Wydawca: Mira
Rok: 2012
Stron: 320
Tajemnicza rozmowa, podsłuchana w
czasie podróży dyliżansem do Londynu, sprawia, że Verity Harcourt zostaje
wplątana w międzynarodowy spisek. Odważna i impulsywna, postanawia na własną
rękę zdemaskować francuskiego szpiega wysłanego do Anglii przez samego Napoleona.
Jednym z podejrzanych o zdradę okazuje się niespełniona miłość Verity, znany
arystokrata, Brin Carter. Verity za wszelką cenę pragnie dowieść jego
niewinności. Przyjmuje pomoc zamaskowanego nieznajomego, który stale pojawia
się przy niej w najmniej spodziewanych chwilach. Uwikłana w skomplikowaną grę,
będzie musiała wybrać pomiędzy dwoma fascynującymi mężczyznami...
Verity
za namową ciotki udaje się na sezon do Londynu, ale nie ma zamiaru wychodzić za
mąż za kogoś z wyższych sfer. Przypadkiem staje się świadkiem podsłuchanej,
podejrzanej rozmowy francuskiego szpiega. W niespodziewanych momentach pojawia
się tajemniczy, zamaskowany mężczyzna zwany Woźnicą, który wprawia ją w
zakłopotanie, bo pozwala sobie w stosunku do niej na zbyt wiele. Między nimi
iskrzy, ona nie może mu się oprzeć. Od swojego wujka zaś dostaje polecenie, by
obserwować przystojnego majora Cartera, w którym kiedyś była zakochana, jednak
on ją odtrącił. Carter jest jednym z podejrzanych o zdradę, ale dziewczyna nie
wierzy w to i pragnie dowieść jego niewinności. Na jego uroki też nie jest
obojętna, uwikłana w grę, będzie musiała wybrać.
Czasem
lubię czytać harlequiny historyczne, przeżyć romans w innej epoce. Tutaj mamy
podróże dyliżansem, przyjęcia i bale, nienaganne maniery oraz zakazy, które ograniczały
swobodę młodych, niezamężnych kobiet. Jednak Verity ma charakterek. Z
przyjemnością czyta się o przygodach odważnej i upartej bohaterki, która bawi
się w „detektywa”, mówi to, co myśli (a to w tamtych czasach nie wypadało).
Sięgając
po „Francuskiego szpiega” oczekiwałam przyjemnej,
lekkiej lektury i taką właśnie otrzymałam. Najbardziej brakuje nam w
codziennym życiu przygody, romantyzmu-
tutaj znajdziemy te składniki. Książkę polecam miłośniczkom romansów historycznych.
OCENA:
4,5/ 6
Romans + historia - to może być to czego obecnie szukam. Rozejrzę się za nią ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo miło spędziłam czas na czytaniu romansu historycznego, dlatego chętnie zapoznam się również z powyższą pozycją, gdyż jej fabuła wzbudziła moją ciekawość.
OdpowiedzUsuńHeh kupiłam ostatnio tę książkę jako dodatek do gazety. Ale się cieszę :)
OdpowiedzUsuńO proszę :) To miłego czytania.
Usuń