Wydawca: Elipsa
Rok: 2008
Stron: 208
Jim
Qwilleran, bogaty, ale skromny były dziennikarz śledczy mieszka ze swoimi
rasowymi kotami (Koko i Yum) w Pickax City. Naturalnie ciekawy i cyniczny
interesuje się przestępstwami, stąd też ma pewne podejrzenia dotyczące
incydentu, który wszyscy uznali za wypadek. Jaki to „wypadek”? Pani Cobb w
histerii pewnej nocy dzwoni do naszego bohatera, mówiąc, że w jej domu straszy
i boi się być sama. Gdy Q dociera na miejsce, zastaje ją leżącą bez życia na
podłodze w kuchni. Lekarz orzekł zawał serca.
Bohater
zamieszkuje w domu zmarłej (ze swoimi kotami, tymi puszystymi bestyjkami), ale
bynajmniej nie jest spokojnie.
Nachodzą go wręcz namolni, hałaśliwi i niesubtelni sąsiedzi, którzy chcą się
„zaprzyjaźnić”. Jego kot, Koko,
zachowuje się dziwnie, gada do siebie lub rozmawia z duchami, zwala z półki
pewne książki. Czy coś chce mu przekazać? Q niesentymentalny i powściągliwy nie
wierzy w miejscowe duchy, ale powoli pod wpływem poczty pantoflowej (dobrze
działającej w małych miasteczkach) zaczyna widzieć pewne niepokojące rzeczy i
ukryte powiązania między mieszkańcami. Bo „jeśli
idzie o podejrzane typy to niepokoją go żywi”. I odkrywa, że pani Cobb
została zamordowana.
Braun
napisała serię książek o „kocie, który…”, które wpisują się w nurt lekkich kryminałów. Jeśli lubicie takie
historie z futrzakami jako bohaterami i wartką akcją, to rozejrzycie się za
tomami z tej serii.
OCENA:
4, 3/ 6
Mam trzy tomy z tej serii, ale jeszcze nie miałam okazji do nich zajrzeć.
OdpowiedzUsuńTym razem nie jestem zainteresowana. Wolę coś znacznie innego, w innym gatunku.
OdpowiedzUsuńMam tylko jedną "Kot, który czytał wspak", ale jakoś nie miałam po drodze :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej serii. Rozejrzę się...
OdpowiedzUsuńTym razem pasuję...
OdpowiedzUsuń