Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Rok: 2012
Stron: 468
Powieściowa
wersja serialowego hitu stacji TVN "Przepis na życie".
Atrakcyjna,
wciąż młoda, choć z nastoletnią córką u boku, żadna wyznań i wrażeń Anka,
przytłoczona codziennymi obowiązkami matki i żony, gdzieś po drodze zatraciła
siebie. Otrzeźwienie przychodzi wraz z wiadomością o zdradzie męża. Andrzej ma
kochankę, do której zamierza się wyprowadzić. Świat Anki rozsypuje się w drobny
mak. Na szczęście są przy niej: trzeźwo patrząca na świat przyjaciółka Pola,
córka Mania i zawsze służąca radą matka Irena. Po krótkim załamaniu, Anka widzi
przed sobą nową, o wiele atrakcyjniejszą przyszłość. Przypadek sprawia, że
podejmuje pracę w restauracji i odkrywa swoją prawdziwą pasję. Będzie gotować!
Zawsze umiała i lubiła to robić, a teraz może rozwinąć skrzydła. Jej życie
dopiero się zaczyna…
Serialu nie znam, więc
nie mam porównania, ale książka sprawdziła się w roli dobrego, obyczajowo- romansowego czytadła dla pań.
Anka, główna bohaterka,
chce jak większość z nas, by jej życie było magiczne, niepowtarzalne i piękne. Jednak
los przynosi różne rzeczy: raz dobre, a raz złe. Tymi złymi są między innymi:
odejście męża, utrata pracy. A dobre? Odkrycie nowej siebie, nowe możliwości,
poznanie pewnych osób. Mówiąc wprost czasami warto sięgnąć dna, bo wtedy może
być już tylko lepiej.
W fabule wplecione są przepisy potraw, które przygotowuje
Anka (smaczek dla pań gospodyń), brzmiące smakowicie. Jak to było napisane na
okładce przystąpcie do lektury z uprzednio umytymi rękami, bo albo będziecie
chciały pichcić albo… jeść.
Nie jest to literatura
ambitna, choć pisarka poruszyła również ważne tematy m.in. relacje damsko-męskie czyli kwestie miłości, zdrady, zaufania. Osobiście
mam mieszane odczucia odnośnie Beaty, kochanki Andrzeja, córki wojskowego która
za wszelką cenę chce wtłoczyć partnera w ustalone ramy jej życia. Andrzej zwany
przez nią „Żabką” nieudolnie się buntuje, zachowuje przez większość czasu się
jak duże, rozpieszczone, mało odpowiedzialne dziecko, które nie potrafi nic
zrobić samodzielnie. Polubiłam natomiast Polę, z pozoru podrywaczkę, ale tak
naprawdę kobietę, która chce być kochana, wspaniałą przyjaciółkę Anki oraz
Jerzego za jego całokształt, w szczególności celne uwagi.
Oprócz „żywych”
postaci, których być może większość znamy z autopsji, dostaniemy też szczyptę
humoru, zabawnych sytuacji. Też nastolatki znajdą coś dla siebie, ponieważ
oprócz wątku Anki, czytelnik ma wgląd w rozterki
i kłopoty nastolatki Mani: jej pogmatwane uczucia do Grochola, przyjaźń z
Grubą. Lekkie pióro Pilaszewskiej
widać w każdym zdaniu (głównie dialogach) dzięki czemu powieść czyta się
szybko, z zaciekawieniem, lektura relaksuje i nie męczy umysłu.
Jeśli macie ochotę na
tego typu lekturę, a do tego chcecie sprawdzić czy istnieje przepis na
nieprzewidywalne życie oraz co może być największym skarbem, to zapraszam do
lektury.
OCENA
4/ 6
Ja też serialu nie znam, więc dla mnie ta książka nie miałaby porównania z filmową wersją, dlatego myślę, że mogę śmiało bez obaw po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńOglądałam pierwszą serię, była fajna, potem niestety zrobił się z tego kolejny poplątany serial. Szkoda i dlatego też oraz z powodu, że nie lubię książek na podstawie seriali, raczej po tą pozycję nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńwidziałam dwie pierwsze transze serialu, kolejne są już nie do przejścia, bardzo nie lubię takiego nadmiernego eksploatowania tematu: i serial i kolejne jego sezony i jeszcze książka...
OdpowiedzUsuńTym razem podziękuję. To nie mój typ.
OdpowiedzUsuńWygrałam to tomisko w jednym konkursie i kiedyś będę musiała przeczytać. Serialu nie oglądam. Moja mama ogląda czasem :)
OdpowiedzUsuńSerial polubiłam. Jednakże nie mam zaufania do publikacji, które powstały na bazie scenariusza.
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa. Będę się za nią rozglądać:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam swego czasu serial i wtedy może bym po tę książkę sięgnęła, lecz teraz raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńWidziałam parę odcinków tego serialu, ale jakoś nie ciągnie mnie do tej książki ;)
OdpowiedzUsuńzupełnie nie znam tego serialu, więc książka też mnie jakoś nie przyciąga :)
OdpowiedzUsuńchyba pozostanę przy serialu, do książki zbytnio mnie nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńSerial oglądałam i dlatego nie mam już ochoty na przeczytanie tej książki:)
A ja serial znam i lubię i nawet zastanawiałam się nad przeczytaniem tej książki, dla mnie największym plusem tej publikacji jest to, że wpleciono przepisy kulinarne Anki, w serialu czasami trochę brakowało mi tego gotowania.
OdpowiedzUsuńTo powinnaś być usatysfakcjonowana lekturą :)
UsuńAgnieszkę Pilaszewską darzę sympatią od czasu "Miodowych lat";) Serialu nie oglądałam, dlatego chętnie sięgnę po książkę (gdyby kolejność była odwrotna, pewnie nie zdecydowałabym się na lekturę)
OdpowiedzUsuńMimo iż jestem serialoholiczką to nie oglądam polskich seriali - tych nowych, no poza, sporadycznie "Rodzinka.pl" :) Więc chociaż książka zapowiada się ciekawie to po nią nie sięgnę - bo co się stanie jak mi się spodoba? Sięgnę po serial i już kompletnie nie będę miała czasu na nic :D
OdpowiedzUsuńZ sezonu na sezon ten serial stawal sie coraz, jakby to delikatnie powiedziec, malo ambitny. Nie przepadam i po ksiazke tez nie siegne.
OdpowiedzUsuń