Wydawca: Mira
Rok: 2012
Stron: 448
„Dom
z marzeń” to opowieść znad Zatoki
Cedrów, gdzie wiele się dzieje w życiu mieszkańców miasteczka nieopodal Seattle.
Bohaterów wiele łączy: wzajemne sympatie- w tym miłość i przyjaźń, ukrywane
tajemnice. Mają swoje historie: żona pastora żywi wątpliwości co do małżonka,
ale boi się zapytać, by usłyszeć prawdę; pastor nie chce martwić żony; szeryf
Davis stara się przekonać Faith by dali sobie jeszcze raz szansę na szczęśliwy
związek; dwójkę nastolatków połączyła pierwsza miłość i wspólna pasja; Christie
zaś rozdzieli z ukochanym mężczyzną pilnie skrywany sekret z jego przeszłości.
Bohaterowie
dotknięci przez los, jak to w życiu- bolesne straty, ciężka choroba, ale
również odważni i zdeterminowani, są jak wszyscy inni. Tu nikt nie jest
anonimowy i długo samotny, zawsze ktoś do nich wyciągnie pomocną rękę.
Jeśli
lubicie obyczajowe powieści, z naciskiem na historie miłosne dziejące się w
prowincjonalnych miasteczkach i nie przeszkadza Wam mnogość wątków i bohaterów to polecam serię Zatoka Cedrów (tomy
poniżej). Przystępny i prosty język dodatkowo umila lekturę.
OCENA:
4,4/ 6
Dom nad Zatoką (tom: 1)
Willa wśród róż (tom: 2)
Rezydencja
nad urwiskiem (tom: 3)- przeczytane
Hotel
na rozdrożu (tom: 4) (przeczytane)
Spokojna
przystań (tom: 5) (przeczytane)
Wiktoriańska herbaciarnia (tom: 6)
Słoneczny zakątek (tom: 7)
Dom z marzeń (tom: 8) (przeczytane)
Rodzinne strony (tom: 9)
Od jakiegoś już czasu przymierzam się do zapoznania z książkami Macomber i nie bardzo wiedziałam od czego zacząć, a ta seria wydaje się dla mnie wprost idealna :).
OdpowiedzUsuńTak, miła seria :)
UsuńMnogość wątków i bohaterów mi nie przeszkadza, ale obawiam się, że stosunek romansu do obyczajówki, może tu być zbyt duży. ;)
OdpowiedzUsuńHm, w sumie też zależy jaki tom, czytałam i taki co były wątki kryminalne.
UsuńLubię twórczość Debbie Macomber, z tej serii znam 4 pozycje :)
OdpowiedzUsuńTrochę przeraża mnie ilość tomów. Lubię jednak takie historie i będę miała serię na uwadze
OdpowiedzUsuńJa czytam nie po kolei wybiórczo :)
UsuńKsiążkę czytałam, ale tak średnio mi się podobała. Chyba jednak Debbie Macomber nie do końca wpasowuje się w mój czytelniczy gust.
OdpowiedzUsuńSzkoda. Ja nie narzekam, choć to lekka i mało zapadająca w pamięć lektura.
UsuńOd dawna poluję na książki tej autorki. Czuję, że jej proza mnie zachwyci, gdyż lubię takie lekkie klimaty.
OdpowiedzUsuńNiedawno czytałam jej książkę i od tamtej pory mam w planach poznać jej pozostałe utwory...
OdpowiedzUsuńNie dam się wmanewrować w wielotomową historię.
OdpowiedzUsuń