sobota, 28 listopada 2015

"Szukając Alaski"- John Green

Autor: John Green

Wydawca: Bukowy Las
Rok: 2013
Stron: 320



Porównywany z przełomowym "Buszującym w zbożu" J.D. Salingera literacki debiut Johna Greena to powieść o myślących i wrażliwych młodych ludziach. Zbuntowanych, szukających intensywnych wrażeń i odpowiedzi na najważniejsze pytania: o miłość, która wywraca świat do góry nogami, o przyjaźń, której doświadcza się na całe życie.
Niezapomniana opowieść o odkrywającym życie Milesie zakochanym w szalonej, zbuntowanej Alasce, dzięki której odnalazł Wielkie Być Może – czyli najintensywniejsze i najprawdziwsze doświadczenie rzeczywistości.

PRZED…
Mało lubiany 16-letni Miles opuszcza rodzinny dom i wyjeżdża do szkoły z internatem, udając się na poszukiwanie Wielkiego Być Może. Czyli tego, co może się wydarzyć, ludzi, których może spotkać w nowym miejscu- jednym słowem nowych wrażeń. W internacie zapoznaje się z współlokatorem o pseudonimie Pułkownik oraz z najgorętszą dziewczyną o imieniu Alaska, która od razu wpadła mu w oko.

Młody Miles po raz pierwszy z przyjaciółmi doświadcza tych pierwszych razów: papierosa, łyka wina, randki z dziewczyną, smażonego burrito; zostaje „ochrzczony” przez pewną grupę, naraża się dyrektorowi. 

Kim jest tytułowa Alaska i co oznacza jej szukanie? To energiczna, nieprzewidywalna dziewczyna ze zmiennymi nastrojami, harda, ale z pewnymi demonami i strachem, od których nie mogła uciec. Wywarła ogromny wpływ na Milesa, uczyniła go kimś innym. Uosabiała „Wielkie Być Może”, wielką, nieprzeniknioną zagadkę.

W TEN DZIEŃ…
To moment przełomowy- Miles zrozumiał, co to znaczy zawieść kogoś; znalazł się w labiryncie cierpienia, jako ten, który pozostał. Nie będzie dalszego ciągu. 

PO…
Przytłaczające poczucie winy zmusza Milesa oraz pozostałych do poszukiwania odpowiedzi, co się stało z Alaską i dlaczego. Czy je znajdą, co zrozumieją?

Powieść Greena to jak widać, nie tylko historia o zbuntowanych nastolatkach, lecz pomiędzy dowcipnymi, lekkimi młodzieżowymi dialogami pisarz wplótł pewien przekaz, wskazówkę dla zagubionych, jak przetrwać utratę kogoś bliskiego, wyjść z labiryntu cierpienia. Przy czym Green nie ocenia bohaterów, nie usprawiedliwia i nie osądza, pozwala czytelnikowi na własną interpretację dlaczego to i co się stało.

„Szukając Alaski” to historia o młodych ludziach, którzy poszukują swojej drogi, dojrzewają do dorosłego życia, spotkali na swojej drodze pewne dramaty. Nielegalne rozrywki dostarczają im dreszczu emocji. Czasami lekkomyślni, ale też ceniący przyjaźń, niewiedza nie przeszkodzi im kochać i pamiętać. Są ich decyzje, czasami błędne- ale muszą z tym żyć. Polecam, warto poświęcić jej czas.

„Spędzasz całe swoje życie w labiryncie, zastanawiając się, jak któregoś dnia z niego uciekniesz, jakie niesamowite będzie to uczucie, wmawiasz sobie, że przyszłość pomaga ci przetrwać, ale nigdy tego nie robisz. Wykorzystujesz przyszłość, aby uciec od teraźniejszości.”

OCENA: 5, 5/ 6


13 komentarzy:

  1. Hm, mi "Szukając Alaski" nie do końca przypadło do gustu, ale może jak za jakiś czas do niej wrócę będę mieć inną opinię :) Pozdrawiam, Julka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się spodobała, choć jeszcze liczyłam na większe WOW.

      Usuń
  2. Bardzo podobała mi się ta książka, mam na półce :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Tej książki Greena jeszcze nie czytałam :)
    Koniecznie muszę to nadrobić :D
    addictedtobooks.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Przede mną "Papierowe miasta" o ile będzie tak fantastyczna, że zachęci mnie do dalszej przygody czytelniczej z autorem, na pewno skusze się na tą powieść. ;)

    Pozdrawiam,
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Szukając Alaski" to moja pierwsza książka tego pisarza, na pewno poszukam kolejnych, w tym "Papierowe miasta".

      Usuń
  5. Nie znam jeszcze twórczości Greena, ale bardzo chciałabym to zmienić, gdyż w sieci krążą same pochlebstwa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam od dawna w planach :) Greena bardzo sobie cenię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten autor jeszcze przede mną, ale chciałabym zacząć od "Gwiazd naszych wina".

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie również twórczość autora nie jest znana z racji tego, że nie lubię czytać tzw.młodzieżowek.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam zamiar poznać twórczość autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Po "Gwiazd naszych wina" żadna książka Greena nie potrafi mnie zachwycić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie poznałam jeszcze twórczości tego autora :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...