sobota, 15 czerwca 2013

"Piaski miłości"- Jolanta Wesołowska

Autor: Jolanta Wesołowska

Wydawca: Novae Res
Rok: 2012
Stron: 404



Anna Reed, dwudziestosześcioletnia samotna dziewczyna, marzy o zmianie swego życia. Przypadek sprawia, że zostaje kucharzem amerykańskiej wyprawy archeologicznej. Wraz z grupą odkrywców na pół roku udaje się do Syrii. Rozpoczynają się prace wykopaliskowe, a młodziutka kucharka wdaje się w romans ze Stevem – profesorem historii. Tymczasem działaniami naukowców zaczyna żywo interesować się syryjski książę Said El Dżajad. Przybywa do obozu i od pierwszego spojrzenia zakochuje się w Annie. Robi wszystko, aby przypodobać się Amerykance, jednak ta unika księcia. Broni się przed niechcianą miłością, ponieważ boi się Araba. W trakcie wycieczki do Aleppo starsza kobieta wróżąc z reki przepowiada dziewczynie wielką miłość. Widzi dwóch konkurentów, lecz Anna przeznaczona jest tylko jednemu z nich…

Bohaterką książki jest młoda, 26-letnia dziewczyna Anna, która chce zmienić swoje życie: puste, bez miłości, wypełnione pracą u oschłego wuja. Natrafia jej się okazja wyjazdu do Syrii z grupą archeologów jako kucharz i korzysta z niej, pomimo niepokoju i zakazu wuja. Co czeka ją na miejscu? Niepokojące, bardzo obrazowe, powtarzające się sny, które z pewnymi słowami mocno oddziałowujące na Annę. Przeżywa także różnorakie przygody, niekiedy przerażające- wręcz spotkanie ze śmiercią, która była blisko, tajemnicze wizyty i wróżby. Do tego dwóch mężczyzn, starających się o jej względy…

Wątek romansowy wydaje się być taki banalny, przewidywalny: bo znów ona i ich dwóch, tak różnych mężczyzn: Steve profesor i książę Said. Kogo Anna wybierze, komu jest przeznaczona? Generalnie zakończeniem, jak i fabułą nie byłam zaskoczona, bo od niemal początku książki nawiązywanie do przeznaczenia, sugeruje z kim spędzi resztę życia bohaterka. Tu można upatrywać się wady, bo raczej jestem zwolenniczką kreacji własnego losu, niż poddania się losowi- ale z drugiej strony autorka zaserwowała nam, czytelnikom, pewną bajką pt. „po cierpieniu, łzach, przyjdzie wielkie szczęście”. Podobała mi się kreacja bohaterów: zarówno Anny jak i samych adoratorów. Dziewczyna jest ostrożna (absolutnie nie głupia i naiwna), rozważna, szczera, uparta, poza tym na pewien sposób niewinna i wrażliwa na krzywdy innych, a także na piękno przyrody. Krępuje ją zainteresowanie księcia, boi się jego gwałtownych uczuć, sporadycznej brutalności, bo bardziej ceni dobro niż zło, nie wierzy w jego szczere intencje. Natomiast związek ze Steve’em jest burzliwy, ponieważ mężczyzna zarzuca pewne rzeczy dziewczynie, krytykuje ją, ma do niej pretensje, nie ufa jej.

Dodatkowym atutem tej książki jest pokazanie życia w obcym, „dzikim” kraju jakim jest Syria. Archeolodzy mieszkają w obozie, w dosyć prymitywnych warunkach, borykają się z problemami dotyczącymi wykopalisk i tubylców. Czytelnikowi poprzez lekturę może poznać obowiązujące obyczaje w arabskim kraju m.in. co jest uznawane za prowokację, odpowiednie stroje kobiet. Autorka ciekawie przedstawiła postać księcia Saida El Dżajada- przełamując stereotyp „zacofanego” Araba, ponieważ mężczyzna jest postępowy, honorowy, otwarty na inne kultury. Jednocześnie dorzuciła mu wady- zbytnią pewność siebie, łatwość wpadania w gniew i po krótce powiedziała o jego przeszłości, co uczyniło tą postać realną i wielowymiarową.

Z pewnością „Piaski miłości” to bajka o miłości, o zmianie życia za sprawą losu i dawki magii rozgrywająca się w egzotycznej scenerii, wprawdzie przewidywalna, ale przekonywująca, przekazująca pozytywne emocje. 

OCENA 4,9/ 6

7 komentarzy:

  1. Ta egzotyczna sceneria i magia bardzo mnie przekonują!

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś zdecydowanie dla mnie. Mimo, iż wątek romansowy jest przewidywalny, to ja jednak lubię takie bajki o miłości. No i jeszcze ta dzika Syria mnie kusi ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. he, he, trochę banał, trochę kicz, a pewnie czyta się z wypiekami na twarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od czasu do czasu takie przewidywalne książki też są potrzebne. Czemu nie, z chęcią bym zajrzała.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mimo banalnego romansu z chęcią się z nią zapoznam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem bardzo zainteresowana, mimo banalnego wątku romansowego. Mnie również, podobnie jak Cyrysię intryguje plener Syrii:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...