sobota, 4 kwietnia 2015

"Zakochać się"- Cecylia Ahern

Autor: Cecylia Ahern

Wydawca: Akurat
Rok: 2014
Stron: 414



Losy Adama Basila i Christine Rose splatają się pewnej nocy, kiedy na dublińskim moście Christine powstrzymuje Adama przed popełnieniem samobójstwa. Zawierają szaloną umowę: Adam na zawsze zrezygnuje z samobójczych zamiarów, jeśli przed jego trzydziestymi piątymi urodzinami Christine zdoła go przekonać, że jednak warto żyć. Urodziny zbliżają się wielkimi krokami… Rozpoczyna się niezwykły wyścig z czasem, w którym główną nagrodą jest nie tylko życie, lecz także – a może przede wszystkim – miłość.

Christine Rose prowadzi agencję pośrednictwa w pracy, ma silną potrzebę ratowania świata- dwa razy los styka ją z mężczyzną, którego próbuje odwieść od samobójstwa.

„Nie znajdziesz tam, czego szukasz.”

Adama, bo tak się nazywa, ten drugi mężczyzna, boli życie: utrata dziewczyny, choroba ojca, kłopoty rodzinne i związane z firmą. Christine zawiera z nim umowę, że jego życie się zmieni… Czy jej się uda?

Niestety kilka rzeczy mnie w tej książce irytowało. Pal licho przewidywalność (w końcu to historia miłosna, romans, więc tego się spodziewałam), ale niektóre kwestie wypowiadane przez bohaterkę były sztuczne, niespójne, jakby bawiła się w terapeutkę. Doradza innym, serwując zdania wyjęte z poradników („ustalenie przyczyn ułatwi nam zrozumienie negatywnych myśli, które pojawiły się, zanim przyszło załamanie”), na siłę chce pomóc, kontroluje. Nie przypadł mi do gustu styl autorki (to już miało miejsce przy czytaniu „P.S. Kocham Cię”), nie bawił specyficzny humor rodzinki Christine podczas rozmowy z Adamem. Jakby zlekceważyli problemy Adama.

Mimo, że to przyjemna lektura i niektóre fragmenty mnie zainteresowały, jak widać fabuła i styl do mnie nie trafiły. Zakwalifikowałabym ją do grupy literatury kobiecej. Bardzo możliwe, że komuś spodoba się bardziej.

„Chwile są cenne. Czasem z nami zostają, a czasami ulatują, ale wszystkie mają znaczenie. W jednej chwili możesz zmienić zdanie, uratować komuś życie albo się zakochać.”

OCENA: 4-/ 6

9 komentarzy:

  1. Książkę mam u siebie na półce, ale jak zwykle brak mi czasu, żeby zabrać się za jej czytanie. Niemniej cały czas o niej pamiętam, więc tylko muszę poczekać na wolniejszą chwilę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Swego czasu ciekawiła mnie ta książka, lecz jak na razie nie skusiłam się na nią.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli nie zniechęciłaś się jeszcze do autorki polecam Ci gorąca "Sto imion". W przeciwieństwie do "P.S. Kocham Cię" ta książka mnie urzekła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się do niej zniechęciłam, ale "Sto imion" wygląda interesująco.

      Usuń
  4. Mnie się podobała, czytałam tę książkę z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ahern lubię i to bardzo, ale muszę mieć na jej książki odpowiedni czas. Ten tytuł jeszcze przede mną i jestem go ogromnie ciekawi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szum wokół Ahern jest moim zdaniem trochę bezpodstawny. Owszem, czytając notki wydawnicze jej powieści zawsze mam ochotę się za nie zabrać, historie są bardzo nietypowe. Jednak same książki są dla mnie totalnym rozczarowaniem. Fabuła 'Zakochać się' podoba mi się, ale z doświadczenia wiem, że ta autorka nie jest dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię książki tej autorki, ale ta nie wywołała takiego efektu jak np. PS Kocham Cię, które mi się bardzo podobały. Czasem fabuła czy klimat po prostu nie pasują ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam już o tej autorce i jej twórczości, jednak jakoś nie mogę się zabrać do czytania :/ Może w końcu się przekonam :) Jednak chwilowo sobie odpuszczę :)

    NiczymSzeherezada.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...