sobota, 18 kwietnia 2015

" Nie pozwól mi odejść"- Catherine Ryan-Hyde

Autorka: Catherine Ryan-Hyde

Wydawca: Jaguar
Rok: 2014
Stron: 420



Były tancerz z Broadwayu, cierpiący na agorafobię Billy Shine przez ponad dekadę nie opuścił swojego domu. Życie i ludzi obserwuje przez okno. I choć zna swoich sąsiadów - piękną manikiurzystę Rayleen, samotną starszą panią Hinman, byłą narkomankę Eileen i jej dziewięcioletnią córkę Grace czy złego na cały świat pana Lafferty'ego, większość z nich nigdy go nie widziała.
Gdy kilka metrów od jego patio, na schodkach prowadzących do rodzinnego domu zaczyna przesiadywać mała Grace, zdenerwowany zmianą w naturalnym porządku rzeczy mężczyzna zbiera się na odwagę i pyta ją, dlaczego przesiaduje na ulicy.
Jeśli będę siedzieć w środku, nikt nie zauważy, że mam kłopoty. I nikt mi nie pomoże - wyjaśnia dziewczynka.
Ta odpowiedź na zawsze zmieni życie Billy'ego.

Książka "Nie pozwól mi odejść" to historia o przezwyciężaniu strachu i nałogów, o smutnej samotności. Billy zanim zdecydował się porozmawiać z dziewczynką siedzącą na schodach przed wejściem do ich kamienicy, raczej wegetował niż żył. Zmęczony bezsennymi nocami, z poczuciem bezużyteczności i agorafobią, która sprawiała, że nie opuszczał swojego mieszkania, czuł, że przegrał swoje życie. Jednak dorosłe pytania Grace, jej odwaga i sposób bycia zwracają uwagę nie tylko Billy’ego, lecz także pozostałych mieszkańców kamienicy, w której dziewczynka mieszka razem z matką- narkomanką. I wtedy coś się zmienia… Znika obojętność, sąsiedzi na zebraniach zwoływanych przez Grace dzielą się swoimi sekretami, osobistymi tragediami, których skutkiem jest samotność. Zaczynają pokonywać swoje własne lęki, rozmawiać ze sobą i troszczyć się o siebie.

A teraz kilka słów na temat tego, co mogłoby zostać wykonane lepiej. Moim zdaniem, historia wygląda jakby nie miała początku, pewne zdarzenia pisarka opisała bardzo pobieżnie, niedomówienia sprawiły, że nie odczuwa się silnych emocji, takich, jakich należałoby się spodziewać po takiej historii. Mam także zastrzeżenia do kreacji dwóch postaci: Grace i jej matki. Dziewczynka jest gadatliwa, czasami sprawia wrażenie zbyt dorosłej jak na swój wiek, pewne dialogi przez to w jej ustach brzmią nienaturalnie. Odbiera to niestety jej postaci autentyczności. Szkoda także, że pisarka nie przedstawiła dlaczego matka Grace wpadła w nałóg, przedstawiła ją raczej jako zimną i egoistyczną kobietę.

Reasumując książka "Nie pozwól mi odejść" wywarła na mnie średnie wrażenie, okazała się mimo wszystko miałka i w moim odczuciu niedopracowana. Jednakże za mankamentami kryje się istotna refleksja, że ludzie często zmieniają się, gdy wiedzą, że mogą stracić coś cennego oraz że najlepszego przyjaciela zawsze się znajdzie, gdziekolwiek by się nie było. Jeśli ktoś ma ochotą ją przeczytać, to wzbraniać się nie powinien.
OCENA: 4,7/ 6


5 komentarzy:

  1. Ten niedopracowany początek trochę mnie mierzwi, ale dałabym szansę tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że fabuła jest lekko niedopracowana. Może kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślałam, że ta książka jest znacznie bardziej dopracowana. Szkoda, ale mimo to i tak mam wielką ochotę ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę na liście pozycji do przeczytania. Może kiedyś uda mi się ją przeczytać :)
    P.S. U mnie zmiana adresu. czytelnia-pani-m to teraz czytelnia-mola-ksiazkowego.blogspot.com. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabuła wydaje się bardzo ciekawa, szkoda, że sama nie jest dopracowana. Nie wiem, czy sięgnę po ten tytuł, ale na pewno będę go miała na oku :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...