poniedziałek, 24 czerwca 2013

"Nieściśle tajne"- Daria Doncowa

Autor: Daria Doncowa

Wydawca: Świat Książki
Rok: 2004
Stron: 320




Nieszczęścia zawsze chodzą parami. Ktoś podrzuca trupa do do bagażnika volva Darii Wasiljewnej. Zaraz potem znika jej długoletni przyjaciel Basile Koszyczkin. Dasza, zapamiętała amatorka prywatnego śledztwa, musi odnaleźć morderców i porywaczy. Ale zbrodniarze chytrze zacierają za sobą ślady, odcinają wszystkie nici, po których Daria chce trafić do kłębka. Zapominają jednak, że gdzie diabeł nie może, tam babę pośle...

Tutaj mamy do czynienia z humorystyczno-satyrycznym kryminałem, pisanym w pierwszej osobie. Główną bohaterką (narratorką) jest Daria (jakieś alter ego pisarki?)- trzykrotna mężatka z dorobkiem dzieci, zwierząt, za sprawą przypadku bogata. Ma sporo wolnego czasu, stąd wykorzystuje swój talent do wplątywania się w rozmaite historie kryminalne. W tej książce ot, zapragnęła zjeść czebureka (rosyjski smakołyk, taki pieróg) i trafiła w sam środek bandyckich porachunków. Po powrocie do domu zamiast pyszności do jedzenia w bagażniku znajduje zwłoki nieznanego mężczyzny. Na dodatek zrozpaczona przyjaciółka prosi ją o odnalezienie jej zaginiętego męża. Darii nie pozostaje nic innego, jako fance kryminałów, tylko własne śledztwo. Obmyśla „znakomite plany, kilkakrotnie zmienia image, by móc dostać się do cudzych domów i zebrać cenne informacje. Jednak detektyw z niej jakiś średni, długo trwa zanim rozwiązuje sprawę, ale można rzec, że nadrabia pasją i talentem do przygód. Oprócz w detektywa bohaterka bawi się też w swatkę, próbując zetknąć ze sobą grubą Galę i żyjącego w swoim świecie profesora.

Czytelnik spotka się tutaj z humorem zarówno językowym, jak i sytuacyjnym, chociaż, zdanie z okładki „nie czytaj w miejscu publicznym, twój śmiech może być zaraźliwy” jak dla mnie jest na wyrost, aż tak się nie ubawiłam, choć pod nosem uśmiechnęłam i kilka razy zachichotałam. Chwilami niestety przygody detektyw są jakieś nieudolne, przydługie, do tego spora ilość osób, z rosyjskimi nazwiskami ( i zdrobnieniami) nie nastraja entuzjastycznie do lektury.

Tak w tle pisarka serwuje nam jeszcze pewien obraz społeczeństwa rosyjskiego: obecna korupcja, łapówkarstwo (z czego korzysta sama Daria dająca szeleszczące papierki za informacje), szemrane interesy, przemoc, bieda.

No cóż, jest to bardziej kryminałek, niż kryminał przez duże K, w stylu Chmielewskiej- lekka lektura na wolny czas, która niestety nie pozostanie dłużej w głowie, najwyżej nas rozbawi, ale większych emocji nie wzbudzi. Czy macie ochotę, musicie zdecydować sami. Ja jak spotkam inne książki o przygodach kryminalnych Darii to nie odmówię.

OCENA 4,3/ 6

10 komentarzy:

  1. Zaciekawił mnie ten humor, więc może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. przeczytałabym ze względu na obraz rosyjskiej społeczności, bardzo to lubię, szczególnie u Marininy

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię humor sytuacyjny więc ten aspekt skutecznie mnie zachęca do sięgnięcia po tę książkę. Mam nadzieję, że przypadnie mi ona do gustu nawet znacznie bardziej niż tobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka lektura jest dobra robiąc sobie przerwę między bardziej wymagającymi książkami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tym razem nie do koca jestem do tej książki przekonana, ale nie mówię nie ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet gdybyś nie wspomniała o Chmielewskiej, to i tak to porównanie przyszłoby mi do głowy:) Jako jej fanka, nie mogłam tego nie skojarzyć.
    Chętnie poznam twórczość Doncowej, ale zacznę od "Pokera z rekinem", który już stoi na półce i czeka na swój czas:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niby wszytsko fajnie, ale jakoś nie ciągnie mnie do tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. To może być ciekawa lektura...ale skoro nie wytrzymuje porównania z Chmielewską, nie będę jej usilnie poszukiwać w bibliotece;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...