środa, 8 lutego 2017

"Zacisze 13. Powrót"- Olga Rudnicka

Autorka: Olga Rudnicka

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok: 2010
Stron: 343



Marta i Aneta znajdują w domu dwa trupy i z różnych powodów, zamiast zgłosić sprawę na policję, ukrywają je w piwnicy. Po piętach depczą im przestępcy, którzy szukają ukrytego przed laty cennego łupu, policja, tajemniczy mężczyzna, były mąż Marty oraz szalona staruszka. Dziewczynom udaje się wybrnąć w końcu z wszystkich kłopotów, z wyjątkiem jednego...

Marta i Aneta chcą ostatecznie rozwiązać problem zamurowanych w piwnicy zwłok. Tymczasem na ulicy Zacisze pojawia się bezlitosny szantażysta, który odkrył ich tajemnicę, i wścibska starsza pani szpiegująca sąsiadów. Domem zaczyna interesować się też policja. Jak przyjaciółki wybrną z tej sytuacji? Nie mają wyjścia. Muszą pozbyć się ich wszystkich!

Aneta akurat wyszła za mąż i ma urodzić córeczkę, Marta zaś została w Śremie i ma opiekować się jej domem oraz „chłopakami”, czyli zamurowanymi ciałami przestępców w piwnicy. Ale bohaterki muszą podjąć decyzję co zrobić z ukrywanymi szczątkami, przecież nie mogą z nimi mieszkać całe życie. Więc czynią pewne przygotowania: czytają kryminalną literaturę, zakupują potrzebne przybory i narzędzia (skomplikowane, a ci sprzedawcy tacy niedomyślni), a co najważniejsze, muszą się pozbyć świadków na pewien czas. A to nie takie proste… Do domu obok wprowadziła się bardzo gadatliwa staruszka Krystyna Kopiejko, która śledzi sąsiadów, wszystko ją ciekawi i niepokoi; za sprawą tejże sąsiadki, co trochę na zgłoszenia pojawia się policja; przyplątuje się także były mąż Anety ze swoją najnowszą dziewczyną. I powiedzcie, jak tu zrealizować przestępcze plany?

Oczywiście, to historia z przymrużeniem oka, ale czyta się płynnie i szybko; pełno tu sytuacyjnego humoru, czasami też czarnego, zabawnych dialogów, trochę nieporozumień i spraw sercowych; krnąbrnego kota.

„W sklepie dostajesz gwarancję, a w życiu?”

Ta komedia kryminalna to było jak spotkanie z dobrym znajomym i miłe spędzenie czasu. Polecam fanom czarnego humoru Olgi Rudnickiej i tym, którym, spodobał się tom pierwszy, czyli początek tej historii.


OCENA: 5-/ 6

8 komentarzy:

  1. Tom pierwszy nie jest mi jeszcze znany. Ciekawa jestem, czy książka też mi by się spodobała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę w końcu poznać prozę tej autorki. Koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tę autorkę za lekkie pióro, fantazję i kreatywność. Przy jej książkach wylałam wiele łez śmiechu. Cieszę się, że i Ty zostałaś fanką pani Rudnickiej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tylko dlaczego ta okładka jest tak odstraszająca? Przez nią nigdy bym nawet nie spojrzała na tę książkę, a po twojej recenzji widać, że warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. O, zapomniałam o książkach pani Olgi :) a tak mi się podoba jej styl pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam jeszcze tej książki, ale lubię twórczość Olgi, więc na pewno kiedyś zapoznam się z powyższym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię, kiedy dobry humor zostaje umiejętnie wpleciony w fabułę, po książki tej autorki sięgam przede wszystkim właśnie z tego powodu. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Twórczość autorki jest idealna jeśli chce się oderwać od codzienności. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...