale w przypadku powieści sióstr Bronte - nie przeszkadza mi to. :) "Agnes Grey" podobała mi się, dobrze ją wspominam.
OdpowiedzUsuńW pełni zgadzam się z tą opinią. Książka dobrze przedstawia realia pracy guwernantki oraz życie w tamtym okresie w Anglii, jest jednak nieco nudna, naiwna i przewidywalna. Mimo wszystko, jeśli ktoś lubi takie klimaty, powinien po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie taka tematyka interesuje, XIX wieczna Anglia jest fascynująca, a praca guwernantek zawsze mnie ciekawiła :)
OdpowiedzUsuńW takim razie zapraszam do lektury:)
UsuńNie czytałam. Średnio mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńOd dawna planuję przeczytać tę powieść. Na pewno się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńZ chęcią kiedyś zapoznam się z tą książką.
OdpowiedzUsuńKsiążkę od dawna mam w planach!
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu mam ochotę na tą książkę :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka z niesamowitym klimatem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale bardzo, bardzo bym chciała to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twórczość sióstr Bronte, dobrze byłoby uzbierać tą serię od wydawnictwa MG.
OdpowiedzUsuńMam zaległości w lekturach tych sióstr. Musze w końcu sięgnąć po któryś z tytułów.
OdpowiedzUsuńW końcu książka, którą czytałam i to też całkiem niedawno :)
OdpowiedzUsuń