środa, 26 marca 2014

"ani żadnej rzeczy"- PM Nowak




 Autor: PM Nowak

Wydawca: Czarna Owca
Rok: 2012
Stron: 352


Oto intryga kryminalna: W willi w Podkowie Leśnej od strzału w głowę ginie trzydziestodziewięcioletnia kobieta. Komisarz Jacek Zakrzeński z Komendy Stołecznej Policji podejrzewa, że za zbrodnią stoi ekscentryczny mąż zamordowanej. Jego alibi wydaje się jednak niepodważalne. W miarę trwania śledztwa krąg podejrzanych się powiększa. Sprawę nadzoruje młody prokurator Kacper Wilk – ekscentryczny osobnik o dziwacznych manierach. Gdy śledztwo trafia na pierwsze strony gazet, sprawy wymykają się spod kontroli. Zakrzeński powoli traci nadzieję na schwytanie sprawcy, za to Wilk zaczyna mieć własne pomysły...

Cebulski, mąż ofiary, to faktycznie postać lekko ekscentryczna: starszy facet, bez empatii, który ożywia się mówiąc o swoim zabytkowym aucie. Miał by on najwięcej korzyści z jej śmierci, ale na czas morderstwa ma niepodważalne alibi. Ale nie tylko na nim skupia się śledztwo: jest jeszcze eks-mąż ofiary, siostrzeniec ze Stanów- więc który z nich, bo każdy ma motyw?

Wyróżniającymi się postaciami jest duet śledczy. Wilk to młody prokurator, pozbawiony pewności siebie, elegancik pojawiający się w pracy pod krawatem. Podczas przesłuchania świadków sprawia wrażenie, mówiąc może nieelegancko, nierozgarniętego, zawstydzonego, pozwalając przejąć „dowodzenie” komisarzowi. Zakrzeński- doświadczony i skrupulatny, nie jest zachwycony taką współpracą, stąd interakcje tych dwóch (czasem zabawne) to ciekawy element w tym kryminale. A na dodatek okazuje się, że dziwny pomysł prokuratora i w sumie przypadek sprawiają, że śledztwo się rozwiązuje, gdy utknęło wydawałoby się w martwym punkcie.

„Ja sam mam tylko problem z hipotezami. Albo mi nic nie przychodzi do głowy, albo przychodzi coś kompletnie szalonego.”

Pod pewnymi względami ten debiut tajemniczego pisarza, jest rozczarowujący. Pomysł na fabułę- niezbyt oryginalny, niezaskakujący i nie wyróżniający się. Akcja toczy się powoli, nie ma nagłych zwrotów, przez co nie trzyma w napięciu. Miałam wrażenie, że bardziej niż o intrygę chodzi tu o ukazanie niuansów śledztwa: trudnościami z dowodami, znalezieniem punktu zaczepienia, eliminację kolejnych możliwości. Zakrzeński wie jak prowadzić przesłuchania- to trzeba mu przyznać- nie daje się okłamać, pilnie obserwuje reakcje świadków. Autor każdy szczegół opisuje wnikliwie- szkoda, bo nie zawsze potrzebnie.

Myślę, że zależy jak podejdziemy do tego kryminału. Jeśli wielbiciele gatunku nastawią się na kryminał w starszej odsłonie, lubiącym drobiazgowe śledztwo ponad dynamiczną akcję- to powinni raczej być zadowoleni z lektury.

Ocena: 4,6/ 6



15 komentarzy:

  1. Większość panów ożywia się, kiedy pada hasło "moje auto":)
    Kryminały lubię, ale raczej z dynamiczną akcją i zawiłym śledztwem. Dlatego ten odstawiam na boczną półkę, czyli może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo z chęcią przeczytam. Uwielbiam kryminały, a szczególnie takie, w których jest mnóstwo podejrzanych :>

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię tą serię, dlatego jak będzie okazja to na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też moja ulubiona, ale czasem trafiają się w niej kryminały, które nie przypadają mi do gustu.

      Usuń
  4. Mam tę książkę i jestem jej bardzo ciekawa. Tylko czasu na nią brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam, że bardziej wolałabym dynamiczną akcje aniżeli drobiazgowe śledztwo, dlatego jakoś mi nie ,,w smak'' sięgać po tę książkę. Zastanowię się jeszcze, lecz niczego nie obiecuje, gdyż jestem raczej sceptycznie nastawiona do tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzeczywiście, jest to kryminał w tradycyjnym ujęciu, bez udziwnień i nadmiernego skupiania się na osobowościach poszczególnych bohaterów. Mnie się całkiem ta książka podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno jest odmianą, bo thrillerach psychologicznych i pędzącej akcji.

      Usuń
  7. A ja właśnie przeczytałabym kryminał z drobiazgowym śledztwem, czemu nie. To zawsze coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Planuję przeczytać ten kryminał, jednak nie spodziewam się po nim jakich emocji, mimo to, z racji, że jest to nasz rodzimy pisarz, trzeba dać mu szansę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem ani na tak ani na nie :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię kryminały, lecz ten jest raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja lubię i takie i takie kryminały, więc mogłabym o niej pomyśleć nie mówię nie, ale mam wątpliwości...

    OdpowiedzUsuń
  12. Było głośno wokół tej książki jak wyszła i byłam jej bardzo ciekawa :) Muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...