Wydawca: SOL
Rok: 2009
Stron: 292
Marta, ma
nadzieję na miły wieczór w towarzystwie przystojnego bruneta. Nie podejrzewa
nawet, że obiekt jej zainteresowań ma wobec niej zgoła inne zamiary. Niewinna z
pozoru randka zamienia się w horror, a niebawem zostaje popełnione morderstwo.
Wokół Marty zaczynają się dziać różne podejrzane rzeczy, a nieproszeni goście
kolejno pojawiają się w jej mieszkaniu, jakby w drzwiach nie było żadnych
zamków. Jeden sugeruje nawet by nazywać go tatusiem! Tajemnice mnożą się w
zastraszającym tempie, a zdezorientowana Marta nie potrafi odróżnić wrogów od
przyjaciół . Instynkt podpowiada jej, że musi zacząć działać. Ale jak tu się
obronić przed niebezpieczeństwem, jeśli nawet nie można nazwać go po imieniu? A
co robią w powieści dobermany Parys, Neptun i Demon? No cóż, niewiele.
Sprawiają tylko, że Marta na króciutką chwilę zamiera w bezruchu. Nie, to złe
określenie. Marta po prostu kamienieje!
Od randki z nieznajomym
zaczynają się kłopoty dla Marty, bezkompromisowej i zwariowanej bohaterki,
która bierze od życia to, co chce. Działająca spontanicznie Marta zaczyna zabawę
w mściciela- detektywa amatora, co skutkuje czarną serię dziwnych wydarzeń. Do
jej mieszkania wpadają „goście” bez zapowiedzi, ma miejsce morderstwo,
porwanie, hipnoza, brawurowa ucieczka, aresztowanie i spotkanie oko w oko z
dobermanami. Słowem: dzieje się wiele, bo Marta jest jak lont od dynamitu.
Afera kryminalna rozrasta się jak macki ośmiornicy, ale nasza zwierzyna łowna
ma pewnego obrońcę.
Dla tych co potrzebują
i lubią humorystyczne kryminały z
niecodziennymi zdarzeniami i szalonymi przygodami ta książka Kotarskiej
będzie jak znalazł.
OCENA:
4/ 6
Pokochałam humorystyczne kryminały za sprawą Olgi Rudnickiej, która jest mistrzynią w tym gatunku, dlatego być może zaryzykuje i skuszę się na powyższą ksiązkę, ale to się jeszcze zobaczy, bo widzę, że aż tak mocno cię nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńTo chyba fajna lektura na wakacje. A humoru nigdy za dużo :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bawiłam się przy tym bardzo dobrze, ja bym oceniła nawet 6/6, bo naprawdę uwielbiam ten gatunek :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce, ale na razie nie mam w planach jej czytać:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten tytuł... To dziwne, ponieważ dość często czytam kryminały...
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że ta książka może mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńLubię kryminały z poczuciem humoru :)
OdpowiedzUsuń