Wydawca: Bukowy Las
Rok: 2013
Stron: 320
Porównywany z przełomowym
"Buszującym w zbożu" J.D. Salingera literacki debiut Johna Greena to
powieść o myślących i wrażliwych młodych ludziach. Zbuntowanych, szukających
intensywnych wrażeń i odpowiedzi na najważniejsze pytania: o miłość, która
wywraca świat do góry nogami, o przyjaźń, której doświadcza się na całe życie.
Niezapomniana opowieść o odkrywającym życie Milesie zakochanym w szalonej, zbuntowanej Alasce, dzięki której odnalazł Wielkie Być Może – czyli najintensywniejsze i najprawdziwsze doświadczenie rzeczywistości.
Niezapomniana opowieść o odkrywającym życie Milesie zakochanym w szalonej, zbuntowanej Alasce, dzięki której odnalazł Wielkie Być Może – czyli najintensywniejsze i najprawdziwsze doświadczenie rzeczywistości.
PRZED…
Mało
lubiany 16-letni Miles opuszcza rodzinny
dom i wyjeżdża do szkoły z internatem, udając się na poszukiwanie Wielkiego Być
Może. Czyli tego, co może się wydarzyć, ludzi, których może spotkać w nowym
miejscu- jednym słowem nowych wrażeń. W internacie zapoznaje się z
współlokatorem o pseudonimie Pułkownik oraz z najgorętszą dziewczyną o imieniu
Alaska, która od razu wpadła mu w oko.
Młody
Miles po raz pierwszy z przyjaciółmi doświadcza tych pierwszych razów: papierosa, łyka wina, randki z dziewczyną,
smażonego burrito; zostaje „ochrzczony” przez pewną grupę, naraża się
dyrektorowi.
Kim
jest tytułowa Alaska i co oznacza jej szukanie? To energiczna, nieprzewidywalna
dziewczyna ze zmiennymi nastrojami, harda, ale z pewnymi demonami i strachem,
od których nie mogła uciec. Wywarła ogromny wpływ na Milesa, uczyniła go kimś
innym. Uosabiała „Wielkie Być Może”, wielką, nieprzeniknioną zagadkę.
W TEN DZIEŃ…
To
moment przełomowy- Miles zrozumiał, co to znaczy zawieść kogoś; znalazł się w
labiryncie cierpienia, jako ten, który pozostał. Nie będzie dalszego ciągu.
PO…
Przytłaczające
poczucie winy zmusza Milesa oraz pozostałych do poszukiwania odpowiedzi, co się
stało z Alaską i dlaczego. Czy je znajdą, co zrozumieją?
Powieść
Greena to jak widać, nie tylko historia o zbuntowanych nastolatkach, lecz
pomiędzy dowcipnymi, lekkimi młodzieżowymi dialogami pisarz wplótł pewien przekaz,
wskazówkę dla zagubionych, jak
przetrwać utratę kogoś bliskiego, wyjść z labiryntu cierpienia. Przy czym Green
nie ocenia bohaterów, nie usprawiedliwia i nie osądza, pozwala czytelnikowi na
własną interpretację dlaczego to i co się stało.
„Szukając
Alaski” to historia o młodych ludziach,
którzy poszukują swojej drogi, dojrzewają do dorosłego życia, spotkali na
swojej drodze pewne dramaty. Nielegalne rozrywki dostarczają im dreszczu
emocji. Czasami lekkomyślni, ale też ceniący przyjaźń, niewiedza nie przeszkodzi
im kochać i pamiętać. Są ich decyzje, czasami błędne- ale muszą z tym żyć. Polecam,
warto poświęcić jej czas.
„Spędzasz całe swoje życie w
labiryncie, zastanawiając się, jak któregoś dnia z niego uciekniesz, jakie
niesamowite będzie to uczucie, wmawiasz sobie, że przyszłość pomaga ci
przetrwać, ale nigdy tego nie robisz. Wykorzystujesz przyszłość, aby uciec od
teraźniejszości.”
OCENA:
5, 5/ 6
Hm, mi "Szukając Alaski" nie do końca przypadło do gustu, ale może jak za jakiś czas do niej wrócę będę mieć inną opinię :) Pozdrawiam, Julka
OdpowiedzUsuńMi się spodobała, choć jeszcze liczyłam na większe WOW.
UsuńBardzo podobała mi się ta książka, mam na półce :D
OdpowiedzUsuńTej książki Greena jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę to nadrobić :D
addictedtobooks.blog.pl
Przede mną "Papierowe miasta" o ile będzie tak fantastyczna, że zachęci mnie do dalszej przygody czytelniczej z autorem, na pewno skusze się na tą powieść. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/
"Szukając Alaski" to moja pierwsza książka tego pisarza, na pewno poszukam kolejnych, w tym "Papierowe miasta".
UsuńNie znam jeszcze twórczości Greena, ale bardzo chciałabym to zmienić, gdyż w sieci krążą same pochlebstwa.
OdpowiedzUsuńMam od dawna w planach :) Greena bardzo sobie cenię :)
OdpowiedzUsuńTen autor jeszcze przede mną, ale chciałabym zacząć od "Gwiazd naszych wina".
OdpowiedzUsuńMnie również twórczość autora nie jest znana z racji tego, że nie lubię czytać tzw.młodzieżowek.
OdpowiedzUsuńMam zamiar poznać twórczość autora.
OdpowiedzUsuńPo "Gwiazd naszych wina" żadna książka Greena nie potrafi mnie zachwycić :)
OdpowiedzUsuńNie poznałam jeszcze twórczości tego autora :)
OdpowiedzUsuń